pomidorki koktajlowe

Sierpniowy balkon

Od lipcowej aktualizacji balkonowej minął miesiąc – czas zdać Wam relację z tego co się u mnie dzieje 🙂

2013-08-04 zioła na balkonie

Ostatni miesiąc właściwie upłynął na walce ze szkodnikami. A to mszyce, a to ziemiórki a to inne robactwo. Robiłam więc regularnie opryski z pokrzywy i skrzypu oraz z cebuli i czosnku i zdaje się, że w miarę opanowałam sytuację. Chociaż upały z ostatnich dni też się dały we znaki – pomidorkom żółkną liście i muszę je obrywać. Ale pojawiają się pierwsze czerwone owoce, więc nie ma co narzekać 🙂

2013-08-04 pomidorki koktajlowe Maskotka

Spustoszenie w sałacie narobiły mi gąsienice. A szczególnie jeden gatunek – o ile dobrze ją zidentyfikowałam – błyszczka jarzynówka. I może nie byłoby tak źle gdyby tylko jadła te sałaty i inne zioła (wyjątkowo gustuje w bazylii 😉 ) – ale do tego zostawia przetrawione jedzenie w ilości nieporównywalnie większej do tego co zeżarła! Bezczelna 😛 Za to na zdjęciu prezentuje się całkiem ładnie 😀

Błyszczka jarzynówka

Z ładniejszych widoków – zakwitły aksamitki 🙂 I muszę przyznać, że prezentują się ślicznie – chociaż liczyłam na te z pełniejszymi kwiatami (takie były pokazane na opakowaniu nasion). A jeszcze ładniej będą wyglądać jak posadzone z nimi pomidorki Balkoni Red zaczną się czerwienić.

2013-08-04 pomidorki koktajlowe i aksamitki

Te pomidorki co już się czerwienią (odmiana Maskotka) mają sporo owoców. Z tego względu zaczynają im się łamać łodygi. Jakiś czas temu gdzieś w dyskusjach z czytelnikami padła opinia, że Maskotka nie wymaga podwiązywania, że może być uprawiana bez patyczków, nawet jako odmiana zwisająca. Otóż moi Drodzy – przetestowałam i niestety się nie da. Ona ma zbyt twarde łodygi – a jeszcze przy owocowaniu nie ma szans, żeby same łagodnie zwisały – prędzej nam się złamią. Jako, że żadna Maskotka u mnie podwiązana nie była to musiałam im ruszyć na ratunek 🙂 Wykorzystałam zasłyszany od Was sposób – taśmę klejącą 🙂 W moim przypadku izolacyjna. Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie 🙂

2013-08-04 pomidorki koktajlowe - wzmacnianie gałązek

Dodatkowo wspieram je patyczkami i jakoś dają radę 🙂

Pięknie owocują też pomidory owalne. (Bawole serca niestety wszystkie padły już jakiś czas temu…)

2013-08-04 pomidory owalne

Papryczki chili Pimenta mam posadzone dwie – po jednej na każdym balkonie i jedna teraz kwitnie, a druga (ta co miała więcej słońca) już owocuje. Obie rosną pięknie, sporo owoców z nich będzie 🙂

2013-08-04 papryczka Chili Pimenta kwitnie

2013-08-04 papryczka Chili Pimenta owocuje

Przez te upały uschła mi większość sałat, a te co zostały wybiły w pęd – postanowiłam je zostawić bo jestem ciekawa jak kwitną 😉 Kwitną też mięty, one jakoś dzielnie znoszą te upały. Kilka razy udało mi się je przesuszyć (wszystkie zwiędły) ale zaraz po podlaniu podnosiły się z powrotem – miętę naprawdę ciężko zabić 😉

I to w zasadzie tyle z balkonowych aktualności 🙂 Jak tam Wasze ogródki? 🙂

 

Więcej zdjęć oczywiście jak zwykle w galerii: Balkony 2013

Posted by Basia in Aktualności, 35 comments
Nareszcie słońce! :)

Nareszcie słońce! :)

Ostatnie kilka tygodni było naprawdę ciężkie – i dla mnie i dla roślin. Brak słońca, gwałtowne ulewy, dość niskie temperatury – wszystkim się dały we znaki. Na szczęście (w końcu!) jest ciepło i słonecznie! 🙂

2013-06-13 zioła na balkonie

Rośliny od razu poczuły słońce i ciepłe powietrze i zaczynają pięknie rosnąć 🙂

2013-06-13 pomidory owalne i sałaty

2013-06-13 mięty

2013-06-13 papryczka chili pimenta i sałaty

2013-06-13 zioła na balkonie

2013-06-13 pomidorki i truskawki

Więcej zdjęć tutaj: Balkony 2013

 

Żeby nie było tak wesoło to pojawiło się u mnie sporo mszyc, szczególnie na truskawkach. Jednak kilka odpowiednich naturalnych oprysków i wygląda na to, że giną. Jakich? Napiszę Wam niedługo w obszerniejszym poście o mszycach, gdyż wiem, że nie tylko ja się z nimi teraz borykam.

A tymczasem zostawiam Was z moim pięknym kwiatem cukinii 🙂

1003118_551632931549478_945031198_n

Posted by Basia in Aktualności, 8 comments

Majowo.. wiosennie :)

Chwila minęła od ostatniego wpisu z aktualnościami. A trochę się na balkonie pozmieniało 😉 W powietrzu czuć już wiosnę pełną parą, za nami pierwsze wiosenne burze, wszystko kwitnie – a uśmiech nie schodzi z twarzy 🙂

Na balkonie się zazieleniło, roślinki podrosły. Wszystkich Wam tutaj pokazywać nie będę, jak chcecie je obejrzeć to zapraszam do galerii: Balkony 2013.

Natomiast na pewno mogę się Wam pochwalić miętami:

Z nich jestem naprawdę dumna 🙂 Nie dość, że pięknie przezimowały na balkonie to jeszcze tak ładnie rosną 🙂 Są tutaj trzy rodzaje: pieprzowa, cytrynowa i jedna, której gatunku nie znam bo przyniesiona z ogródków działkowych 🙂 Na chwilę obecną wszystkie trzy wyglądają prawie identycznie i nie mam pojęcia która jest która 😀 A wszystkie pachną obłędnie 🙂 Dużo herbat z nich będzie w tym sezonie.

Drugą moją dumą jest lubczyk:

Ten pobija wszelkie rekordy 🙂 Już teraz jest duuużo większy niż był w zeszłym roku jak kupowałam sadzonkę. Dla przypomnienia wtedy wyglądał tak:

Nie byłabym również sobą, gdybym nie pokazała Wam tutaj mojej szkółki pomidorów i papryk:

Trochę ich jest i sadzonki wyglądają na dość silne. Planowałam je jutro przesadzić do większych pojemników, ale nie wiem czy zdążę. Jak nie jutro to może jakoś w ciągu tygodnia jak będzie cieplejszy dzień 🙂

Może pamiętacie jak słońce mi popaliło sporą część sadzonek, dosiałam wtedy trochę pomidorków Balkoni Red bo szczerze chciałam je koniecznie mieć a prawie wszystkie wtedy zginęły. Teraz już są coraz większe, za chwilę powinny im się pojawiać liście właściwe. A wtedy chyba od razu posadzę je do docelowych pojemników.

Na koniec powiem Wam, że rozsadziłam stewię i bazylię pojedynczo do plastikowych kubeczków. Roślinki były malutkie, ale mam nadzieję że po tym przesadzeniu trochę wystrzelą w górę. Teraz każda sadzonka ma swój własny domek 🙂

A jak u Was? Ja mam wrażenie, że w tym roku jakoś mi wszystko strasznie wolno rośnie. Aż mi wstyd jak dzielicie się ze mną zdjęciami swoich upraw.. Przy Was to ja jestem daleko w lesie! 😛 No ale miejmy nadzieję, że jakoś Was podgonię 😉

Posted by Basia in Aktualności, 8 comments

Koniec kwietnia na słonecznym balkonie :)

Trochę się ostatnio opuściłam z wpisami. A tyle się stało! Zdaję więc Wam sprawozdanie z ostatnich 2 tygodni 🙂

Zioła, które zimowałam na balkonie / na klatce schodowej dostały świeżą ziemię. Były to mięty, rozmaryn, szałwia, lubczyk i oregano.

Wszystkie z nich mają się świetnie,  najlepiej chyba lubczyk, który po prostu szaleje! Tak wyglądał 20 kwietnia:

A tak wyglądał wczoraj (27 kwietnia):

Widać różnicę, prawda? 🙂

Ci z Was, co śledzą mnie na Facebooku wiedzą, że wystawiłam już swoje roślinki na balkon. Stało się to dokładnie 21 kwietnia:

Niestety nie wszystko przetrwało, najbardziej „w kość” dostały pomidorki. Ale nie ze względu na zbyt niskie temperatury, wręcz przeciwnie – zbyt wysokie i zbyt dużo słońca... 🙁

Tak więc jest trochę ofiar, na razie się nie przejmuję bo liczyłam się ze stratami – miałam więcej sadzonek niż potrzeb. Natomiast Balkoni Red dosiałam jeszcze po 2-3 nasionka w tych samych komórkach, zobaczymy co z tego będzie. Natomiast trochę winy w tej nagłej śmierci było po mojej stronie (no dobra, cała była po mojej stronie 😛 ) – wyszłam do pracy w bardzo słoneczny dzień i nie rozszczelniłam szklarni. Powinnam była podnieść tą przednią część aby miały więcej powietrza.. Po całym dniu miały w środku dobre 40 stopni, jak nie więcej, no i niestety – nie wszystkie dały radę. Ale z 2giej strony lepiej żeby było za ciepło niż za zimno 😉

Z ciekawostek, przepikowałam sałaty. Tak wyglądały przed rozsadzeniem:

A tak po 🙂

I na koniec pochwalę Wam się jeszcze rzodkiewkami:

Marchewką:

i lawendą! 😀

 

Tyle z nowości 🙂 Dodam jeszcze raz, że na bieżąco dodaję zdjęcia do galerii: Balkony 2013, nawet jeśli nie dodaję nowych wpisów – więc zawsze możecie tam wpaść aby zobaczyć co akurat u mnie się dzieje 😉

Posted by Basia in Aktualności, 15 comments

Pomidory i papryki zasiane

W ostatnią sobotę siałam papryki i pomidory (no i cukinię 🙂 ) i jakoś nie miałam kiedy Wam o tym napisać 🙂 Wobec tego naprawiam ten błąd i zdaję Wam sprawozdanie 🙂

Zasiałam cztery rodzaje pomidorów:

  • koktajlowy Maskotka
  • karłowy Balkoni Red F1 (najpierw kupiłam nasiona, potem czytałam o odmianach. Generalnie starajcie się unikać odmian co mają w nazwie F1 – ja kupiłam więc już wysieję. A dlaczego unikać? O tym innym razem 🙂 )
  • Bawole Serce
  • owalny

Trzy z nich posiałam w tym rozsadniku, co widzicie na zdjęciu powyżej, a jedną dosiałam do mini szklarenki.

Słodkie papryki będę miała dwie:

  • Oleńka
  • Marta Polka

I do tego jeszcze cukinia 🙂 Nigdy jej nie uprawiałam, ale podobno rośnie jak chwast – zobaczymy jak sobie poradzi u mnie na balkonie 😉

Od soboty minęły 4 dni, a nasiona pomidorków i papryk zaczynają pękać i co niektóre wypuszczają już małe kiełki – spieszą się do wiosny 🙂 Na pewno trochę zasługi w tym mają warunki w jakich stoją – w szklarni balkonowej pod jarzeniówką, czego więcej im potrzeba? 🙂

Z nowości jeszcze powiem Wam, że zasiałam dziś lawendę. Przeleżała tydzień w lodówce, a dziś poszła do ziemi. Nie zrobiłam tego tak jak powinnam była – jakoś zabrakło mi czasu. Stratyfikację nasion lawendy powinno przeprowadzać się mieszając nasiona lawendy z piaskiem i w tej formie wstawiając do lodówki. Ja poszłam na skróty i włożyłam do lodówki całe opakowanie – zobaczymy co mi z tego wyrośnie 😉

O tym jak powinno się to robić poprawnie, możecie przeczytać tutaj: Stratyfikacja nasion lawendy

Posadziłam też do ziemi ukorzeniające się w wodzie pelargonie. Byłam strasznie zniecierpliwiona, że nie puszczały korzeni – chciałam jednak z sadzeniem poczekać na kwiatowy dzień wg. kalendarza biodynamicznego. Nadszedł ten dzień dziś – patrzę, a tam takie 5 mm korzonki 🙂 Ale i tak poszły do ziemi 😛 Niech się przyjmują, mają na to 1,5 miesiąca – potem won na balkon i będą musiały sobie jakoś poradzić 🙂

A jak u Was wyglądają postępy? Ja ze swoich staram się dodawać na bieżąco zdjęcia do galerii: Rozsada na balkony 2013 – zachęcam do zaglądania 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 14 comments

Noworoczne plany

Witam Was wszystkich serdecznie w Nowym Roku 2013 🙂 I na początku chciałabym życzyć Wam wszystkiego co najlepsze! Niech Wasze marzenia się spełnią a Wy sami sięgajcie marzeniami wciąż dalej i dalej. Niech ten Nowy Rok będzie dla Was czasem radości i rozwoju, a cały wszechświat niech sprzyja realizacji Waszych planów 🙂

Za oknem zima w pełni i wydawałoby się, że aura nie sprzyja ogrodniczym rozważaniom – a jednak! Czas pomału planować co zasiejemy w tym sezonie. Jeśli chcecie część roślin w mieszkaniu i/lub na balkonie uzyskać z własnego siewu to czas na to przypada w okresie od lutego do kwietnia (w zależności od gatunku rośliny).

Ja mam ambitne plany siewne na ten sezon 🙂 Zobaczymy co mi z tego faktycznie wyjdzie. Zrobiłam sobie listę roślin, które chcę wysiać. Oto one:

  • pomidorki koktajlowe – „Maskotka”
  • papryka
  • sałata masłowa
  • rukola
  • roszponka
  • stewia
  • majeranek (wysiać lub kupić sadzonkę)
  • pietruszka
  • koperek
  • szczypiorek (z nasion lub z dymek, a najpewniej jedno i drugie bo szczypiorku nigdy za wiele 🙂 )
  • bazylia
  • estragon
  • trawa cytrynowa (tak jak majeranek, albo nasionka albo sadzonka)
  • rozmaryn
  • mięta

Jak widzicie część planów pokrywa się z tym co siałam w zeszłym roku, doszło też jednak kilka nowych roślin. Nie mogę się doczekać już stewii bo sporo o niej poczytałam i mam bardzo wysokie co do niej oczekiwania 😉 Majeranek i estragon przydadzą się w kuchni. Chcę spróbować trawy cytrynowej – jestem strasznie ciekawa jak będzie rosła na balkonie 🙂

Nie ma na liście papryczek chili – jeszcze nie zdecydowałam czy będę je w tym roku siać. Jeszcze suszą mi się zeszłoroczne zbiory i sama nie wiem czy znajdę w kuchni zastosowanie dla większej ilości chili – nie jesteśmy fanami AŻ tak ostrych potraw 😉 Zobaczymy. Ale jeśli nawet to będą to góra 2-3 krzaczki, na pewno nie 11 tak jak to miało miejsce w zeszłym roku 🙂

Zamiast papryczek chili chcę spróbować uprawy papryki słodkiej – tą zdecydowanie zużyję 🙂 Pomidorki koktajlowe zostają, ale zmieniam odmianę. W zeszłym roku po prostu kupiłam pierwsze nasionka, które zwróciły moją uwagę na półce w sklepie. Teraz chcę odmiany odpornej na zarazę ziemniaczaną, która zdziesiątkowała mi zbiory w zeszłym roku. Będę siać „Maskotkę” – zobaczymy jak z tą jej odpornością 😉

Rozmaryn i mięta są na liście bardziej z przekory. Obie roślinki uwielbiam i obie (podobno) trudno jest wyhodować z nasion. I o tą trudność mi głównie chodzi – chciałabym do tego podejść bardziej jak do eksperymentu i zobaczyć czy się uda. Sadzonkę rozmarynu mam jeszcze z zeszłego roku, jednak zaatakował ją mączniak rzekomy i nie wiem co z tego będzie. Od zawsze mam problemy z przezimowaniem rozmarynu w domu i jeszcze nigdy mi się to nie udało 🙁 Natomiast mięty próbuję aktualnie przezimować na balkonie – też nie mam pojęcia co z nich zostanie, ale akurat sadzonki mięty są najprostsze do kupienia i rosną bardzo szybko. 🙂

Dodatkowo chcę zasadzić truskawki pnące. Miałam taki plan w zeszłym roku ale niestety na giełdzie ich nie było i kupiłam w zamian poziomki. W tym roku chcę naprawić ten błąd i postanowiłam zamówić sadzonki na portalu aukcyjnym. Ciekawa jestem jaka będzie ich jakość i jak będą rosły – na pewno się o tym ode mnie dowiecie 🙂

To tyle jeśli chodzi o jadalną część balkonów. W kwestii ozdobnej chcę na wiosnę wysadzić skrzynkę tulipanów, narcyzów, hiacyntów itp. – zależy co będzie dostępne w sklepach 🙂 Są to przepiękne kwiatki i może uda mi się zachować cebule na następny rok. Mam dwie sadzonki pelargonii z zeszłego roku, może je rozsadzę na więcej sadzonek. Dodatkowo chciałabym coś wysiać. I tutaj zastanawiam się pomiędzy osteospermum (stokrotką afrykańską), kocanką i aksamitką. Pewnie stanie na osteospermum 🙂 Gazanie w zeszłym roku mi się nie sprawdziły bo zjadły je mszyce 🙁 Ale kupowałam je jako sadzonki więc bardzo możliwe, że pomimo moich oględzin przywiozłam je już ze szkodnikami. W tym roku chcę siać sama aby uniknąć tego typu „pasażerów na gapę”.

To w zasadzie tyle jeśli chodzi o moje nowo-sezonowe rozważania 🙂 Na co chcę zwrócić uwagę w tym roku to odpowiedni rozmiar doniczek. Każde zioło posadzę w osobnej doniczce, poza pietruszką, koperkiem i szczypiorkiem, które ze względu na swoją sezonowość dostaną wspólne lokum 🙂 Dodatkowo pomidorki i papryki posadzę do większych doniczek – takich w jakich uprawiałam papryczki chili. Powinny dzięki temu lepiej rosnąć i obficiej owocować.

A jakie Wy macie plany ogrodnicze na ten nowy sezon? 🙂

Posted by Basia in Aktualności, Kalendarz upraw, 9 comments

Koniec lata

Witajcie po długiej przerwie 🙂 Wrzesień oficjalnie uważam za rozpoczęty – koniec urlopów! Czas nadrobić zaległości na blogu 🙂

Zacznę od pomidorków koktajlowych:

Pomimo zarazy ziemniaczanej kilka pomidorków zdążyliśmy zjeść 🙂 Myślę, że gdyby nie ta choroba to zbiory byłyby dużo obfitsze… ale niestety – mam nauczkę na przyszłość. W przyszłym roku jeśli zdecyduję się na pomidorki koktajlowe zdecydowanie wykonam jakieś opryski uodparniające na początku sezonu bo serce się kraje jak zostają takie kikuty:

(tak, te z tyłu to resztki sadzonek pomidorków :/ )

Teraz dojrzewa jeszcze kilka żółtych niedobitków, ale jako że temperatury coraz niższe i słońca coraz mniej to wolno im to idzie. 🙁

Pięknie za to rosną wszystkie zioła z miętami na czele 🙂 Mojej nieobecności nie przeżyły lawenda i poziomki i zostały już dawno wyrzucone. Wśród poziomek rosła mięta pieprzowa a z lawendą posadzony był tymianek. Obie roślinki mają już swoje doniczki a z mięty udało mi się zrobić jeszcze jedną małą sadzonkę bo szkoda mi było jej wyrzucać 😀

Pelargonie pięknie się rozkwitły i ani myślą przestać 🙂 Pięknie zdobią balkon. Na przyszły rok na pewno chcę więcej kwitnących roślin, może nawet sama pokuszę się o wysiew z nasion np. surfinii albo osteospermum. Zobaczymy 🙂

Za to najwięcej radości przynoszą mi papryczki chili 🙂 Rosną pięknie (pomimo okupujących je wciornastków z którymi nie mogę sobie poradzić :/)

Zapowiada się sporo okazałych papryczek 🙂

Po więcej zdjęć zapraszam do galerii balkonów i papryczek chili 🙂

Na chwilę obecną staram się rozmnożyć fiołki z listków i pomału pojawiają się małe nowe listki 🙂 Zdjęcia dodam niedługo jak zacznie być coś konkretnego widoczne. Dodatkowo chcę na jesieni posadzić kwiaty cebulowe do doniczek aby na wiosnę zakwitły. Mam gdzieś schowane kilka cebul hiacyntów, dokupię jeszcze jakieś tulipany i żonkile i liczę na piękną wiosenną kompozycję 🙂

Przede mną również powolne przenoszenie roślin z powrotem do mieszkania – na zewnątrz temperatury są coraz niższe.. Chociaż mam szczerą nadzieję przetrzymać je na balkonach jeszcze do drugiej połowy października – zobaczymy co z tego będzie 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 1 comment

Balkonowe aktualności :)

Byłam tydzień u Rodziców, wczoraj wróciłam. W tym czasie na balkonie trochę się pozmieniało … a przede wszystkim – zaczerwieniły się pomidorki! 🙂

Jeszcze ich nie próbowałam, pewnie będą dziś na kolację lub jutro na śniadanie 🙂 są pięknie czerwone, a na krzaczkach jeszcze jest trochę takich, które muszą dojrzeć. Żółte pomidorki koktajlowe też pomału zaczynają nabierać kolorków:

Kolejną niespodziankę sprawiła mi Chili Pimenta, którą w ramach eksperymentu wystawiłam na balkon. Mówię, że w ramach eksperymentu bo wszystkie inne papryczki chili trzymam w domu – wyczytałam na forach internetowych, że na zewnątrz sobie nie poradzą, że noce mogą być za zimne itp. Ta jedna stoi na zewnątrz już od połowy czerwca i nic się z nią niedobrego nie dzieje 🙂 wręcz przeciwnie – owady wyręczają mnie w zapylaniu 🙂 Na papryczkach stojących w pomieszczeniu będę sama musiała zapylać kwiatki 😉 a tak na zewnątrz już mogę obserwować efekty tego zapylania 😉

Przy okazji powrotu z wyjazdu postanowiłam również balkon uporządkować. Wyrzuciłam zawartość doniczki, w której była posadzona rukola. Siać jej w tym roku już nie będę bo nie będę miała czasu jej doglądać, zabiorę się za to w przyszłym sezonie.. Wywaliłam też „kwiatki”, które miały odstraszać owady – mieszanka kupiona w markecie.. niestety niewiele z nich wyrosło. I trzecią ofiarą w porządkach była doniczka, w której miałam sałatę, rzodkiewki i szczypiorek. Szczypiorek wykopałam i przesadziłam do mniejszej doniczki a reszta poszła do śmietnika.. Dodatkowo poprzesuwałam wszystkie doniczki i pozamiatałam cały balkon 🙂 Zostało mi tylko umyć kafelki, ale to jutro 😛 W każdym razie jestem z siebie dumna 😀 Po moich porządkach balkon wygląda tak:

Papryczki chili w pokoju obok też rosną jak szalone 🙂 mają pełno kwiatków, które przestałam obrywać i teraz muszę zacząć je zapylać pędzelkiem 🙂 I niedługo też powinny zacząć cieszyć moje oczy papryczkami 🙂 nie mogę się już doczekać!

Pozdrawiam Was serdecznie!

Posted by Basia in Aktualności, 6 comments