sałaty

Rośliny jadalne na stanowiska zacienione

Rośliny jadalne na stanowiska zacienione

Niejednokrotnie chcecie mieć na balkonie zioła i warzywa, które możecie później zużyć w kuchni jednak Wasz balkon wychodzi na północ lub wschód. W takiej sytuacji wiele roślin może u Was się gorzej czuć, ale znajdą się również takie, dla których będzie to wymarzona lokalizacja. W tym artykule dam Wam kilka pomysłów na zioła, warzywa i owoce, które udadzą się również w cieniu.

Co to jest cień?

Mówiąc o stanowiskach cienistych i półcienistych nie mamy na myśli takich gdzie słońce wcale nie dociera 🙂 Są to miejsca bez dostępu bezpośredniego światła słonecznego. Będzie tam światło rozproszone, lub bezpośrednie, ale tylko przez 2-3 godziny. Niekoniecznie musi to być balkon od strony północnej lub wschodniej – może to być balkon południowy, na który cień rzuca pobliskie drzewo lub blok, albo inne rośliny czy elementy konstrukcji balkonu.

ziola i warzywa do cienia

Czy pomidory nie wyrosną w zacienionym miejscu?

Na samym wstępie chciałabym Was zachęcić do eksperymentów. W teorii rośliny takie jak pomidory, papryki czy truskawki potrzebują dużo słońca aby dostarczyć Wam soczyste owoce. W praktyce udają się czasem na mniej słonecznych stanowiskach. Dlatego jeśli macie ogromną ochotę na pomidory – spróbujcie! W najgorszym możliwym wypadku okaże się, że nie wydadzą owoców a w najlepszym będziecie mieli swoje plony pomimo niesprzyjających warunków – chyba nic nie da Wam większej satysfakcji 🙂

Co na pewno urośnie w cieniu?

Tak czy inaczej, jest kilka roślin które na pewno udadzą się w miejscach mniej nasłonecznionych. Takie cieniste pewniaki 🙂

Mięta

Nie ma chyba lepszego wyboru na stanowisko zacienione. Mięta to taka królowa cienia! W słońcu nie da rady, a w półcieniu będzie się tak rozrastać, że nie nadążycie jej jeść 🙂 Tutaj uwaga – jeśli sadzicie ją w ogródku to posadźcie ją do ziemi w doniczce. Inaczej rozejdzie się tak daleko jak dosięgnie. No chyba, że marzy się Wam taki miętowy dywan w ogrodzie 🙂

SONY DSC

Warzywa i zioła lubiące cień

Na takie miejsca zawsze dobrym wyborem są warzywa liściaste, takie jak:

  • Sałaty
  • Cebula na szczypiorek
  • Roszponka
  • Seler naciowy
  • Pietruszka naciowa
  • Botwinka
  • Lubczyk
  • Jarmuż
  • Szpinak
  • Rukola
  • Pak Choy (i inne zieleniny azjatyckie)

Część ziół też sobie dobrze poradzi w cieniu. Spróbujcie (oprócz mięty 🙂 ):

  • Szałwia
  • Koperek
  • Czosnek niedźwiedzi
  • Rzeżucha 🙂
  • Kolendra
  • Estragon

salaty w cieniu

Krzewy owocowe do cienia

Z mniejszych owocowych krzewinek dobrze w cieniu poradzą sobie poziomki i jagody – przecież naturalnie znajdziecie je w ciemnych lasach 🙂 Możecie się również pokusić o porzeczki, maliny, agrest czy borówkę amerykańską. Te jednak będą wymagały dużo większych pojemników (przynajmniej 40cm głębokości).

Coś jeszcze?

Tak jak pisałam na początku – warto eksperymentować. Do roślin, z którymi te eksperymenty mogą być łatwiejsze należą jeszcze :

  • Fasolka szparagowa
  • Ogórki
  • Oregano
  • Majeranek
  • Tymianek

Tutaj uwaga: oregano i tymianek uwielbiają bardzo słoneczne stanowiska, ale w lekkim półcieniu też sobie poradzą. Próbujcie! 🙂

Na co zwracać uwagę przy uprawie roślin w cieniu?

Na koniec mam dla Was kilka porad, jak ułatwić sobie uprawianie roślin w cieniu:

  • Białe ściany – jeśli możecie to pomalujcie wnętrze takiego balkonu na biało (albo na inny jasny kolor). Dzięki temu światło będzie się od nich lepiej odbijać i doświetlać rośliny z innych stron.
  • Wilgoć – to jest zmora miejsc zacienionych. W cieniu szybciej rozwijają się wszelkiego rodzaju choroby grzybowe i pleśnie. Zapewnijcie roślinom wentylację i nie stawiajcie ich zbyt blisko siebie. Muszą mieć czym oddychać 🙂
  • Cierpliwość – im mniej słońca tym wegetacja roślin jest słabsza. To normalne że będą rosły trochę wolniej (oprócz tych które cień uwielbiają, czyli mięty na przykład 🙂 ). Cierpliwość jak najbardziej wskazana 🙂
  • Ciemniejsze liście – rośliny w miejscach zacienionych z reguły mają ciemniejsze listki niż te co rosną w słońcu. To nic złego, normalna chemiczna reakcja wewnątrz liścia. Nie ma się czym martwić 🙂

 

Ciekawa jestem – jakie warunki panują na Waszych balkonach i jak sobie z nimi radzicie?

 

Posted by Basia in Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 28 comments

Początek lata na słonecznym balkonie

Od wczoraj mamy oficjalnie lato, choć jakoś go w powietrzu nie czuć. Moje pomidorowe liliputy po przesadzeniu trochę podrosły, może coś z nich jeszcze będzie 🙂

Ten sezon nie jest dla mnie łatwy – mam mało czasu na zajmowanie się roślinami i na pisanie dla Was. Dziękuję Wam tym samym za wyrozumiałość i postaram się być tu dla Was częściej. Mam nadzieję, że rośliny wykażą się podobnym zrozumieniem i obdarzą mnie chociaż jakimiś plonami 😉

2014-06-22 słoneczny balkon

Ten sezon charakteryzuje się jeszcze jednym zjawiskiem – plagami szkodników. Niestety, zima była jaka była, nie wymroziło tego co miało wymrozić i teraz mamy efekty. U siebie zauważyłam przędziorki i mszyce. Czas w końcu się nimi zająć. Dziś jeszcze mam w planie przygotować oprysk z pokrzywy, skrzypu i wrotyczu pospolitego i zaczniemy kuracje 🙂

W końcu udało mi się znaleźć czas na poprzesadzanie pomidorów, są w nowych doniczkach już jakiś czas i zaczęły w końcu rosnąć. Dosadziłam im różne bazylie, trochę nagietków, dosiałam aksamitki. I niech rosną 🙂

2014-06-22 pomidory koktajlowe

2014-06-22 pomidory koktajlowe

2014-06-22 pomidor violet jasper

Pięknie budzi się również gynostemma. Na zimę zrzuciła praktycznie wszystkie liście, a teraz zaczyna ładnie odrastać – jeszcze chwila i zarośnie całą drabinkę 🙂

2014-06-22 gynostemma jiaogulan

Mogę się Wam jeszcze pochwalić pięknie rosnącym majerankiem – rozkrzewia się cudnie, w zasadzie mogę już zacząć go ścinać i suszyć.

2014-06-22 majeranek

Dumna jestem również ze swojej lawendy, którą wysiewałam w zeszłym roku. Ma już pierwsze kwiaty. Nie jest to może zbyt obfite kwitnienie, ale biorąc pod uwagę fakt, że lawendę jest dość ciężko wyhodować z nasion to jestem po prostu z siebie dumna, że mi się udało 🙂 Teraz ciekawe czy przetrwa – bo lawendy z reguły miały u mnie krótki żywot 😉

2014-06-22 lawenda

Ostatnio mówiłam Wam też, że będę ratować zbyt wyciągnięte bazylie. Zdecydowana większość poszła po prostu do doniczek z pomidorami, zakopana najgłębiej jak się da. Niestety z bazyliami miniaturowymi nie dało się tak zrobić – były wyciągnięte na dobre kilka(naście) centymetrów. Poobcinałam je i włożyłam do słoika z wodą. Niektóre zaczynają już puszczać pierwsze korzenie. Jak wykształcą ich więcej to je porozsadzam. Bazylia ukorzenia się dość szybko, myślę że za jakiś tydzień będą już gotowe do przeprowadzki.

2014-06-22 bazylia miniaturowa - ukorzenianie

2014-06-22 bazylia miniaturowa - ukorzenianie

Na koniec pokażę Wam jeszcze mój nowy nabytek. Sałaty te kupiłam jakiś czas temu, w jednym z dyskontów. Były sprzedawane tak jak inne zioła – w folii. Wszystkie 3 odmiany rosły w jednej ciasnej doniczce. Nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała czegoś z nimi zrobić 🙂 Jakieś 2 tygodnie aklimatyzowały się w doniczce, w jakiej je przyniosłam a w zeszłym tygodniu przesadziłam je do ziemi. Na razie rosną ładnie, zobaczymy co z nich dalej będzie. Muszę przyznać, że jestem pozytywnie nimi zaskoczona 😉

2014-06-22 sałaty

Po więcej zdjęć jak zwykle zapraszam Was do galerii z obecnego sezonu 🙂

 Jak tam Wasze balkony?

Posted by Basia in Aktualności, 30 comments

Sierpniowy balkon

Od lipcowej aktualizacji balkonowej minął miesiąc – czas zdać Wam relację z tego co się u mnie dzieje 🙂

2013-08-04 zioła na balkonie

Ostatni miesiąc właściwie upłynął na walce ze szkodnikami. A to mszyce, a to ziemiórki a to inne robactwo. Robiłam więc regularnie opryski z pokrzywy i skrzypu oraz z cebuli i czosnku i zdaje się, że w miarę opanowałam sytuację. Chociaż upały z ostatnich dni też się dały we znaki – pomidorkom żółkną liście i muszę je obrywać. Ale pojawiają się pierwsze czerwone owoce, więc nie ma co narzekać 🙂

2013-08-04 pomidorki koktajlowe Maskotka

Spustoszenie w sałacie narobiły mi gąsienice. A szczególnie jeden gatunek – o ile dobrze ją zidentyfikowałam – błyszczka jarzynówka. I może nie byłoby tak źle gdyby tylko jadła te sałaty i inne zioła (wyjątkowo gustuje w bazylii 😉 ) – ale do tego zostawia przetrawione jedzenie w ilości nieporównywalnie większej do tego co zeżarła! Bezczelna 😛 Za to na zdjęciu prezentuje się całkiem ładnie 😀

Błyszczka jarzynówka

Z ładniejszych widoków – zakwitły aksamitki 🙂 I muszę przyznać, że prezentują się ślicznie – chociaż liczyłam na te z pełniejszymi kwiatami (takie były pokazane na opakowaniu nasion). A jeszcze ładniej będą wyglądać jak posadzone z nimi pomidorki Balkoni Red zaczną się czerwienić.

2013-08-04 pomidorki koktajlowe i aksamitki

Te pomidorki co już się czerwienią (odmiana Maskotka) mają sporo owoców. Z tego względu zaczynają im się łamać łodygi. Jakiś czas temu gdzieś w dyskusjach z czytelnikami padła opinia, że Maskotka nie wymaga podwiązywania, że może być uprawiana bez patyczków, nawet jako odmiana zwisająca. Otóż moi Drodzy – przetestowałam i niestety się nie da. Ona ma zbyt twarde łodygi – a jeszcze przy owocowaniu nie ma szans, żeby same łagodnie zwisały – prędzej nam się złamią. Jako, że żadna Maskotka u mnie podwiązana nie była to musiałam im ruszyć na ratunek 🙂 Wykorzystałam zasłyszany od Was sposób – taśmę klejącą 🙂 W moim przypadku izolacyjna. Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie 🙂

2013-08-04 pomidorki koktajlowe - wzmacnianie gałązek

Dodatkowo wspieram je patyczkami i jakoś dają radę 🙂

Pięknie owocują też pomidory owalne. (Bawole serca niestety wszystkie padły już jakiś czas temu…)

2013-08-04 pomidory owalne

Papryczki chili Pimenta mam posadzone dwie – po jednej na każdym balkonie i jedna teraz kwitnie, a druga (ta co miała więcej słońca) już owocuje. Obie rosną pięknie, sporo owoców z nich będzie 🙂

2013-08-04 papryczka Chili Pimenta kwitnie

2013-08-04 papryczka Chili Pimenta owocuje

Przez te upały uschła mi większość sałat, a te co zostały wybiły w pęd – postanowiłam je zostawić bo jestem ciekawa jak kwitną 😉 Kwitną też mięty, one jakoś dzielnie znoszą te upały. Kilka razy udało mi się je przesuszyć (wszystkie zwiędły) ale zaraz po podlaniu podnosiły się z powrotem – miętę naprawdę ciężko zabić 😉

I to w zasadzie tyle z balkonowych aktualności 🙂 Jak tam Wasze ogródki? 🙂

 

Więcej zdjęć oczywiście jak zwykle w galerii: Balkony 2013

Posted by Basia in Aktualności, 35 comments
Nareszcie słońce! :)

Nareszcie słońce! :)

Ostatnie kilka tygodni było naprawdę ciężkie – i dla mnie i dla roślin. Brak słońca, gwałtowne ulewy, dość niskie temperatury – wszystkim się dały we znaki. Na szczęście (w końcu!) jest ciepło i słonecznie! 🙂

2013-06-13 zioła na balkonie

Rośliny od razu poczuły słońce i ciepłe powietrze i zaczynają pięknie rosnąć 🙂

2013-06-13 pomidory owalne i sałaty

2013-06-13 mięty

2013-06-13 papryczka chili pimenta i sałaty

2013-06-13 zioła na balkonie

2013-06-13 pomidorki i truskawki

Więcej zdjęć tutaj: Balkony 2013

 

Żeby nie było tak wesoło to pojawiło się u mnie sporo mszyc, szczególnie na truskawkach. Jednak kilka odpowiednich naturalnych oprysków i wygląda na to, że giną. Jakich? Napiszę Wam niedługo w obszerniejszym poście o mszycach, gdyż wiem, że nie tylko ja się z nimi teraz borykam.

A tymczasem zostawiam Was z moim pięknym kwiatem cukinii 🙂

1003118_551632931549478_945031198_n

Posted by Basia in Aktualności, 8 comments

Już czerwiec!

Pomimo tego, że nie czuć go za bardzo to nadszedł w końcu czerwiec! Szkoda tylko że temperatury są jakie są i więcej jest chmur i deszczu niż słońca… a rośliny to czują.

Na balkonach aż tak dużo się nie pozmieniało, może poza tym że rozsadziłam (w końcu! 🙂 ) zdecydowaną część roślin jakie miałam w kubeczkach i innych małych pojemnikach. Są teraz albo w normalnych skrzynkach albo w takich kolorowych doniczkach, które mi się baaaardzo podobają 🙂

Wśród nich jest mój nowy nabytek – tymianek o niezwykle ozdobnych liściach 🙂

Na razie jest malutki, ale mam nadzieję że się przyjmie i pięknie rozkrzewi – bo wygląda przepięknie! 🙂

Ostatnie dni (tygodnie?) są bardzo deszczowe i o ile z jednej strony to dobrze bo nie muszę roślin podlewać, to niskie temperatury i taka wysoka wilgotność nie sprzyjają wzrostowi roślin. Szczególnie jeśli w trakcie ulewy zostawi się je blisko barierek…. 🙁

Część doniczek z pomidorami i paprykami została bardzo zalana… Jak tylko się zorientowałam to od razu odlałam nadmiar wody z osłonki, ale ziemia w doniczkach jest cały czas bardzo mokra.. A przez to że nie ma słońca i wysokich temperatur nie ma kiedy odparować. Nie za wiele mogę z tym zrobić – trzeba czekać aż natura sama rozwiąże problem.. Część roślin 'oklapło’ ale mam nadzieję że jakoś się podniosą…

Sałaty w tych doniczkach z pomidorami i papryką za to rosną wyjątkowo dobrze – im akurat odpowiadają te warunki 🙂

Zioła na parapetach też się trzymają. Co prawda lepiej by im było jakby miały więcej słońca no ale tego im akurat nie mam jak dać 😉 Muszą sobie radzić w takich warunkach jakie mają – i sobie radzą 🙂

Uśmiech na twarzy za to przywołują truskawki, na których pojawiły się pierwsze, śliczne, intensywnie różowe kwiatki! 🙂

Niestety przez te niskie temperatury wszystko bardzo wolno rośnie. Niestety nie mam jak temu zaradzić – do domu roślin nie zabiorę bo nie mam na to miejsca, szklarni też im nie stworzę. Natomiast wiem, że cały czas eksperymentuję, sprawdzam co się na balkonie sprawdzi a co nie.. Traktuję to wszystko jak jedną ogromną lekcję balkonowego ogrodnictwa, dzięki której w następnych sezonach będzie mi szło coraz lepiej. Dzielę się tym wszystkim tu z Wami, byście też mogli się uczyć na moich błędach i zobaczyli co i jak się sprawdza. Na razie wiem, że z ziół nie zrezygnuję nigdy i truskawki też już na stałe zagoszczą na moich balkonach 🙂

A jak tam u Was? 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 14 comments

Koniec kwietnia na słonecznym balkonie :)

Trochę się ostatnio opuściłam z wpisami. A tyle się stało! Zdaję więc Wam sprawozdanie z ostatnich 2 tygodni 🙂

Zioła, które zimowałam na balkonie / na klatce schodowej dostały świeżą ziemię. Były to mięty, rozmaryn, szałwia, lubczyk i oregano.

Wszystkie z nich mają się świetnie,  najlepiej chyba lubczyk, który po prostu szaleje! Tak wyglądał 20 kwietnia:

A tak wyglądał wczoraj (27 kwietnia):

Widać różnicę, prawda? 🙂

Ci z Was, co śledzą mnie na Facebooku wiedzą, że wystawiłam już swoje roślinki na balkon. Stało się to dokładnie 21 kwietnia:

Niestety nie wszystko przetrwało, najbardziej „w kość” dostały pomidorki. Ale nie ze względu na zbyt niskie temperatury, wręcz przeciwnie – zbyt wysokie i zbyt dużo słońca... 🙁

Tak więc jest trochę ofiar, na razie się nie przejmuję bo liczyłam się ze stratami – miałam więcej sadzonek niż potrzeb. Natomiast Balkoni Red dosiałam jeszcze po 2-3 nasionka w tych samych komórkach, zobaczymy co z tego będzie. Natomiast trochę winy w tej nagłej śmierci było po mojej stronie (no dobra, cała była po mojej stronie 😛 ) – wyszłam do pracy w bardzo słoneczny dzień i nie rozszczelniłam szklarni. Powinnam była podnieść tą przednią część aby miały więcej powietrza.. Po całym dniu miały w środku dobre 40 stopni, jak nie więcej, no i niestety – nie wszystkie dały radę. Ale z 2giej strony lepiej żeby było za ciepło niż za zimno 😉

Z ciekawostek, przepikowałam sałaty. Tak wyglądały przed rozsadzeniem:

A tak po 🙂

I na koniec pochwalę Wam się jeszcze rzodkiewkami:

Marchewką:

i lawendą! 😀

 

Tyle z nowości 🙂 Dodam jeszcze raz, że na bieżąco dodaję zdjęcia do galerii: Balkony 2013, nawet jeśli nie dodaję nowych wpisów – więc zawsze możecie tam wpaść aby zobaczyć co akurat u mnie się dzieje 😉

Posted by Basia in Aktualności, 15 comments

Pierwsze duże przesadzanie

Dziś poczułam wiosnę i postanowiłam poprzesadzać kilka roślin do nowych pojemników – niech mają więcej miejsca, a co! 🙂

Nowy domek dostały:

Kolendra

 

Oregano

 

Cząber

 

Cukinia

 

Sałata liściowa

 

Trawa cytrynowa

 

Majeranek

 

Bazylia

 

I rukola, której 3 sadzonki przesadziłam do osobnych doniczek a resztę posadziłam głębiej w tym samym pojemniku – zobaczymy jak będą rosły w różnych warunkach.

 

Jeśli chodzi o w/w zioła (oregano, majeranek, bazylia, kolendra i trawa cytrynowa) to nie wiem, czy w przyszłym roku będę się w ich wypadku bawić w produkcję rozsady. Jedyną zaletą jaką mogę na chwilę obecną znaleźć to (w przypadku bazylii i kolendry) można głębiej posadzić wyciągnięte sadzonki. Natomiast oregano, majeranek i trawa cytrynowa rosną ładne w kępkach i jeśli będę je jeszcze kiedyś siać to pewnie od razu do większych doniczek.

Cukinia jak widzicie rośnie jak szalona, wykiełkowały 2 nasiona z 4 zasadzonych. Ja nie narzekam, bo i tak na więcej nie ma miejsca 🙂 Na razie czekam na obiecywane ocieplenie w przyszłym tygodniu to będę mogła zacząć wystawiać część roślin na balkon! I nareszcie zwolni się trochę miejsca w pokoju 😉

Z aktualności – posiałam dziś jeszcze rozmaryn. Nie wiążę wielkich nadziei z tym wysiewem, ale zobaczymy – może akurat mnie miło zaskoczy 🙂

Wszystkie sadzonki w pełnej okazałości wyglądają tak:

Kupiłam też dzisiaj ziemię do przesadzania, keramzyt i piasek. Od jutra mam nieczynną windę i mogłoby być ciężko wnosić to wszystko na 6te piętro 😉

Zachęcam Was też do odwiedzenia galerii, bo dodałam dzisiaj sporo nowych zdjęć 🙂

Jak tam u Was siewki się mają? Też tak jak moje cieszą się już na zapowiadane ocieplenie? 😉

Posted by Basia in Aktualności, 17 comments

Pierwsze zbiory rzodkiewki

W ostatnią niedzielę zjedliśmy pierwszą rzodkiewkę z własnej uprawy! 🙂 Co prawda wpis i zdjęcia dokumentujące to wydarzenie pojawiają się na blogu z małym opóźnieniem, ale… lepiej późno niż wcale ;P

Tak wyglądała rzodkiewka zaraz przed wyrwaniem:

Tak zaraz po wyrwaniu:

Tak przeniesiona do kuchni 😀 :

A tak zaraz przed konsumpcją:

Była bardzo smaczna, dość ostra i chrupiąca 🙂 Dokładnie taka jak powinna być – a dodatkowo z własnego balkonowego ogródka! 🙂 Lepiej być chyba nie może 🙂

Sałaty, szczypiorek, koperek i pietruszka są konsumowane na bieżąco 🙂 Koperek i pietruszkę obcinam z góry, a z sałat obrywam zewnętrzne liście co pobudza je do wytwarzania nowych. Wszystko jest bardzo smaczne 🙂 O to mi właśnie chodziło kiedy zakładałam warzywniak balkonowy – by móc rano pójść po świeży listek sałaty i trochę szczypiorku na kanapkę 🙂 Teraz już wiem na pewno, że te roślinki będę uprawiać na balkonie każdego roku.. Teraz jestem jeszcze ciekawa jak wyjdą pomidorki koktajlowe… 🙂 Mam cichą nadzieję na pokaźne plony 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 5 comments