Basia

Doniczki z tkaniny – nowy trend? Konkurs!

Doniczki z tkaniny – nowy trend? Konkurs!

Myślę, że zdecydowana większość z Was moi Drodzy czytelnicy uprawia coś na balkonie 🙂 Czy są to kwiaty, zioła, warzywa czy owoce – głównym problemem,  z którym zawsze będziemy się borykać to ograniczona przestrzeń. Dziś pokażę Wam coś co w Polsce nie jest jeszcze aż tak popularne, ale na rynkach zachodnich robi już furorę 🙂

FlowerTube_bepflanzt_gelb

Są to doniczki z tkaniny. Lekkie, poręczne, łatwe do przechowywania, a przede wszystkim – pozwalają na zasadzeniu wielu roślin na niewielkiej przestrzeni. Idealne nie tylko na mały balkon, ale również na większe tarasy oraz do ogrodów.

truskawka pnaca

Doniczki z tkaniny przypominają bardziej kieszeń, torbę czy tez worek stanowią doskonałą alternatywę dla doniczek plastikowych, ceramicznych lub drewnianych. Ich główna zaletą jest lekkość i elastyczność materiału, są łatwe do przechowania zimą i do utrzymania w czystości, po złożeniu mieszczą się do małej szuflady.

Specjalistyczna tkanina stabilizowana na promienie UV sprawia, że doniczki-torby pomimo swojej delikatności są bardzo mocne, wytrzymałe na skrajne warunki atmosferyczne i można spokojnie ich używać nawet kilka sezonów. Przyszyte u góry uszy pozwalają na zawieszenie takiej doniczki na płocie, balkonie, ścianie, pergoli. Można ja również postawić na ziemi.

Co więcej – są ekologiczne, po całkowitym zużyciu nie stanowią dla środowiska zagrożenia.

poziomka2

Rośliny posadzone w takich doniczkach bardzo szybko się przyjmują, rosnąc w tkaninie ich korzenie nie graniczą bezpośrednio z twardym materiałem, jak to jest np. w plastikowych pojemnikach. Ziemia jest mało nastawiona na promieniowanie słoneczne i nie wymaga aż tak częstego podlewania, nie przesusza się. I co jest najważniejsze dla wielu działkowiczów – nie rosną tam chwasty jak na gruncie, co jest istotne przy uprawie warzyw i owoców.

Ciekawie rozwiązana jest również kwestia nawadniania takich upraw. Do tkaninowych doniczek można dokupić tzw. stożki nawadniające. Wbijamy taki stożek w środek doniczki co znacznie ułatwia nam równomierne nawodnienie uprawy.

20130427069

W takiej doniczce sadzimy rośliny trochę inaczej. Dzięki różnej ilości otworów wzdłuż doniczki obsadza się pojemnik nie jak w typowej doniczce od góry ale po bokach, przez co uzyskuje się przepiękne kompozycje kwiatowe i poręczne torby z ziołami, warzywami czy owocami.

Czym obsadzać takie doniczki? Praktycznie wszystkim, szczególnie pięknie wyglądają kwiaty pnące, pelargonia bluszczolistna, begonia pnąca, petunia, surfinia, bakopa, smagliczka. Równie reprezentacyjnie i nowatorsko wyglądają aksamitki, bratki, krótkie begonie. Po obsadzeniu truskawkami pnącymi lub gruntowymi, poziomkami, pomidorkami koktajlowymi, pietruszką naciową, koperkiem, ziołami uzyskamy zachwycający efekt warzyw, owoców i kilkudziesięciu ziół na małej powierzchni i w jednym miejscu.

Ja swoje mam zamiar przeznaczyć na truskawki i pomidorki koktajlowe – dorzucę do nich pewnie jeszcze trochę ziół. Będę Wam na bieżąco zdawać relacje jak się sprawdzają na miejskim 6tym piętrze 😉

zioła

Konkurs

Niedługo sami również będziecie mogli je przetestować 🙂 Mam dla Was do wygrania 3 doniczki z tkaniny od www.PatioBag.pl. Wystarczą na posadzenie 6ciu dowolnych sadzonek 🙂

begonia

Jedyne co musicie zrobić to odpowiedzieć w komentarzu pod tym wpisem na pytanie:

Jaki macie pomysł na zagospodarowanie takiej doniczki?

Konkurs szybki, czekam na odpowiedzi do poniedziałku – 20 maja 2013 🙂

Przy planowaniu kompozycji możecie skorzystać z małej podpowiedzi na temat upraw współrzędnych czyli tego co z czym najlepiej rośnie 🙂

Krótki regulamin:

  1. Miło mi będzie jak polubicie SłonecznyBalkon na Facebooku
  2. Poproszę Was o w miarę krótkie odpowiedzi, maksymalnie kilka zdań.
  3. W momencie zostawiania komentarza musicie podać poprawny adres email abym mogła się z Wami skontaktować w celu przekazania nagrody (adres nie będzie nikomu udostępniony! wpiszcie go proszę w odpowiednim polu przy zostawianiu komentarza, nie w jego treści – w ten sposób będzie on widoczny tylko dla mnie)
  4. Podpisujecie się jak chcecie – może być imię, pseudonim, mogę również zamieścić odnośnik do Waszej strony.
  5. Jedna osoba może dodać jeden komentarz.
  6. Dodając komentarz zgadzacie się na późniejsze wykorzystanie go (wraz z Waszym podpisem) na blogu i na mediach społecznościowych (bez adresu email)
  7. W przypadku błędów na stronie i niemożności dodania komentarza możecie przesłać Wasze zgłoszenie na: ba***@sl*************.pl w tytule wpisując „Konkurs PatioBag”
  8. Na Wasze komentarze czekam do 20 maja 2013, godziny 23:59
  9. Wybiorę 3 najciekawsze odpowiedzi – wyniki zostaną ogłoszone na blogu oraz na Facebooku.
  10. W przypadku braku kontaktu ze zwycięzcami prawo do nagrody zostanie przekazane kolejnej osobie.
  11. Biorąc udział w konkursie oświadczacie, że jesteście właścicielami tekstów, które zamieścicie w komentarzach i że zostały one stworzone tylko na potrzeby konkursu. Wszelkie formy plagiatu są niedopuszczalne.
  12. Może oczywiste, ale jednak powiem – nie używamy słów i wyrażeń powszechnie uznawanych za niecenzuralne – takie komentarze będą kasowane.
  13. W konkursie mogą brać udział wszyscy, jedynie adres do wysyłki nagrody musi być na terenie Polski.

Jeśli Wam się nie poszczęści to możecie kupić takie doniczki tutaj: PatioBag na allegro

Czekam na Wasze odpowiedzi!

 

Wszystkie zdjęcia wykorzystane w artykule zostały dostarczone przez PatioBag.

Posted by Basia in Aranżacje balkonu, Konkursy, Pomysł na, 27 comments

Majowo.. wiosennie :)

Chwila minęła od ostatniego wpisu z aktualnościami. A trochę się na balkonie pozmieniało 😉 W powietrzu czuć już wiosnę pełną parą, za nami pierwsze wiosenne burze, wszystko kwitnie – a uśmiech nie schodzi z twarzy 🙂

Na balkonie się zazieleniło, roślinki podrosły. Wszystkich Wam tutaj pokazywać nie będę, jak chcecie je obejrzeć to zapraszam do galerii: Balkony 2013.

Natomiast na pewno mogę się Wam pochwalić miętami:

Z nich jestem naprawdę dumna 🙂 Nie dość, że pięknie przezimowały na balkonie to jeszcze tak ładnie rosną 🙂 Są tutaj trzy rodzaje: pieprzowa, cytrynowa i jedna, której gatunku nie znam bo przyniesiona z ogródków działkowych 🙂 Na chwilę obecną wszystkie trzy wyglądają prawie identycznie i nie mam pojęcia która jest która 😀 A wszystkie pachną obłędnie 🙂 Dużo herbat z nich będzie w tym sezonie.

Drugą moją dumą jest lubczyk:

Ten pobija wszelkie rekordy 🙂 Już teraz jest duuużo większy niż był w zeszłym roku jak kupowałam sadzonkę. Dla przypomnienia wtedy wyglądał tak:

Nie byłabym również sobą, gdybym nie pokazała Wam tutaj mojej szkółki pomidorów i papryk:

Trochę ich jest i sadzonki wyglądają na dość silne. Planowałam je jutro przesadzić do większych pojemników, ale nie wiem czy zdążę. Jak nie jutro to może jakoś w ciągu tygodnia jak będzie cieplejszy dzień 🙂

Może pamiętacie jak słońce mi popaliło sporą część sadzonek, dosiałam wtedy trochę pomidorków Balkoni Red bo szczerze chciałam je koniecznie mieć a prawie wszystkie wtedy zginęły. Teraz już są coraz większe, za chwilę powinny im się pojawiać liście właściwe. A wtedy chyba od razu posadzę je do docelowych pojemników.

Na koniec powiem Wam, że rozsadziłam stewię i bazylię pojedynczo do plastikowych kubeczków. Roślinki były malutkie, ale mam nadzieję że po tym przesadzeniu trochę wystrzelą w górę. Teraz każda sadzonka ma swój własny domek 🙂

A jak u Was? Ja mam wrażenie, że w tym roku jakoś mi wszystko strasznie wolno rośnie. Aż mi wstyd jak dzielicie się ze mną zdjęciami swoich upraw.. Przy Was to ja jestem daleko w lesie! 😛 No ale miejmy nadzieję, że jakoś Was podgonię 😉

Posted by Basia in Aktualności, 8 comments
Co zrobić z roślinami podczas wyjazdu?

Co zrobić z roślinami podczas wyjazdu?

Długi weekend majowy to czas, kiedy wiele osób wyjeżdża. Pytanie, które wtedy się pojawia to co zrobić z roślinami? Jak je zabezpieczyć aby przetrwały pod naszą nieobecność? W tym wpisie postaram się udzielić Wam kilku wskazówek.

Część z tych pomysłów można zrealizować tylko w momencie zakładania balkonowego ogródka, a część można po prostu „dodać” do doniczek. I od tego właśnie zacznę 🙂

Przede wszystkim, jeśli nie macie możliwości aby podczas kilkudniowego wyjazdu ktoś do roślinek zajrzał to możecie zrobić kilka rzeczy:

postawcie rośliny blisko siebie

Stworzą sobie wtedy razem taki mikroklimat i dzięki temu będą wolniej tracić wilgoć. Dodatkowo możecie je ustawić na tacce wypełnionej kamyczkami i wodą – w ten sposób dodatkowo zwiększycie wilgoć w otaczającym je powietrzu i pomożecie przetrwać okres bez podlewania.

wykorzystajcie plastikowe butelki

Plastikowe butelki przeżywają prawdziwy renesans 🙂 Ilość ich zastosowań jakie kreatywni ludzie potrafią wymyślić jest przeogromna! Ja sama jakiś czas temu robiłam z nich osłonki na doniczki 😉 Są też bardzo pomocne przy automatycznym nawadnianiu naszych roślinek. Jeden z moich czytelników ostatnio na Facebooku podał linka do swojego filmiku, w którym dokładnie pokazał jak taką butelkę można wykorzystać (dziękuję Marcinie! 🙂 ):

Tak więc, odwrócone butelki działają. Tutaj jeszcze trochę innych inspiracji (pod obrazkami linki do źródeł zdjęć):

35919_10151636156308408_729372085_n

źródło

13778a31e6119d0f9ddf081f69fef381

źródło

be6fb48f5ae60044980c4b83bde68229

źródło

self-watering-tray_07

źródło

IMGP5504

źródło

tomat

źródło

04bf01987f0892fe70473783c4e8933e

źródło

82173e2ed3550670a9c0f9f0c7db22ee

źródło

f41e9d8e2e90e895116fa1a22cac1827

źródło

planter_s

źródło

samonawadaniające się doniczki

Oraz kilka zdjęć samonawadniających się doniczek. Roślin w nich rosnących nie trzeba czasem podlewać nawet przez 2 tygodnie! Po kliknięciu w źródło zdjęcia zobaczycie dokładne instrukcje krok po kroju razem ze zdjęciami – jak zrobić taką doniczkę 🙂

bd7466319a9b8efbfa49a6de65e8d734

źródło

self-watering-tub-7-375x500

źródło

tumblr_m24pwtkm5s1qfwmdt

źródło

dscn3753

źródło

p_pot_large

źródło

Na koniec jeszcze instrukcja wideo i wyjaśnienie zasady działania takich doniczek (w jęz. angielskim):

http://www.youtube.com/watch?v=nHZ4CLEGh-I

http://www.youtube.com/watch?v=zu-ZF0MaWzA

A Wy jakie macie sposoby na przetrwanie Waszych roślin podczas wyjazdu?

Posted by Basia in Pomysł na, Zrób to sam, 19 comments
Nawozy NPK – o co chodzi?

Nawozy NPK – o co chodzi?

Nawozy są jedną z tych rzeczy, o które często mnie pytacie. Szczególnie w uprawach balkonowych, gdzie ciężko jest zrobić kompostownik czy gnojówkę, ze względu na ich „zapach” 🙂

Z pomocą przychodzą tzw. nawozy NPK. Na pewno już kiedyś spotkaliście się z taką nazwą, ja teraz postaram się Wam przybliżyć o co chodzi z tymi nawozami 😉

Otóż nawozy NPK to wieloskładnikowe nawozy mineralne. Nie są to nawozy w pełni naturalne, chociaż zdarzają się takie z częściową zawartością materii organicznej (np. seria Florovit ProNatura), gdyż nawóz naturalny zawsze wyjdzie trochę inny – nie będziemy w stanie w masowej produkcji zapewnić takiego samego składu jeśli chodzi o składniki mineralne w każdej produkowanej partii. Warto też zaznaczyć, że składniki mineralne obecne w takich nawozach są łatwo przyswajalne przez rośliny.

Skąd nazwa NPK? Od głównych składników tych nawozów:

  • N – azot 
  • P – fosfor (a właściwie tlenek fosforu P2O5)
  • K – potas (tlenek potasu K2O)

Na opakowaniach takich nawozów, będą podane proporcje składników mineralnych. I tak np. jeśli na opakowaniu podana jest informacja, że roztwór nawozowy NPK to 5+4+6, oznacza to, że nawóz zawiera kolejno:

  • 5% azotu
  • 4% tlenku fosforu
  • 6% tlenku potasu
  • a reszta to inne składniki, np. wapń, magnez, siarka, bor itp.

SONY DSC

Chcę tutaj również zaznaczyć – nie ma nic złego w sztucznych nawozach. Jedynym zagrożeniem jest przenawożenie, które może wystąpić jeśli nie będziecie się trzymać zaleceń podanych przez producenta. Nawet część osób zaleca (i ja się do nich zaliczam 😉 ) używania dawek mniejszych niż zalecane – i to szczególnie w uprawach pojemnikowych, gdzie taki nawóz nie ma gdzie uciec 😉 Mają za to sporo zalet:

  • bezzapachowe (mówię już o roztworze a nie samym koncentracie 😉 ) w porównaniu np. do gnojówki czy obornika
  • mają sprecyzowaną zawartość substancji mineralnych
  • czyste biologiczne – czyli wolne od różnych patogenów, które mogą znaleźć się np. w gnojówce
  • tak jak każdy nawóz – wzmacniają rośliny, powodują lepszy wzrost, obfitsze plony oraz większą odporność na choroby

Moim zdaniem są dobrym rozwiązaniem na zapewnienie roślinom wymaganych składników pokarmowych w prosty i wygodny sposób. Ja sama w zeszłym roku używałam uniwersalnego nawozu Florovit. Aczkolwiek głupek ze mnie bo kupiłam wielką 5 litrową butlę! 😀 Sama nie wiem, o czym myślałam dokonując tego zakupu 😉

SONY DSC

Nawozy dostępne są w mniejszych butelkach i takie polecam Wam kupować 😉 Szczególnie jeśli macie tak jak ja balkon a nie działkę 🙂 W tym roku przerzucam się na Florovit do warzyw – tutaj macie 2 rodzaje do wyboru: albo granulat z serii ProNatura z 30% zawartością substancji organicznych albo zwykły Florovit do warzyw. Ja granulat pewnie podsypię do większych donic z pomidorami, paprykami i cukinią, a do reszty będę używać płynnego koncentratu. Natomiast jako nawóz do ziół wybrałam uniwersalny Florovit ProNatura – powinien być ok 🙂

SONY DSC

A Wy? Jakich nawozów używacie? Robicie swoje nawozy w pełni ekologiczne czy idziecie trochę na łatwiznę tak jak ja? 😛

Posted by Basia in Uprawa roślin w domu i na balkonie, 25 comments

Koniec kwietnia na słonecznym balkonie :)

Trochę się ostatnio opuściłam z wpisami. A tyle się stało! Zdaję więc Wam sprawozdanie z ostatnich 2 tygodni 🙂

Zioła, które zimowałam na balkonie / na klatce schodowej dostały świeżą ziemię. Były to mięty, rozmaryn, szałwia, lubczyk i oregano.

Wszystkie z nich mają się świetnie,  najlepiej chyba lubczyk, który po prostu szaleje! Tak wyglądał 20 kwietnia:

A tak wyglądał wczoraj (27 kwietnia):

Widać różnicę, prawda? 🙂

Ci z Was, co śledzą mnie na Facebooku wiedzą, że wystawiłam już swoje roślinki na balkon. Stało się to dokładnie 21 kwietnia:

Niestety nie wszystko przetrwało, najbardziej „w kość” dostały pomidorki. Ale nie ze względu na zbyt niskie temperatury, wręcz przeciwnie – zbyt wysokie i zbyt dużo słońca... 🙁

Tak więc jest trochę ofiar, na razie się nie przejmuję bo liczyłam się ze stratami – miałam więcej sadzonek niż potrzeb. Natomiast Balkoni Red dosiałam jeszcze po 2-3 nasionka w tych samych komórkach, zobaczymy co z tego będzie. Natomiast trochę winy w tej nagłej śmierci było po mojej stronie (no dobra, cała była po mojej stronie 😛 ) – wyszłam do pracy w bardzo słoneczny dzień i nie rozszczelniłam szklarni. Powinnam była podnieść tą przednią część aby miały więcej powietrza.. Po całym dniu miały w środku dobre 40 stopni, jak nie więcej, no i niestety – nie wszystkie dały radę. Ale z 2giej strony lepiej żeby było za ciepło niż za zimno 😉

Z ciekawostek, przepikowałam sałaty. Tak wyglądały przed rozsadzeniem:

A tak po 🙂

I na koniec pochwalę Wam się jeszcze rzodkiewkami:

Marchewką:

i lawendą! 😀

 

Tyle z nowości 🙂 Dodam jeszcze raz, że na bieżąco dodaję zdjęcia do galerii: Balkony 2013, nawet jeśli nie dodaję nowych wpisów – więc zawsze możecie tam wpaść aby zobaczyć co akurat u mnie się dzieje 😉

Posted by Basia in Aktualności, 15 comments
Konkurs urodzinowy – wyniki

Konkurs urodzinowy – wyniki

Nadszedł ten dzień 🙂 w którym przyszło mi ogłosić Wam wyniki konkursu urodzinowego. A nie był to łatwy wybór!

wyniki

 

Zacznę może od tego, że dziękuję Wam wszystkim za udział 🙂 Wasze historie są przepiękne, na pewno będę do nich wracać nie raz a wybór był naprawdę trudny.  Wobec tego aby nie przedłużać…

Torby otrzymują:

Torba nr 1 – truskawki, Marta i jej wychodek 😉

Witam 🙂

1. Mam balkon wielkości wychodka 🙂

2. Jak zaczęłam na nim hodować kwiaty (nie gotowe/kupne do postawienia, tylko pielęgnowane od nasiona !) to widziałam dziwne miny lub głupie uśmieszki, że nic mi z tego nie wyrośnie…

3. Jak balkon tonął w kwiatach samodzielnie wyhodowanych, to każdy nagle chciał przebywać w moim kwiatowym wychodku (ciekawe dlaczego ?)

4. Jak postanowiłam rozszerzyć wychodek o zioła i warzywa (próba sił od tego roku), sytuacja się powtarza, znów te miny, te spojrzenia, śmieszki i stwierdzenie, że wielki ze mnie pseudo – ogrodnik blokowy,

5. A robię to dla – niespełna 3 letniej córki, która mi chętnie pomaga (przy okazji zasiewam ziarno w niej i pielęgnuję kiełkującą miłość do roślin), dla bliskich, dla ptaków, motyli, pszczół, trzmieli i innych oraz dla siebie oczywiście. A inni … zastanowię się nad tym, jak im ślinka pocieknie na widok… 😉

Jak to bywa z moim niezdecydowaniem (szczególnie między truskawkami a bzem), zostane przy truskawkach, czyli nr 1 (bzu jeszcze na balkonie nie mam ;))

SONY DSC

Torba nr 2 – pomidory, Kazia i Marcel

http://projekt-warzywnik.blogspot.com/

Chcemy żyć świadomie i mieć wpływ na środowisko, w którym żyjemy.

Chcemy obserwować rośliny od chwili posiania, aż do zbiorów i brać czynny udział w tym cudzie i magii matki natury.

Chcemy eksperymentować, uczyć się na błędach i czerpać wiedzę prosto z ziemi.

Chcemy mieć satysfakcję, że nasze warzywa przebyły tylko kilka metrów do kuchni, a nie tysiące kilometrów z obcych krajów; i są naprawdę świeże i zdrowe 🙂

Wybieramy nr 2 pomidorsy 🙂

SONY DSC

Torba nr 3 – serce, Marta

Dlaczego to robię? Bo intuicyjnie przez cały czas wiedziałam, że coś jest nie tak, że nie można tak życ – w pośpiechu, prześlizgując się po powierzchni, zapychając swój dzień tym, co łatwo i szybko można dostać. Teraz, kiedy kończy mi się miejsce na parapetach, a niebawem zapełni na balkonie czuję, że pomimo tego, że mieszkam w dużym i brudnym mieście, odzyskuję kontakt z naturą, a co najważniejsze – ze sobą.

P.S. Najbardziej podoba mi się torba nr 3 🙂

SONY DSC

Torba nr 4 – bez, Nasza Polana

http://naszapolana.blogspot.de/

Dlaczego ogródek balkonowy? to proste… chodzi o to żeby nie było zbyt łatwo. Najłatwiej iść do sklepu i kupić. Ale przecież nie to w naszym życiu jest jego treścią. Aby je w pełni poczuć potrzeba wysiłku, potrzeba troski, opieki i miłości. Podlewanie nasionek, potem pierwszych kiełków, a następnie większych roślinek to jak przygoda. Codzienna możliwość obserwowania rodzącego się życia to brzmi jak cud i jest cudem. Wiem… poleciałam trochę górnolotnie ale tak to czujemy. Każdego dnia przyglądamy się rosnącym i przybywającym nowym listkom i wiemy, że uczestniczymy w czymś ważnym. Proste jest, że gdy darujemy komuś miłość to nie ma opcji aby tę miłość zatruwać, a więc… zdrowie, zdrowie i jeszcze raz zdrowie. Toksyny? W jakiej miłości ich nie ma… zawsze jakieś się niestety znajdą. Tak samo jest z naszym ogródkiem, który sąsiaduje co prawda z osiedlową uliczką ale robimy wszystko by miłość przetrwała.

a i zapomniałam… jeśli los mnie obdarzy szczęściem to chętnie przyjmę którąkolwiek z tych oryginalnych toreb

SONY DSC

Z powyższymi osobami skontaktuję się drogą mejlową w celu uzyskania adresu do wysyłki torby. Jeśli nie dostanę odpowiedzi do końca weekendu (do niedzieli godz. 23:59) to nagroda przechodzi do następnej, wybranej przeze mnie osoby.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za udział w konkursie i serdeczne gratulacje dla tych, co wygrali 🙂

Posted by Basia in Konkursy, SlonecznyBalkon.pl, 6 comments

Wiosenne przebudzenie

Na zewnątrz prawdziwie wiosenne temperatury, słonko świeci, to chyba wiosna już do nas zawitała na dobre 🙂 W każdym razie rośliny bardzo tę wiosnę czują już! Zobaczcie sami 🙂

W ubiegłym sezonie postanowiłam zaryzykować i zobaczyć jak przezimują na balkonie mięty i lubczyk. Po miętach spodziewałam się, że przeżyją ale lubczykowi wielkich szans nie dawałam. W każdym razie wszystkie sadzonki postanowiły mnie mile zaskoczyć i każda jedna budzi się do życia 🙂

Lubczyk:

 

Mięty:

 

Dodatkowo postanowiłam zwolnić trochę miejsca w domu i wyniosłam część roślin na balkon. Przeprowadziłam pelargonie (stare + nowe sadzonki), rukolę, roszponkę, pietruszkę oraz te co zimowały na klatce schodowej: rozmaryn, oregano, szałwię i tymianek – z którego nie wiem czy coś będzie bo na razie ma same suche kikuty 😛 Wyniosłam też melisę, która zimowała w kuchni oraz 2 doniczki ze skalniakami.

Większość roślin już tam (na balkonie 😉 ) zostanie,  jedynie rozmaryn będę zabierać do domu na przymrozki.

W każdym razie wszystko się dziś powygrzewało w słonku i od razu jakoś jakby odżyło 🙂

I jeszcze mnie wzięło na wysiew marchewki 😉 To jest taka malutka marchewka jak rzodkiewka, więc mogłam ją spokojnie wysiać do skrzynki balkonowej – zobaczymy co z niej wyrośnie 😉

Korzystając jeszcze z pogody, „poprawiłam” trochę roszponkę. Wyciągnęła się bardzo w mieszkaniu, więc wyjęłam wszystkie sadzonki, dodałam trochę świeżej ziemi i posadziłam je głębiej. Teraz zdecydowanie lepiej wyglądają i mogą rosnąć dalej 😉

Miałam co prawda dzisiaj rozsadzać pomidorki ale jakoś nie miałam czasu a teraz już nie mam siły 😀 W międzyczasie zrobiłam wstępne mycie balkonów. Mówię „wstępne” ponieważ ten brud po zimie, a szczególnie po sezonie grzewczym w pobliskich kamienicach nie da rady umyć na raz. Najgorsze zostało umyte, a reszta pewnie pójdzie w przyszłym tygodniu razem z oknami 😉

Jak może zauważyliście dodałam nową galerię: Balkony 2013 – jako, że już zaczęłam wystawiać rośliny na balkon. W związku z tym teraz będę aktualizować obydwie – Balkony 2013 i Rozsada na balkony 2013. W jednej będą zdjęcia z domu a w drugiej z…. balkonów 😉 Na razie zdjęcia w nowej galerii nie są zbyt atrakcyjne, ale z dnia na dzień będą pięknieć wraz z zielenieniem się roślin 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 31 comments