kalendarz siewu

Kalendarz ogrodnika – sierpień

Kalendarz ogrodnika – sierpień

Sierpień. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jest to taki mały sygnał że sezon pomału się kończy. Że teraz już “z górki”. Zdecydowana większość prac w tym miesiącu to prace pielęgnacyjne i… cieszenie się plonami. To też czas na wyciąganie wniosków z całego sezonu i planowanie zmian na kolejny.

Podlewamy i nawozimy

Dalej podstawą pielęgnacji jest podlewanie. Wciąż obecne mogą być fale upałów, kiedy musimy zwrócić szczególną uwagę na nawadnianie naszych roślin. Część z nich może nawet nie zauważyć przesuszenia podłoża od czasu do czasu (np papryczki chili czy zioła śródziemnomorskie jak tymianek czy rozmaryn), ale dla innych – np. pomidorów , takie przesuszenie może spowodować silny stres. W efekcie może być zaburzone pobieranie nawozów z podłoża. W czasie upałów możemy między innymi zaobserwować suchą zgniliznę wierzchołkową pomidora.

Pamiętać musimy też o dobrym odżywianiu wszystkich roślin wydających obecnie plon.

Zbiory plonów

Zbiory! To chyba hasło przewodnie sierpnia 🙂 Delektujemy się pomidorami, paprykami, bakłażanami, cukiniami… I wszystkim tym, co udało nam się wyhodować w minionych miesiącach 🙂

Zbiory nasion

Teraz też czas na pozyskiwanie nasion z odmian, które chcielibyśmy powtórzyć w kolejnych sezonach. Nawet jeśli nie będziemy siać w kolejnym roku, to warto nasiona zachować gdyż zachowują ważność przez kilka lat. Możemy też nimi obdarować rodzinę lub znajomych i zarazić ich nieco ogrodniczą pasją 😉

Więcej o pobieraniu nasion:

Wypatrujemy chorób grzybowych

Noce, poranki i wieczory coraz chłodniejsze. Mamy sporo opadów. Warunki dalej korzystne dla rozwoju wszelkich chorób grzybowych. Tutaj najważniejsze jest zapobieganie i czujność.

Więcej informacji tu: jak uchronić się przed zarazą ziemniaczaną (i innymi chorobami grzybowymi)

A jeśli już jakaś choroba się u nas pojawi to po poradę zapraszam tu: Choroby grzybowe na pomidorach: jak sobie z nimi poradzić?

Opryski zapobiegawcze

Dobrze jest popryskać czasem rośliny, choćby tylko wodą z sodą oczyszczoną (1 łyżeczka na 1 litr wody). Możemy też zrobić napar z suszu roślinnego. Nie zaszkodzi też dodać kilka kropli olejków eterycznych. Pomoże nam to uchronić się przed szkodnikami i chorobami grzybowymi.

Zobacz tutaj: najprawdopodobniej najlepszy preparat roślinny

Ostatnie wysiewy

W połowie miesiąca możemy wysiać rzodkiewkę, sałatę, szpinak, roszponkę, czy rukolę na jesienny zbiór.

Usuwamy suche czy przekwitnięte pędy

We wszystkich roślinach wieloletnich usuwamy uschnięte pędy, liście czy kwiaty. Przycinamy też przekwitniętą lawendę, skracając jej pędy mniej więcej o połowę, nadając jej półkulisty kształt.

Pobieramy sadzonki, np pelargonii

Sierpień to idealny moment na pobieranie sadzonek wierzchołkowych. Możemy rozmnożyć teraz pelargonię, czy zioła takie jak tymianek, rozmaryn, oregano, miętę, lawendę… Wszystko co możemy uciąć, włożyć do wody i czekać na korzenie 😉

Więcej o rozmnażaniu pelargonii: pobieranie sadzonek pelargonii

Ogławiamy pomidory wysokorosnące

Jeśli mamy u siebie wysokorosnące odmiany pomidorów to druga połowa sierpnia jest dobrym momentem na ich ogłowienie. Polega to na usunięciu stożka wzrostu (czyli ostatniej pary liści) nad najwyższym kwitnącym gronem. Przyjmuje się że na roślinie powinno zostać 6-7 gron żeby zdążyły się wybarwić do końca sezonu. Zabieg ten sprawi, że energia rośliny pójdzie w owoce, a nie dalszy wzrost.

Odmiany wysokorosnące to takie, które wraz ze wzrostem wytwarzają kolejne grona, coraz wyżej i wyżej. Dojrzewają najpierw te na dole, potem kolejne.

Lekcje na przyszły sezon

Sierpień to też dobry moment aby zastanowić się (i spisać!) nasze przemyślenia na kolejne sezony. Kilka miesięcy intensywnej pracy za nami, warto wyciągnąć z niej wnioski i usprawnić nasze działania w przyszłym roku. Zachęcam bardzo do zapisania tych rzeczy, gdyż pamięć jest bardziej ulotna niż chcemy przyznać 😉

Zdjęcie: NordWood Themes | Unsplash

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 1 comment
Kalendarz ogrodnika – czerwiec

Kalendarz ogrodnika – czerwiec

Czerwiec to czas pierwszych plonów, ale i zazwyczaj pierwszych konkretnych starć ze szkodnikami i chorobami naszych roślin. Już mamy (z reguły 😉 ) wszystko posadzone – teraz pielęgnacja i zbieranie owoców naszej pracy.

Zbiory

Dojrzewać zaczynają truskawki, poziomki, borówki, maliny i inne owoce jagodowe. Do zbioru nadaje się również większość ziół. Jeśli chcemy uzyskać jak najbardziej aromatyczne pędy to należy je zebrać przed kwitnieniem, najlepiej w suchy, słoneczny dzień. Możemy im również pozwolić kwitnąć – na pewno ucieszy to lokalne pszczoły 🙂 a dla nas zioła nadal będą nadawać się do spożycia, jedynie może się delikatnie zmienić ich aromat (kwiaty również są jadalne!). W czerwcu mogą zacząć dojrzewać już pierwsze, wczesne odmiany pomidorów.

Choroby grzybowe

Czerwcowa aura sprzyja rozwojowi wszelkich chorób grzybowych, w tym najbardziej popularnej zarazy ziemniaczanej na pomidorach. Jest ciepło, deszczowo – dla grzybów to warunki idealne. W tym przypadku zdecydowanie łatwiej zapobiegać niż leczyć.

Wskazówki jak ustrzec się przed tą najpopularniejszą chorobą grzybową znajdziecie tutaj: jak zabezpieczyć się przed zarazą ziemniaczaną

Szkodniki

Najprawdopodobniej pojawią się u Was mszyce i ziemiórki (a może i inne wciornastki). Ziemiórka lubi wilgoć – stąd jeśli jeszcze jej u Was nie ma po majowych deszczach, to w czerwcu pojawi się z dużym prawdopodobieństwem. A mszyca to już w zasadzie pewniak. Od razu mówię – jeśli chcecie prowadzić Wasz balkonowy ogródek w miarę naturalnie to nie ma co liczyć na całkowite wyeliminowanie tych szkodników. Ważne jednak aby trzymać ich populację w ryzach aby nie narobiła nam zbyt dużo szkód.

Dobrą praktyką jest zainstalowanie żółtych tablic lepowych aby łatwiej było nam wykryć pojawiające się szkodniki. Jednak część ogrodników twierdzi, że te tablice przyciągają szkodniki, które normalnie by się na naszym balkonie nie pojawiły. Tutaj musicie sami przeanalizować bilans potencjalnych zysków i strat i podjąć decyzję samodzielnie.

Więcej porad w poniższych artykułach:

Jak walczyć z mszycami?

Jak pozbyć się ziemiórek?

Inni balkonowi goście

W czerwcu, kiedy coraz więcej jest u nas zieleni i kwiatów, odwiedzać nas będą również inne owady. I zdecydowana większość z nich to stworzenia pożyteczne, których nie należy się bać. Istnieje w nas jakiś taki dziwny lęk przed małymi stworzeniami – jak tylko widzimy małego robala to pierwsza nasza myśl biegnie w kierunku sposobów jak się go pozbyć. A ja zachęcam żeby takie stworzenia, żuczki, chrząszcze, pająki – jeśli już nie tolerujemy ich na naszym balkonie – po prostu wyrzucić na trawę przed blokiem. Każdy z nich ma swoje miejsce w ekosystemie, i przy obecnym globalnym kryzysie bioróżnorodności tym bardziej trzeba o nie dbać. Miejmy świadomość, że kiedy “zaczynamy się bawić w ogród” to będą nas odwiedzać mali goście. To normalne, im tego brakuje w miastach, nasze ukwiecone balkony jawią się im niemal jak oaza na pustyni. Wiem, że chcemy chronić swoje uprawy przed szkodnikami, i to jak najbardziej rozumiem.

Zachęcam jednak do poznania innych gości bliżej zanim zapragniemy ich zniszczyć 😉 Może się okazać, że te „robale” i dla nas będą przydatne. Na przykład widoczny na poniższym zdjęciu (autorstwa czytelniczki Sylwii) omomiłek zjada mszyce 😉 A to zdecydowanie będzie nam potrzebne!

W tym miejscu też warto zaznaczyć, że jeśli wykonujecie jakieś opryski które potencjalnie mogą zaszkodzić pszczołom to należy je wykonać wieczorem. Jeśli zastosujecie szkodliwy dla pszczół oprysk rano, to te owady które odwiedzą Wasz balkon najprawdopodobniej zachorują lub zginą po powrocie do ula. Na opakowaniu preparatu powinna się znaleźć informacja o wymaganej karencji dla pszczół, jeśli jest taka potrzebna.

Usuwamy pomidorowe wilki

W większości odmian pomidorów wysokorosnących należy usuwać wilki – pędy które wyrastają z połączenia liścia z główną łodyga. Jeśli chcemy pomidora prowadzić na dwa pędy – jednego z dolnych wilków zostawiamy, usuwając rosnący pod nim liść.

Nie robimy tego przy odmianach karłowych i o krzaczastym pokroju, jak np. koralik.

Więcej o wilkach tu: pomidorowe wilki

Pamiętamy również aby pomidory regularnie podwiązywać do palików, czy innych podpórek.

Siejemy

Coś jeszcze możemy posiać 😉 np. Ogórki, dynie czy kalarepę na początku miesiąca (wprost do gruntu). Możemy też dalej dosiewać sałaty, rzodkiewki, buraków, marchwii czy fasolki szparagowej.

Podlewamy

Pamiętamy o podlewaniu! Szczególnie w okresach suszy, które dla naszego kraju są coraz częstsze.

Nawozimy

Bez nawożenia będzie ciężko w pojemnikach roślinom, które mają wydać owoce. Dlatego regularnie dokarmiamy pomidory, papryki, truskawki, poziomki itp.

Więcej o nawożeniu pomidorów tutaj: Jak nawozić pomidory?

Pryskamy

Warto też rozpocząć regularne opryski wzmacniająco-ochronne. Ja, jak co roku polecam preparat ziołowy, którego z powodzeniem używam co roku. Takie opryski możemy wykonywać co ok. 2 tygodnie, nigdy w pełnym słońcu.

Przepis tutaj: najlepszy naturalny preparat roślinny

Rozmnażamy zioła

Jeśli mamy ochotę na nowe sadzonki aby obdarować najbliższych, lub po prostu chcemy odmłodzić nasze wieloletnie okazy to czerwiec jest do tego dobrym momentem. Ucinamy kilkucentymetrowe zielone pędy i wkładamy je do wody. Możemy tak zrobić z bazylią, miętą, ale także tymiankiem, oregano, cząbrem, lawendą i innymi. Od razu po pojawieniu się korzeni wkładamy sadzonki do ziemi. Wodę należy często wymieniać aby nie pojawiła się pleśń.

Więcej: rozmnażanie ziół

Ale też: rozmnażanie fiołków afrykańskich (teraz jest dobry na to moment – nie dość, że pogoda sprzyja, to jeszcze zapewne zwolniły się Wam jakieś parapety w mieszkaniu 😉 )

Czerwiec to piękny miesiąc, mamy najdłuższe dni w roku i możemy z nich korzystać również na balkonie. Poranna kawa, czy wieczorne oglądanie zachodu słońca. Może znajdzie się u Was na balkonie miejsce na te drobne przyjemności po majowym szale sadzenia 😉

unsplash-logoLesly Juarez

Posted by Basia in Kalendarz upraw, Porady, 2 comments
Kalendarz ogrodnika – maj

Kalendarz ogrodnika – maj

I wreszcie mamy maj! Tak bardzo wyczekany. Teraz możemy już wszystko sadzić na zewnątrz! 🙂 No prawie 😉

Wysadzać na balkon, czy nie wysadzać? Oto jest pytanie!

Zwyczajowo przyjmuje się, że datą bezpieczną na wystawienie wrażliwych na przymrozki roślin (np. pomidorów czy papryk) na miejsce stałe jest 15 maja, czyli tzw. Zimna Zośka. Jednak wraz ze zmianami klimatycznymi data ta zaczyna się przesuwać. Część osób sadzi swoje pomidory i inne rośliny na miejsce docelowe już pod koniec kwietnia. Jeśli zdecydujecie się podjąć to ryzyko to zachęcam Was do wnikliwej obserwacji prognoz pogody dla Waszej miejscowości. W razie prognozowanych nocnych temperatur w okolicach zera można dla pewności wnieść rośliny do domu, lub przynajmniej okryć agrowłókniną.

Jeśli zastanawiacie się, jakie rośliny możecie posadzić razem, a jakie nie, to przypominam wpis o uprawie współrzędnej: co z czym sadzić?

Palikujemy

Wysadzone pomidory i papryki od razu wyposażamy w podpory – w większości przypadków wystarczające będą bambusowe tyczki, do których będziemy podwiązywać rośliny w trakcie wzrostu.

Nawozimy

Niezależnie od tego czy zdecydujemy się przesadzić nasze pomidory i papryki na początku miesiąca, czy w jego połowie – należy zacząć już je dokarmiać. Ja polecam zaopatrzyć się w nawóz w płynie, przeznaczony specjalnie do roślin, które będziemy nawozić. (Niedługo możecie się spodziewać wpisu o dokarmianiu pomidorów, gdyż to z reguły sprawia najwięcej trudności.)

Siejemy

Prosto na miejsca docelowe możemy wysiewać nagietki, aksamitki, wilce, kosmosy, fasolę, ogórki, dynię, cukinię, słonecznik, nasturcję, groszek pachnący, maciejkę, marchew, sałaty i rzodkiewki.

Przycinamy

Jeśli jeszcze nie zrobiliśmy tego w kwietniu to warto jest poprzycinać nasze zioła wieloletnie, takie jak tymianek, cząber, rozmaryn czy lawendę. Trzeba to zrobić jak najszybciej, zanim rośliny zaczną wypuszczać świeże pędy.

Zbieramy plony

Zjadamy rzodkiewki, sałaty i inne zieleniny jakie zasialiśmy w minionych tygodniach 🙂

Ściółkujemy

Przy wysadzaniu roślin na miejsce stałe, warto pamiętać o ściółkowaniu. Możemy do tego celu użyć np słomy, zrębków drewna, żwiru czy keramzytu. Dzięki temu zabiegowi woda z donic nie będzie tak szybko odparowywać, a jednocześnie zmniejszymy ryzyko chorób grzybowych.

Pryskamy zapobiegawczo

Jeśli o chorobach mowa, to warto z momentem wystawienia roślin na balkon zacząć regularnie je wzmacniać opryskami ziołowymi. Ja niezmiennie polecam sprawdzony przez siebie oprysk z pokrzywy, skrzypu i wrotyczu.

Obserwujemy

Do końca sezonu już musimy obserwować nasze rośliny, aby szybko wyłapać objawy ataku szkodników czy chorób grzybowych. Stosowanie wymienionego wyżej oprysku zmniejszy to prawdopodobieństwo, ale nie wykluczy go całkowicie. Musimy być czujni gdyż najprawdopodobniej odwiedzą nas przynajmniej mszyce. A im szybciej zaczniemy im uprzykrzać życie, tym lepiej dla naszych roślin 😉

W razie draki zapraszam tu: ekologiczne środki ochrony roślin

Cieszymy się wiosną!

Maj już konkretnie otwiera sezon ogrodniczy. Przed nami kilka najbardziej intensywnych, pełnych wyzwań, ale i dających najwięcej satysfakcji miesięcy 🙂 Cieszmy się każdym dniem! Zimą będziemy za nimi tęsknić 😉

unsplash-logoAnton Darius | @theSollers

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 0 comments
Kalendarz ogrodnika – kwiecień

Kalendarz ogrodnika – kwiecień

Kwiecień plecień poprzeplata, trochę zimy trochę lata! Robi się już coraz cieplej, ale pogoda w dalszym ciągu nie jest ustabilizowana. Niemniej jednak jest już coraz więcej rzeczy, które możemy robić na dworze!

Continue reading →

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 1 comment
Kalendarz ogrodnika – marzec

Kalendarz ogrodnika – marzec

Marzec przed nami, niezaprzeczalnie ulubiony miesiąc wszystkich ogrodników 🙂 Czas zakasać rękawy i zabrać się do konkretnej pracy. Jeśli chcemy zbierać plony w połowie roku to trzeba zacząć działać!

Wysiew nasion

Głównym ogrodniczym hasłem na marzec są wysiewy. Miesiąc ten sprzyja rozpoczynaniu produkcji rozsady większości roślin – zdążymy jeszcze posiać papryczki chili, ale przede wszystkim jest to idealny moment na pomidory i zioła. Jest to też dobry czas na przygotowanie rozsady warzyw kapustnych i sałat.

Spójrz na kalendarz wysiewów tutaj: co kiedy siać?

A tu kilka słów o tym jak się do tego wszystkiego zabrać: produkcja rozsady – krok po kroku

I jeszcze, jak ustrzec się przed najczęstszą chorobą siewek: zapobieganie zgorzeli siewek

Zakupy

Ostatnia też szansa aby dokupić to, czego brakuje nam do wysiewów – rozsadników, podłoża, czy nasion. Jak już robicie zakupy w centrach ogrodniczych to sprawdźcie czy nie przydadzą Wam się nowe narzędzia ogrodnicze czy rękawiczki 😉 I wrzućcie do koszyka opakowanie nasion aksamitek – dosadzicie je do skrzynek z pomidorami 😉

Budzenie z zimowego snu

Na zewnątrz robi się coraz cieplej, można więc usunąć zimowe osłony z zimujących na balkonie roślin wieloletnich. Dobrze jest też je solidnie podlać i dokarmić lekko nawozem. Niech się budzą 🙂

Jeśli będą zapowiadane przymrozki poniżej -5 to warto rośliny jeszcze lekko okryć.

Wysiewy prosto na balkon

Jeśli jest w miarę ciepło to w drugiej połowie miesiąca możemy pokusić się o wysiew prosto na miejsce docelowe (czyli do doniczek na balkonie) rzodkiewki, grochu, cebuli, roszponki czy marchwi.

Przesadzanie

Marzec to dobry moment na przesadzanie roślin wieloletnich. Szczególnie tych domowych, a jak jest ciepło to w drugiej połowie miesiąca możemy również dać nową ziemię tym z balkonu.

Tu więcej na ten temat: przesadzanie ziół

Pikowanie

Jeśli wysiewaliśmy coś w lutym czy styczniu (np. poziomki, truskawki, rośliny ozdobne, papryczki chili itp.) to być może będzie potrzebne ich przepikowanie – czyli przesadzenie do większych pojemników.

Tu więcej o pikowaniu na przykładzie pomidorów: pikowanie pomidorów

Cięcie lawendy

Jeśli macie u siebie lawendę to końcówka marca (do połowy kwietnia) jest dobrym momentem żeby ją przyciąć – idealnie w ciepły i słoneczny dzień. Usuwamy uszkodzone pędy a całość formujemy w kulisty kształt przycinając lekko pędy. Dzięki temu zabiegowi nasza lawenda zachowa piękny pokrój i będzie bardziej równomiernie rosła.

Obserwacja

Przyglądajcie się roślinom na balkonie czy na młodych, ledwo wybijających się z ziemi pędach nie pojawiają się mszyce! U mnie co roku atakują świeży estragon.

Tu więcej: sposoby na mszyce

Dekoracje

Już teraz nasz balkon może zacząć nabierać kolorów. Spokojnie możecie wysadzić do doniczek bratki, stokrotki czy pierwiosnki. Od razu będzie przyjemniej 🙂

To jak – ile z powyższych punktów macie już za sobą? 🙂

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 2 comments
Czas siać! Jak zrobić to dobrze?

Czas siać! Jak zrobić to dobrze?

Ja wiem, że czekaliście na ten moment całą zimę! Za rogiem połowa marca, a to oznacza najlepszy termin wysiewu dla większości roślin! Nareszcie możemy pogrzebać trochę w ziemi 🙂

Wiem też, że co niektórzy nie mogli się doczekać i już rozpoczęli sezon siania. Pół biedy, jeśli to rośliny których termin siewu przypada wcześniej (jak na przykład papryki chili, czy poziomki). Jednak jeśli zasialiście pomidory wcześniej to przyjrzyjcie się uważnie swoim siewkom i zastanówcie się czy nie trzeba ich wysiać ponownie. Często gdy wysiejemy nasiona za wcześnie, mają za mało słońca i mocno się wyciągają – stają się długie i wiotkie. Nie mówię, że nie da się z nich wyhodować pomidorów, jednak mogą być bardziej podatne na różne choroby, w tym zgorzel siewek.

Dla przypomnienia, tabelkę z rozpisanymi terminami siewu dla różnych warzyw, ziół i owoców, znajdziecie tu: terminy wysiewu

Skoro już wiemy, że nadszedł najwyższy czas na rozpoczęcie wysiewów to jak zrobić to dobrze? Mam dziś dla Was kilka wskazówek w tym temacie 🙂

1. Podłoże do wysiewu

Dobre podłoże do wysiewu to połowa sukcesu. Z reguły najbezpieczniejszą opcją jest wykorzystanie specjalnie przeznaczonych do tego mieszanek dostępnych w sklepach ogrodniczych. Jeśli chcecie mieć dodatkową pewność że nie zawiera ono żadnych szkodliwych patogenów, to możecie je wyprażyć w piekarniku. Wystarczy już 30 minut przy około 150 stopniach. Ostatnio popularne są też krążki torfowe – te wystarczy zamoczyć w wodzie do napuchnięcia i wysiać do nich nasiona. Potem cały krążek przesadzamy dalej, unikając tym samym uszkodzenia korzeni młodej siewki. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, szczególnie dla początkujących.

2. Nasiona

Kupując nasiona zwróćcie uwagę na ich termin ważności – wydrukowana na opakowaniu data powinna przewidywać kilka lat przydatności nasion do wysiewu. Im nasiona świeższe tym lepiej będą kiełkować. Jeśli macie schowane w szafce torebki nasion których ważność już minęła to w najgorszym przypadku Wam po prostu nie wykiełkują. Możecie wtedy wykonać sobie test kiełkowalności – wyłożyć kilkanaście nasion na wilgotny wacik lub watę (na przykład tak jak przy kiełkowaniu chili), poczekać kilkanaście dni i zobaczyć ile z nich wykiełkuje. Będziecie wtedy wiedzieć czy nadają się do wysiewu.

3. Pojemniki

Ja lubię używać wielodoniczek, ale dużo osób wysiewa nasiona w tackach / kuwetach. Możecie też użyć kubeczków po jogurtach, serkach wiejskich, czy innych pojemników jakie macie pod ręką. Ważne jest aby miały otwory odpływowe – pomoże Wam to lepiej dbać o odpowiednią wilgotność podłoża.

Mając  to wszystko wysiewamy nasiona (mniej więcej na głębokość równą 3-krotnej średnicy pojedynczego nasiona) i umieszczamy pojemnik w ciepłym słonecznym miejscu. Im więcej słońca tym lepiej! Jeśli chcecie dodatkowo pomóc swoim siewkom to możecie je doświetlać w pochmurne dni. Dla podstawowych potrzeb możecie wykorzystać zwykłe żarówki – ważne aby ich temperatura światła była jak najbliższa światłu słonecznemu (sprawdzi się zakres 4100 – 6500 kelvinów) oraz aby były wystarczająco jasne (tutaj patrzymy na lumeny – ma być ich najlepiej 2000 – 3000). Jeśli dana żarówka ma mniej lumenów to możecie zamontować ich kilka obok siebie.

Zdaję sobie sprawę, że kwestia doświetlania roślin jest bardziej skomplikowana – roślinom najbardziej są potrzebne konkretne długości fal i to na nich teoretycznie powinniśmy się skupić. Jednak temat jest na tyle rozległy, że nie chcę go traktować powierzchownie. Na przyszły rok zaplanuję dla Was wpis z dokładnym omówieniem tematu. Na ten moment przyjmijmy że zwykłe żarówki spełniające powyższe kryteria wystarczą 🙂

To są podstawy wysiewu nasion 🙂 Jeśli chcecie wiedzieć więcej to zachęcam do przeczytania jeszcze tych wpisów:

To co siejecie w tym sezonie? 🙂

 

Posted by Basia in Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 0 comments
Kalendarze biodynamiczne – luty i marzec 2018

Kalendarze biodynamiczne – luty i marzec 2018

Jak co roku, specjalnie dla Was przygotowałam kalendarze biodynamiczne. Zaczynamy od rozpiski na luty i marzec!

Luty i marzec to miesiące, w których możemy zacząć wysiewać wszelkie nasiona.

Małą rozpiskę z najlepszymi terminami wysiewu dla poszczególnych ziół, warzyw i owoców, znajdziecie tutaj: kiedy siać zioła i warzywa?

Mając na uwadze terminy z powyższej tabelki, oraz kalendarze biodynamiczne, przykładowe idealne momenty na wysiew niektórych roślin to:

  • dla papryczek chili idealnym momentem będzie 9. lub 19. lutego
  • dla pomidorów dobry będzie 18-19. marca, a jeszcze lepszy 27. marca
  • dla wszelkich ziół i sałat najlepszy dzień to 25. marca

Resztę na pewno dopasujecie sami bez problemu!

Siejecie według kalendarza biodynamicznego czy jak Wam wyjdzie? 😉 Ja sama muszę przyznać, że często o nim zapominam przy swoich wysiewach, szczególnie teraz gdy trzeba działać wtedy kiedy akurat dziecko pozwala, a nie księżyc sprzyja! 😀

 

Jak zawsze, przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

 

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 0 comments
Kalendarz biodynamiczny na maj i czerwiec 2017

Kalendarz biodynamiczny na maj i czerwiec 2017

Maj z poślizgiem, a czerwiec z wyprzedzeniem 😉 Kalendarze biodynamiczne na dwa miesiące, specjalnie dla Was!

kalendarz biodynamiczny - maj 2017

kalendarz biodynamiczny - czerwiec 2017

 

Jak zawsze, przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

Jeszcze dziś, najpóźniej jutro, napiszę Wam co u mnie słychać na balkonach 🙂

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 0 comments