Basia

10 ogrodniczych gadżetów z AliExpress

10 ogrodniczych gadżetów z AliExpress

Szał na zakupy bezpośrednio z Chin trwa. Ja sama zamawiam różne drobiazgi z AliExpress od czasu do czasu. Dziś postanowiłam pokazać Wam kilka ciekawych ogrodniczych gadżetów za niewielkie pieniądze! Jedyny minus to czas oczekiwania na przesyłkę, ale akurat do maja paczki powinny zdążyć dojść 🙂


1. Materiałowa donica do uprawy ziemniaków

Za niecałe 5$ możemy zamówić sobie materiałową donicę przeznaczoną do uprawy ziemniaków. W takich warunkach spokojnie możemy uprawiać je na balkonie czy tarasie. Wygodna klapka z boku donicy ułatwi nam zbiory. W ten sposób możemy uprawiać każdy gatunek ziemniaków, również bataty 🙂

2. Materiałowa donica do uprawy truskawek i ziół

Domyślnie w takich donicach uprawiamy truskawki, jednak z powodzeniem posłużą nam one również do uprawy ziół 🙂 Jedynie uważałabym z sadzeniem w niej roślin wieloletnich gdyż mogą mieć problem z przetrwaniem zimy w takich warunkach. Cienka warstwa materiału nie ochroni bryły korzeniowej przed przemarznięciem. Wobec tego, jeśli zechcecie uprawiać w takiej donicy truskawki, to na zimę trzeba będzie przenieść je do innego, lepiej zabezpieczonego pojemnika.

3. Materiałowe donice w różnych rozmiarach

Często kiedy szukamy dużych pojemników, na przykład na pomidory czy krzewy owocowe to mamy problem ze znalezieniem donicy odpowiednich rozmiarów. Pojemniki materiałowe są tanie, lekkie, i potrafią być bardzo pojemne! Największa donica na tej aukcji ma niespełna 40 litrów pojemności! Ich dodatkowym atutem jest to, że po zakończonym sezonie można je zwinąć w rulon i schować, oszczędzając tym samym miejsce na balkonie.


4. Kieszenie do nasadzeń wertykalnych

Materiałowych donic ciąg dalszy 🙂 Oto propozycja do wykorzystania na ścianę. Mamy tutaj plastikowe kieszenie z otworami odpływowymi. Świetnie nada się na mniej wymagające zioła lub na przykład sałaty.

5. Rękawice ze szponami

Jak je zobaczyłam to wiedziałam, że muszę je mieć! Chociażby po to żeby się z nich pośmiać 😉 Moim zdaniem wyglądają przekomicznie, a do tego są całkiem użyteczne! Jedna rękawiczka jest zakończona plastikowymi szponami, które ułatwią nam przekopywanie doniczek. Być może nie będą nam już potrzebne łopatka i grabki?

6. Końcówki do automatycznego nawadniania

Sprytne końcówki, które możemy założyć na plastikową butelkę i stworzyć w ten sposób mini system do automatycznego nawadniania. A to przyda się każdemu, nie tylko tym co chwilę wyjeżdżają 😉


7. Dozownik do nasion

Każdy kto wysiewał nasiona zna ból rozsypujących się po stole małych kuleczek. Pół biedy jak w naszym gospodarstwie domowym znajdują się sami dorośli. Gorzej jak mamy małe dzieci i zwierzęta 🙂 Myślę, że zarówno mój kot jak i mój 1,5-roczny synek mieli by ubaw goniąc małe nasionka, jednak ja wolałabym tego uniknąć 🙂 ten dozownik zdaje się oferować całkiem ciekawe rozwiązanie!

8. Etykiety do sadzonek [duże] [małe]

Przydadzą się zarówno do siewek jak i dorosłych już roślin. Jednak upewnijcie się, że mazak jakiego będziecie używać do opisania roślin przetrwa warunki atmosferyczne. Ja ostatnio odkryłam że wszystkie podpisane zioła na balkonie mają już całkowicie białe tabliczki 😉

9. Taśma naprawcza do gałęzi

Całkowicie biodegradowalna taśma klejąca, której możemy użyć do naprawiania zranionych / pękniętych gałęzi. Co prawda rzadko widzimy drzewa na balkonach, ale tak sobie myślę, że może się ona świetnie sprawdzić do reperowania połamanych wiatrem łodyg pomidorów.


10. Pojemniki na nasiona i naklejki

Listę ogrodniczych gadżetów kończę propozycją przechowywania nasion. Co prawda nie jest to szkło, drewno, ani papier, tylko pospolity plastik, ale myślę że i tak będzie stanowił dobrą alternatywę dla woreczków strunowych! Jako bonus dodaję naklejki jakich sama używam tworząc etykiety dla przechowywanych przez siebie nasion.


I jak podobają się Wam powyższe gadżety? Zamawiacie czasem coś bezpośrednio z Chin czy jesteście wierni polskim dostawcom? 🙂

Posted by Basia in Różności, 3 comments
Kalendarze biodynamiczne – luty i marzec 2018

Kalendarze biodynamiczne – luty i marzec 2018

Jak co roku, specjalnie dla Was przygotowałam kalendarze biodynamiczne. Zaczynamy od rozpiski na luty i marzec!

Luty i marzec to miesiące, w których możemy zacząć wysiewać wszelkie nasiona.

Małą rozpiskę z najlepszymi terminami wysiewu dla poszczególnych ziół, warzyw i owoców, znajdziecie tutaj: kiedy siać zioła i warzywa?

Mając na uwadze terminy z powyższej tabelki, oraz kalendarze biodynamiczne, przykładowe idealne momenty na wysiew niektórych roślin to:

  • dla papryczek chili idealnym momentem będzie 9. lub 19. lutego
  • dla pomidorów dobry będzie 18-19. marca, a jeszcze lepszy 27. marca
  • dla wszelkich ziół i sałat najlepszy dzień to 25. marca

Resztę na pewno dopasujecie sami bez problemu!

Siejecie według kalendarza biodynamicznego czy jak Wam wyjdzie? 😉 Ja sama muszę przyznać, że często o nim zapominam przy swoich wysiewach, szczególnie teraz gdy trzeba działać wtedy kiedy akurat dziecko pozwala, a nie księżyc sprzyja! 😀

 

Jak zawsze, przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

 

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 0 comments
Jak mi minął sezon 2017?

Jak mi minął sezon 2017?

Gdybym miała jednym słowem powiedzieć jak minął mi rok 2017 to bym powiedziała – szybko! Za szybko 😉 Za dużo się działo, głównie prywatnie, i przez to na balkony, i bloga, przeznaczałam niezbędne minimum czasu. Ale jestem zdeterminowana aby w tym roku było inaczej!

Zacznę od tego, że zapowiadali nam remont elewacji bloku. Części, na której znajdują się balkony. Słyszałam wciąż „Basia, nie sadź za dużo bo nie będzie gdzie tego trzymać!”. Trochę się obawiałam jak to będzie wyglądać. Głównie ze względu na ten remont postanowiłam nic nie wysiewać, ewentualnie zaopatrzyć się w gotowe sadzonki. Chciałam żeby było spokojnie, i żeby w razie czego nie bolało oddanie owocujących pomidorów. Kupiłam więc na targu 4 sadzonki, powiedziałam sobie „wystarczy”. Potem przyszła wymiana sadzonek w ramach Gliwickiego Targu na Zielonym, w którym miałam okazję uczestniczyć. „No weź te pomidorki, zobacz, zmarnują się inaczej!” To wzięłam 😉 Potem napisało do mnie Beegarden z pytaniem czy nie chciałabym przetestować ich szczepionych odmian pomidorów. No pewnie że bym chciała! I tym sposobem znowu zapełniłam wszystkie pomidorowe doniczki na balkonie 😉 Miało być ich mało, a wyszło jak zwykle. Nie narzekam, bo do tego wszystkiego okazało się że remontu balkonów nie będzie! Więc wszystkie rośliny mogły spokojnie rozwijać się i wydawać plony. A ja mogłam, jak co roku, zbierać świeże pomidorki do przygotowywanych w domu posiłków. W tym roku będzie trudniej, bo wygląda na to że remont balkonów jednak się odbędzie. Cóż, trzeba będzie sobie jakoś poradzić 🙂

Na początku sezonu, w połowie maja, mój balkon wyglądał tak:

Jak widzicie, wcale tych doniczek nie ma mniej niż zwykle 🙂

Pod koniec lipca, mogliśmy już zbierać plony:

 

Zima w zeszłym roku przyszła dość późno, więc plony zbieraliśmy jeszcze długo. I choć aura aż tak nie sprzyjała to oprócz drobnego ataku mszyc, obyło się bez większych problemów. No może jeszcze poza coraz popularniejszymi w naszym kraju wichurami…

Jak w tym roku będzie, nie mam pojęcia. Nie nastawiam się na zbyt wiele sadzonek ze względu na zbliżający się remont. Natomiast może się okazać że wyjdzie jak zwykle i będę im szukała nowego domku w połowie sezonu 😉

 


Z innej beczki, jak pewnie zauważyliście, zmieniłam wygląd bloga. Poprzedni szablon był taki sam od początku istnienia Słonecznego Balkonu, a to już ponad 5 lat! Należało się stronie to odświeżenie 🙂 Mam nadzieję, że teraz korzysta się Wam ze słonecznego wygodniej i przyjemniej 🙂 Starałam się aby było przejrzyście, niezależnie od urządzenia na jakim przeglądacie stronę. Robię wszystko sama, więc na pewno znajdą się jeszcze niedopracowane elementy, ale wszystko w swoim czasie 🙂 Jak znajdziecie jakieś błędy to koniecznie dajcie znać! Za zdjęcia ze strony głównej pięknie dziękuję Monice Nowakowskiej, która miała do mnie wiele cierpliwości 🙂


 

A jak Wam minął ten 2017? 🙂

 

Posted by Basia in SlonecznyBalkon.pl, 1 comment
10 porad – jak uchronić się przed zarazą ziemniaczaną?

10 porad – jak uchronić się przed zarazą ziemniaczaną?

Zaraza ziemniaka jest najpopularniejszą chorobą grzybową występującą nie tylko na ziemniakach, ale też… pomidorach. Jak ze wszystkim – łatwiej się przed nią chronić niż jej pozbyć.

Ostatnie dni szczególnie sprzyjają rozwojowi zarazy – długotrwała wilgoć (opady deszczu lub np. zalegające mgły) oraz temperatury w okolicach 12-18 stopni. Czerwcowa aura jest wyjątkowo korzystna dla rozwoju tego patogenu.

Zarodki zarazy ziemniaczanej mogą się przenosić przez wiatr, deszcz, owady.. Ale też sami możemy je przenieść – np. na narzędziach czy dłoniach. Mogą one również przezimować w ziemi.

Zaraza atakuje przede wszystkim naziemne części roślin – liście, łodygi, owoce. Zmiany mają postać nieregularnych plam – najpierw żółtawych, potem w miarę rozwoju choroby powiększających się i zmieniających kolor na brunatno brązowy. Może się również pojawić biały nalot na liściach.

zaraza ziemniaczana na pomidorkach koktajlowych

Nieleczona zaraza może bardzo szybko porazić całą roślinę oraz przenieść się na rośliny sąsiadujące (o ile są podatne na tę chorobę). W krótkim czasie możemy nawet stracić wszystkie sadzonki. Dlatego bardzo ważne jest, aby starać się zminimalizować ryzyko wystąpienia tej choroby na naszych roślinach oraz wczesne jej wykrycie.

Jak się chronić przed zarazą ziemniaczaną?

 

1. Wybieraj odmiany pomidorów odporne na zarazę.

Coraz więcej na rynku jest odmian pomidorów odpornych na zarazę ziemniaka. Nie daje nam to 100% pewności, ale zdecydowanie zmniejsza szanse wystąpienia tej choroby na roślinach.

2. Obserwuj rośliny

Kluczem do zastopowania rozwoju choroby jest jej wczesne wykrycie. Przeglądaj rośliny często i jak tylko znajdziesz coś podejrzanego to usuwaj zarażone części.

3. Pozbywaj się zarodników i zarażonych części roślin

W momencie usuwania liści, łodyg czy owoców ze zmianami koniecznie je wyrzuć, a najlepiej spal. Nie nadają się one na kompost bo tylko będą przenosić zarodniki dalej. Tak samo ziemia, w której znajduje się porażona sadzonka nie nadaje się już do ponownej uprawy. Zarodniki mogą w niej przezimować i zaatakować posadzoną w tym miejscu roślinę w kolejnym sezonie.

4. Dbaj o higienę

Kiedy usuwasz porażone części rośliny, uważaj aby nie dotykać przy tym zdrowych roślin. Narzędzia, których do tego używasz trzeba dokładnie umyć. Zarodki bardzo łatwo i szybko przenoszą się przez kontakt, dlatego szczególnie uważajmy żeby nie roznieść sobie choroby przez własne zaniedbanie.

5. Daj roślinom przestrzeń

Ustaw sadzonki pomidorów tak, aby nie dotykały się wzajemnie. Po pierwsze – mogą się zarazić przez kontakt. A po drugie – im są gęściej tym dociera do nich mniej słońca oraz tworzy się większa wilgotność. Czyli mamy idealne warunki do rozwoju chorób grzybowych. Z tego samego powodu zaleca się przerzedzanie owocujących roślin poprzez usuwanie części liści. Jednocześnie pomaga to owocom szybciej i bardziej równomiernie dojrzewać poprzez większy dostęp do światła.

Dlatego m.in. rośliny nie powinny rosnąć za gęsto – po pierwsze wolniej wtedy rosną i słabiej owocują, a po drugie trudniej jest nam je pielęgnować.

6. Podlewaj zawsze od dołu

Pomidory, i wszelkie inne rośliny, najlepiej jest podlewać od dołu, bezpośrednio do doniczki. Nigdy nie lejemy wody po liściach! Unikamy wilgoci na sadzonce za wszelką cenę 🙂

7. Usuwaj dolne liście

Na dorosłych sadzonkach warto jest usunąć dolne liście. Ja staram się z reguły zostawić jakieś 20cm od dołu gołej łodygi. Zarodki zarazy ziemniaczanej często są w ziemi. W momencie podlewania, ziemia “chlapie” na dolne liście – przez co przenoszą się na nie zarodki i rozpoczynają chorobę. Gdy nie ma tych liści – zarazie jest trudniej 🙂 Aby uzyskać jeszcze lepszy efekt, można ziemię ściółkować.

8. Utrzymuj silne rośliny

Silne sadzonki będą stawiały większy opór wszelkim chorobom i szkodnikom. Ważne jest aby regularnie je nawozić. Ja polecam również stosowanie regularnych oprysków ochronno-wzmacniających: najlepszy naturalny preparat roślinny. Obecny w tej mieszance ziołowej skrzyp pomoże nam również zmniejszyć szanse wystąpienia chorób grzybowych.

9. Stosuj opryski zapobiegawcze z sody oczyszczonej

Od kilku sezonów staram się regularnie dodawać do oprysków sodę oczyszczoną – ok. 1 łyżeczki na 1 litr oprysku. Soda zmienia pH liści, tworząc środowisko niekorzystne dla chorób grzybowych. Taki oprysk powinniśmy powtarzać co ok 2 tygodnie, oraz po każdym deszczu.

Przypominam, że opryski wykonujemy tylko i wyłącznie rano, najlepiej w pochmurne dni. Kiedy pryskamy rośliny w ciągu dnia i są one później wystawione na słońce – ryzykujemy poparzeniem słonecznym. Z kolei wieczorem i tak mamy większą wilgotność, więc jeśli dodamy do niej jeszcze oprysk – to zapraszamy wszelkie choroby grzybowe do naszej uprawy.

10. Nie bój się 🙂

Zaraza ziemniaczana jest trochę jak mszyce – prędzej czy później spotka każdego ogrodnika 🙂 Powyższe wskazówki mogą się na pierwszy rzut oka wydać dość skomplikowane, ale tak naprawdę w zdecydowanej większości to podstawowe zasady pielęgnacji roślin. Przy odrobinie wprawy, nawet nie zauważycie że się do wszystkich stosujecie 🙂

 

P.S. Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa wydaje regularnie komunikaty dot. obecności chorób i szkodników w całej Polsce. Na ich stronie możecie sprawdzić co aktualnie dzieje się w Waszym województwie.

P.P.S. Można również stosować opryski miedzianem (dostępny pod nazwą Miedzian 50 WP) – ja tej metody jeszcze nie testowałam. Teoretycznie opryski wykonujemy w momencie zauważenia pierwszych objawów, można też pryskać zapobiegawczo na początku sezonu. Metoda ta jest również dopuszczona w uprawach ekologicznych, więc spokojnie można ją stosować na balkonie. Jeśli macie jakieś doświadczenia w tym temacie to piszcie w komentarzach! 🙂

Posted by Basia in Porady, Szkodniki i choroby roślin, 9 comments
Majowe aktualności

Majowe aktualności

W końcu zrobiło się ciepło! Rośliny ruszyły mocno 🙂 Dziś chciałam Wam pokazać jak to u mnie w tym sezonie wygląda.

2017-05-16_pomidory-z-targu

Wybrałam się ostatnio na targ po sadzonki 😉 Kupiłam 4 – malinowy kapturek, koralik, rumba ożarowska i .. nie pamiętam 😀 chyba żółty koralik, ale nie jestem pewna. Tak czy inaczej będzie niespodzianka, bo o ile w momencie sprzedaży sadzonki były opisane to nie mają na sobie żadnych oznaczeń 😉 a ja jestem gapa i nie miałam nic żeby je opisać. Wobec tego… dowiem się tak naprawdę co jest co jak zaowocują 😀 Sadzonki są ładne, rozrośnięte, zdrowe, niektóre mają już kwiatki! I kosztowały całe soczyste 2zł za sadzonkę 🙂 Zdecydowanie polecam lokalne targi! Przynajmniej na razie 😉 Zobaczymy co z nich wyrośnie.
2017-05-07_pomidor-zolty-gruszkowy

2017-05-07_pomidor-maskotka.jpg

Dwie kolejne sadzonki pomidorów (maskotka oraz żółty gruszkowy) dostałam w ramach wymiany sadzonek podczas Targu na Zielonym w Gliwicach. Byłam tam obecna aby udzielać porad w kwestii uprawy roślin jadalnych na balkonach. Sam targ jest super i bardzo Wam go polecam – jeśli macie okazję to wpadnijcie, tylko przygotujcie się na to że przepadniecie – tym dobrociom nie da się oprzeć! Miody, oleje, nabiał, mięso.. wszystko od najlepszych dostawców 🙂 Jest w czym wybierać!

sloneczny-balkon-targ-na-zielonym-bobola

fot. Mateusz Bobola

W tym roku zbieram sadzonki zewsząd 🙂 Kolejne przygarnięte to papryczki chili:

2017-05-07_chili4.jpg

Rosną ładnie, zaczęły już wypuszczać pierwsze pąki kwiatowe – które oberwałam. Jalapeno miałam już w zeszłym roku i bardzo mi zasmakowało 🙂 Teraz będziemy próbować kolejnych dwóch nowych odmian! 🙂

Więcej o uprawie papryczek chili znajdziecie tutaj: wysiew i uprawa papryczek chili

Czekam jeszcze na sadzonki pomidorów szczepionych od beegarden.pl – jestem ich bardzo ciekawa! Macie może już jakieś doświadczenia z warzywami szczepionymi?

Poza tym, wysadzona ponad miesiąc temu sałata i rzodkiewki w końcu przyspieszyły! Trzeba by zacząć zbiory 😉
2017-05-06_salaty-rzodkiewki

Założyłam też w końcu nową galerię, więc jeśli macie ochotę pooglądać więcej zdjęć, to zapraszam Was tu: balkony 2017 🙂

A jak tam u Was? Też wszystko tak przyspieszyło w ostatnich dniach? 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 15 comments
Kalendarz biodynamiczny na maj i czerwiec 2017

Kalendarz biodynamiczny na maj i czerwiec 2017

Maj z poślizgiem, a czerwiec z wyprzedzeniem 😉 Kalendarze biodynamiczne na dwa miesiące, specjalnie dla Was!

kalendarz biodynamiczny - maj 2017

kalendarz biodynamiczny - czerwiec 2017

 

Jak zawsze, przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

Jeszcze dziś, najpóźniej jutro, napiszę Wam co u mnie słychać na balkonach 🙂

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 0 comments
Kalendarz biodynamiczny – kwiecień 2017

Kalendarz biodynamiczny – kwiecień 2017

Z lekkim poślizgiem, ale pędzi do Was świeży kalendarz biodynamiczny na kwiecień 2017 🙂

kalendarz biodynamiczny - kwiecien 2017

 

Jak zawsze, przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

 

Wiosna już zawitała do nas na dobre, aż chce się działać 🙂 Ja w tym roku od większości wysiewów się powstrzymuję (no dobra, posiałam rzodkiewki i groszek pachnący 😉 ), czekam na to żeby w połowie maja zaopatrzyć się w sadzonki. Natomiast… dodałam sobie trochę wiosny do kuchni sadząc cebulki na szczypiorek 🙂

Bo nie ma nic prostszego – teraz praktycznie wszędzie możecie dostać takie małe cebulki, wystarczy je wsadzić do ziemi, podlać, i czekać na zielone listki 🙂 Polecam też dosadzić kilka ząbków czosnku – nie wiem czy próbowaliście takiego „szczypiorku”, ale jest przepyszny! 🙂

Tymczasem na balkonach zaczyna się pomału zielenić. Zastanawiałam się czy rośliny przetrwają zimę, bo dość późno je zabezpieczyłam przed mrozami, ale jak widać – dały radę! 🙂

 

Dostałam też sadzonki papryczek chili od koleżanki 🙂 Rosną już sobie ładnie na parapecie:

2017-03-25_papryczki-chili

A jak tam u Was? Czujecie wiosnę? 🙂

 

Posted by Basia in Aktualności, Kalendarz upraw, 14 comments
Kalendarz biodynamiczny – marzec 2017

Kalendarz biodynamiczny – marzec 2017

Jak co roku, mam dla Was kalendarz biodynamiczny na marzec.

kalendarz biodynamiczny marzec 2017

Przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

Marzec to miesiąc idealny na wysiewy. Aby się do tych wysiewów dobrze przygotować przypominam Wam trzy ważne w tym temacie wpisy 🙂

1. Terminy wysiewu ziół i warzyw

Naprawdę nie warto siać za wcześnie. Z całego serca zachęcam Was do trzymania się terminów i (jeśli nie macie dodatkowych lamp do doświetlania siewek) siania większości w połowie marca! One serio zdążą urosnąć 🙂

2. Jak zapobiegać chorobom grzybowym siewek?

Jak ze wszystkim – łatwiej zapobiegać niż leczyć. Zgorzel siewek jest bardzo popularna i potrafi w ekspresowym tempie zdziesiątkować nam rozsadę. Niby można potem siać jeszcze raz, ale wiele osób na tym etapie się poddaje. Lepiej do niej nie dopuścić 🙂

3. Produkcja rozsady krok po kroku

Kompleksowy poradnik (polecam poczytać też komentarze!) o produkcji własnej rozsady. Myślę, że wszystko jest już tam dokładnie opisane, ale jakby pojawiły się jakieś wątpliwości to piszcie – służę pomocą, jak zawsze 🙂

Co planujecie w tym roku wysiewać?

Ja wyjątkowo odpuszczam sobie wysiew pomidorów i papryk i pewnie skupię się na tym co mogę siać od razu do doniczki docelowej na balkonie – np. rzodkiewki. Ale na razie muszę w końcu ogarnąć balkony! Odpuściłam sobie na jesieni, to teraz muszę ponadrabiać 😉

Posted by Basia in SlonecznyBalkon.pl, 8 comments