Basia

Zimowanie roślin

Zimowanie roślin

Temperatury spadają, w nocy coraz większa szansa na przymrozki.. Czas pomyśleć jak chcemy przezimować swoje rośliny 🙂

2013-08-04 oregano, rozmaryn i ziele oliwne

 

Rośliny jednoroczne

Większość z tych wyrzucamy (np. pomidory, papryki, jednoroczne zioła takie jak bazylia czy majeranek). Część z nich możemy zostawić aż dojrzeją im owoce (ja papryki zostawiłam na balkonie, a z pomidorów oberwałam owoce i dojrzewają na parapecie 🙂 ). Zioła, które jeszcze ładnie się prezentują przenoszę do ciepłego pomieszczenia (np. kuchni) i trzymam aż nie zwiędną. Ewentualnie można je ściąć i pomrozić.

Rośliny wieloletnie wrażliwe na mróz

Do tej grupy należą między innymi :

Wszystkie wymienione powyżej (oprócz gynostemmy) najlepiej przezimować w jasnym, chłodnym (ok. 15 stopni) pomieszczeniu – może to być piwnica z oknem lub klatka schodowa. Gynostemmę normalnie zimujemy w mieszkaniu – może też w mieszkaniu stać cały rok. Moja piwnica nie ma okien a na klatce jest mały parapet wobec czego większość roślin zimuję w mieszkaniu. Nie są to warunki idealne, ale rośliny muszą sobie z tym jakoś poradzić 😛

2012-10-08 zioła w kuchni

Rośliny podlewamy bardzo oszczędnie – im częściej tym większa szansa na jakieś choroby. Oszczędnie – mam na myśli nie częściej niż 1 w tygodniu  a najlepiej ok. raz na 2 tygodnie. Możemy je po przeprowadzce lekko nawieźć nawozem uniwersalnym lub specjalnym nawozem jesiennym. Trzeba uważać żeby ich nie przesuszyć, ale lepsze to niż nadmierna wilgoć 🙂

Możemy też pobrać sadzonki wierzchołkowe z rozmarynu, lawendy, stewii, gynostemmy czy pelargonii. Teraz jest na to dobry moment – na wiosnę będziemy mieć ładne sadzonki 🙂

W okolicach kwietnia możemy zacząć rośliny normalnie podlewać i lekko nawozić a w połowie maja (po zimnych ogrodnikach) wystawiamy je znowu na zewnątrz 🙂

Rośliny wieloletnie mrozoodporne

Tych jest więcej niż nam się wydaje 🙂 :

  • wszystkie mięty
  • melisa
  • oregano
  • lubczyk
  • truskawki
  • kocimiętki
  • tymianek
  • cząber górski
  • estragon rosyjski
  • pietruszka
  • szczypiorek
  • lawenda
  • czosnek niedźwiedzi
  • skalniaki
  • szałwia
  • malina
  • borówka

Jak widzicie – całkiem spora lista 🙂 Te wszystkie rośliny będą u mnie zimować na balkonie. Tutaj musimy pamiętać, że w cienkich plastikowych doniczkach ziemia jest bardzo wrażliwa na mróz (lepiej sprawdzają się doniczki z terakoty lub ceramiczne). Jeśli macie możliwość rośliny gdzieś wkopać na czas zimy – jest to zdecydowanie najlepsza opcja. Wtedy wystarczy je okryć jakimiś gałązkami i mamy je z głowy 🙂

Jeśli tak jak ja będziecie je zimować na balkonie to trzeba je okryć. Musimy zadbać o izolację od podłogi – dobrze sprawdza się tu np. styropian na którym układamy doniczki. Dodatkowo możemy je włożyć do kartonów i okryć gazetami, gałązkami iglastymi. Nie musicie ścinać łodyg, jeśli mają obumrzeć to i tak to zrobią a roślinę podetniecie na wiosnę. Ja w zeszłym roku wkładałam doniczki jedne w drugie – żeby je przechować i zapewnić dodatkową izolację dla bryły korzeniowej – ten sposób sprawdził się wyśmienicie 😉 Możemy roślinki również na koniec sezonu nawieźć aby miały więcej sił na przetrwanie tego chłodniejszego okresu.

Jeśli rośliny mają nie przetrwać zimy to dzieje się to częściej z powodu odwodnienia a nie mrozu. Szczególnie w słoneczne, wietrzne dni bryła korzeniowa rozmarza a wilgoć paruje – zostawiając nasze rośliny bez wody. W takie dni musimy je lekko podlać. 

Jak się zrobi cieplej to zaczynamy je odkrywać a one same będą nam odbijać i cieszyć oko 🙂

2013-04-20 lubczyk

Zimujecie rośliny na balkonie? Jakie metody sprawdzają się u Was? Chętnie poznam Wasze sposoby na przechowanie roślin zimą 🙂

Posted by Basia in Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 52 comments
Jak zbierać nasiona z pomidorów?

Jak zbierać nasiona z pomidorów?

Jeśli znajdziecie odmianę pomidora, która bardzo Wam smakuje – warto pobrać z niej nasiona 🙂 Jest to proste, trzeba tylko wiedzieć jak to zrobić aby pozyskane nasiona były jak najwyższej jakości.

2013-09-03_pomidor-owalny

1. Znajdź odmianę pomidora, która Ci smakuje

To może być pomidor od znajomych, te ze sklepu też powinny się nadać.. Może to być też pomidor z Waszej uprawy (takie najlepsze!), który wyjątkowo Wam podszedł i wiecie, że chcecie go mieć w przyszłym sezonie. A jeszcze lepiej jak możecie go rozdać rodzinie i znajomym. A część nasion przeznaczyć dodatkowo na jakąś wymianę. Ważne żeby był to smaczny pomidor 🙂 Nie ma co rozmnażać takich co nie smakują! 🙂

Jak już znajdziecie odmianę to potrzebny Wam jest dojrzały egzemplarz 🙂

2013-09-19-pomidorki

2. Wyciśnij nasiona

Pomidorki koktajlowe wystarczy ścisnąć, z większych pomidorów po rozkrojeniu wyjmiecie miąższ palcem (lub pomagając sobie delikatnie łyżeczką). Nasiona razem z otaczającym je żelem wyciskamy do miski – tak najłatwiej nie narobić bałaganu 🙂 Potem całość przekładacie do słoika, dolewacie trochę wody (mniej więcej tyle samo ile jest żelu z nasionami) i zakręcacie. Taka mieszanka powinna stać 5-7 dni podczas których wstrząsamy nią 1-2 razy dziennie (nie jest to konieczne ale pomaga oddzielić żel od nasion).

Po co pomidorowi żel? 🙂

Pomyślcie – wisi sobie pomidor na krzaku, ciepło mu, nasionkom wilgotno – a one nie kiełkują! 🙂 Dzieje się tak właśnie dzięki temu żelowi, którym są otoczone są nasiona. Zapobiega on ich przedwczesnemu kiełkowaniu.

2013-09-19_nasiona-pomidora

3. Przefermentuj

Łatwiej żel usuniemy poddając go procesowi fermentacji (czyli właśnie odstawieniu na kilka dni). Podczas tego procesu mieszanka śmierdzi – dlatego warto jest słoik zakręcić 😉 Również polecam słoik opisać – odmianą pomidora, z którego pobraliśmy nasiona oraz datą kiedy je włożyliśmy do słoika. Łatwiej nam będzie wtedy kontrolować proces 🙂

Podczas procesu fermentacji nasiona powinny zacząć opadać na dno. Te, które zostaną na powierzchni należy wyrzucić. Dodana do mieszanki woda pomoże żelowi oddzielić się od nasion.

4. Przepłucz i wysusz

Po ok. tygodniowej fermentacji możemy nasiona wylać ze słoika. Najlepiej jest wierzchnią warstwę wyjąć (np. łyżeczką) a resztę przelać na sitko. Dokładnie nasiona płuczemy pod zimną wodą, delikatnie oddzielając palcami resztki miąższu i żelu. Jeśli trochę go zostanie – nie ma zmartwienia! Najgorsze co może się stać to to, że nasiona się posklejają.

Gotowe, czyste nasiona musimy teraz wysuszyć. Generalnie lepiej to robić dłużej niż krócej, gdyż niedokładnie wysuszone nasiona mogą nam pleśnieć podczas przechowywania. Moim zdaniem dobrze jest im dać ok. tygodnia (5-7 dni). Suszymy albo na jakiejś ścierce, talerzyku itp. Trzeba uważać, bo do niektórych materiałów nasiona lubią się przyklejać – szczególnie do ręczników papierowych. Lepiej jest tutaj wybrać talerzyk lub jakiś śliski materiał (filtr do kawy?), z którego łatwiej nam będzie nasiona odkleić. Co jakiś czas można je przemieszać podczas suszenia. Przy suszeniu też warto nasiona opisać – pamięć dobra ale krótka 😉

5. Zapakuj i wysiej w kolejnym sezonie 🙂

Dobrze wysuszone nasiona pomidorów pakujemy do szczelnego pojemnika – może to być słoiczek szklany, plastikowy lub np. papierowa koperta. Nasiona przechowywane w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu (i suchym!) powinny być dobre ok. 2 lata (lub nawet 3). No i kolejny raz – pamiętajcie aby nasiona opisać! Odmiana i rok zbiorów.

Nasiona trzeba wysiewać 🙂 i należy się nimi dzielić! Obdarujcie bliskich nasionami słodkiego pomidora w marcu, może zarazicie ich nową pasją? Przecież każdy wie, że pomidory z własnej uprawy smakują o niebo lepiej! 🙂

2012-08-10 zbiory pomidorków koktajlowych

 

Wiedzę potrzebną do sporządzenia tego wpisu (oraz innych) czerpię z kanału na YouTube, pewnego zapalonego ogrodnika 🙂 Poniżej przedstawiam Wam jego film, na którym opierałam powyższy wpis.

 

Posted by Basia in Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 18 comments
Jesienne inspiracje na balkon

Jesienne inspiracje na balkon

Jesień to czas przekwitania i plonów. Plony są fajne, przekwitanie – niekoniecznie 🙂 Dziś mam dla Was kilka inspiracji odnośnie tego, co będzie pięknie wyglądać na naszym balkonie jesienią.

95964a3cb471bcb7ec8b1dc82ec4bc4c

1. Chryzantemy

Wiem, że chryzantemy niektórym z Was kojarzą się z cmentarzem i świętem Wszystkich Świętych / Zaduszkami. To prawda – tam ich jest od groma, w zasadzie ciężko znaleźć inne kwiaty 🙂 Ale nie pozwólmy naszym uprzedzeniom odbierać radości z podziwiania naprawdę pięknych kwiatów! Chryzantemy są jak z dziecięcego obrazka 🙂 Do tego ta mnogość rozmiarów i kolorów – można z nich naprawdę wykonać przepiękne dekoracje!

Jesienią kwitnie również większość innych kwiatów z rodziny astrowatych.

1b3aa2b75a8fa2e3c95a166ed73a13bc

0a2d9baccb36079eae7b7312af135dd3

cacd4466de8af779438fa2ca5c4faec0

2. Wrzosy

Kolejnym, pięknym, jesiennym kwiatem jest wrzos. Wspominałam już o nim pisząc ostatnio o iglakach. O tej porze roku bez problemu można kupić jego sadzonki w sklepach. Prezentuje się cudnie sam, ale też w kompozycjach (z innymi kwiatami lub np. z iglakami). Jest też dość wytrzymały. Jeśli chcecie wiedzieć więcej o jego uprawie to odsyłam Was do Klaudyny z Ziołowego Zakątka – Uprawa wrzosów.

a9fdeb2b04cd50b3cfb2a1e211eaacda

43744757cb00acb11022f7ac89673ebb

5b31cdf580c98ba935992bf3e8b85078

3. Kolorowe jesienne kompozycje

Do tworzenia kompozycji, które zachwycą swoimi kolorami jesienią najczęściej wykorzystuje się 2 wymienione wyżej rośliny – chryzantemy (lub inne astrowate) i wrzosy. W ich towarzystwie często spotkacie np. kapustę ozdobną, jarmuż, bluszcz lub np. koleus z pięknie wybarwionymi liśćmi.

Można też dodać trochę ozdób takich jak dynie, żołędzie, kasztany, suszone liście – tutaj ogranicza Was tylko Wasza wyobraźnia 🙂

f2dc7cdd8c7cf2bf72b6ee7c852a55d1

ed85a2ecb8d00a87d8c81a7f99ee6d70

bcfa8f63813ca3aa98cfe2a1c074b82d

430200f46cd54e86e93b356342304977

0745e7c25fa1a29f46490f8634c0823a

8ea4ecf2e4a54c77f1ef53c238442738

Jesienne nawożenie

Jesienią roślinom zmieniają się trochę wymagania pokarmowe. Te, które zimują na zewnątrz potrzebują się wzmocnić a te przebywające w mieszkaniu – odpocząć. Dlatego ograniczamy nawożenie. Możemy też wybrać specjalne jesienne nawozy. W ofercie firmy Florovit macie 2 nawozy warte uwagi: nawóz jesienny uniwersalny oraz taki specjalnie przeznaczony do kwiatów domowych.

jesienny-doniczkowyjesienny-uniwersalny

 

A jak u mnie jesienią?

Ja dostałam od Rodziców przepiękny wrzos:

2013-09-19_wrzos-na-balkonie

2013-09-19-wrzos

Oraz mam zamiar dokupić kilka chryzantem aby lekko balkon ożywić po tym jak go uprzątnę 🙂 Z tym czekam na chwilę popołudniowego słońca 😉

A czy Wy zmieniacie balkonowe dekoracje na jesień?

 

Źródła zdjęć i więcej inspiracji

Posted by Basia in Aranżacje balkonu, Pomysł na, 12 comments
Kalendarz biodynamiczny – wrzesień i październik 2013

Kalendarz biodynamiczny – wrzesień i październik 2013

Z lekkim poślizgiem – publikuję kalendarze biodynamiczne na najbliższe miesiące – wrzesień i październik 2013. 🙂

Dni korzystne dla poszczególnych roślin są również korzystnymi na ich zbiór! Ponadto niektórzy zalecają również w te dni robić odpowiednie  przetwory 🙂

Kalendarz biodynamiczny - wrzesień 2013

Kalendarz biodynamiczny – wrzesień 2013

 

Kalendarz biodynamiczny - październik 2013

Kalendarz biodynamiczny – październik 2013

 

Jak zwykle też tych co chcą wiedzieć więcej o tym co to jest kalendarz biodynamiczny i w jakim celu się go używa zapraszam do wpisów: Kalendarz biodynamiczny i Kalendarz biodynamiczny kwiecień 2013.

Posted by Basia in Kalendarz upraw, Porady, 19 comments
Iglaki na balkon

Iglaki na balkon

Iglaki pięknie wyglądają przez większą część roku. Nasze otoczenie może zdobić zielona kompozycja, obojętnie czy mamy do dyspozycji ogród czy kawałek balkonu.

Iglaki na balkon

Wiecznie zielone krzewy cudnie prezentują się solo w doniczkach, ale również można z nich wyczarować oryginalne zestawy. Wybierając iglaki do naszej kompozycji zwróćmy uwagę, aby były to odmiany karłowate, a przynajmniej takie, które z natury nie rosną duże. Takie najlepiej sprawdzą się w uprawie w pojemnikach. Mogą to być między innymi odmiany:

  • kosodrzewiny
  • cisu
  • świerku
  • jodły
  • sosny
  • jałowca
  • tuji

Warto połączyć ze sobą odmiany płożące z wysokimi. Uzyskamy w ten sposób różnorodność odcieni zieleni oraz kształtów krzewów.

Akcenty do zielonych kompozycji

Do takiego zielonego zestawu możemy dodać kolorowe akcenty. Mogą to być np. bardzo popularne wrzośce. Dosadzać też można jednoroczne kwiaty sezonowe, które dodatkowo upiększą naszą kompozycję. Świetnie w takich kompozycjach sprawdzają się również mrozoodporne bluszcze i sukulenty.

evergreen-accent

Stanowisko dla iglaków

Gatunki roślin na balkon zawsze trzeba dobrać pod kątem nasłonecznienia. Odmiany ciemnozielone iglaków potrzebują przeważnie mniej światła niż te o jasnozielonych lub żółtych liściach. Tam gdzie jest dużo słońca dobrze sprawdzą się np. sosny, jodły, jałowce, modrzewie, cyprysiki i żywotniki, a na stanowiskach zacienionych możemy posadzić np. cisy, choiny kanadyjskie i niektóre odmiany świerków.

Wybór donicy

Jeśli nasza kompozycja ma stać na balkonie cały rok to donica musi być mrozoodporna, albo trzeba ją okrywać na mroźne zimowe noce. Możemy też sami ocieplić donicę wkładając do środka styropian i oddzielając go od ziemi grubym workiem lub agrowłókniną. Warto zwrócić uwagę, aby donica była stabilna i wystarczająco duża w stosunku do roślin, jakie chcemy w niej posadzić. Świetnie sprawdzają się donice drewniane lub ceramiczne. Aby uniknąć zawilgocenia dolnej części większej donicy można ustawić ją na małych nóżkach.

iglaki-donice

Podłoże i ściółka

W sklepach dostępne są specjalne podłoża przeznaczone do iglaków i w takie warto się zaopatrzyć. Poleca się też wyłożyć ziemię ściółką, np. z kory, aby uniknąć nadmiernego odparowywania wilgoci. Pamiętajcie, żeby najlepiej donicę od razu ustawić w docelowym miejscu gdyż w momencie wypełnienia ziemią oraz roślinami może być problem z jej przeniesieniem, ze względu na jej wagę! 🙂 Roślinom również trzeba zapewnić odpływ nadmiaru wody poprzez otwory w dnie doniczki lub wyłożyć dno grubą warstwą drenażu.

Podlewanie i nawożenie iglaków

Iglaki podlewamy oszczędnie i regularnie nawozimy. W pojemnikach nie mają skąd pobierać składników mineralnych potrzebnych im do wzrostu, więc musimy im je dostarczać sami od wiosny do jesieni. Zimą również podlewamy iglaki, szczególnie w słoneczne i cieplejsze dni.

W ofercie firmy Florovit znajdziecie kilka nawozów przeznaczonych do iglaków. Do upraw doniczkowych polecam Florovit w płynie do roślin iglastych. Dużo łatwiej można odmierzyć dokładną dawkę nawozu płynnego niż takiego w granulkach.

Florovit do iglaków

Przykładowe zimozielone kompozycje

I na koniec zebrałam dla Was kilka przykładowych kompozycji z iglakami w roli głównej 🙂

iglaki-w-donicy

iglaki-przy-oknie

iglaki-na-parapecie

iglaki-na-balkonie

iglaki-kompozycja-w-donicy

iglaki-bratki

 

A Wy lubicie iglaki? 🙂

 

Źródła zdjęć i więcej inspiracji.

Posted by Basia in Aranżacje balkonu, Pomysł na, Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 18 comments

Ogrodnicze wzloty i upadki

Dziś trochę bardziej filozoficznie – o tym co w uprawianiu roślin jest fajne a co trochę trudniejsze. Zapraszam do lektury i czekam na Wasze przemyślenia!

2013-04-20 mieszanka sałat

Kiełkowanie i pierwsze centymetry

Chyba najfajniejszym elementem uprawy roślin jest obserwacja ich wzrostu. To jak nasionko kiełkuje, przebija się przez ziemię, walczy o światło a potem wyrasta na piękną roślinę, którą jeszcze mogę zjeść 🙂 – to jest jeden z tych elementów które uwielbiam. Równocześnie jest to jeden z najbardziej frustrujących etapów. Czasem nasiona nie chcą kiełkować, ciężko wyczuć co im nie pasuje, usychają, więdną, kładą się, wyciągają, pojawia się pleśń… Mogłabym tu wymieniać bez końca. Jest to niewątpliwie ciężki etap, ale jednocześnie najbardziej satysfakcjonuje jego ukończenie 🙂

Przesadzanie

Tu z kolei najbardziej podoba mi się kontakt z ziemią. Na żadnym innym etapie nie ma go tak dużo.. Przygotowaną wcześniej rozsadę trzeba przesadzić do większych doniczek, zaplanować co gdzie i z czym będzie rosło, upewnić się że podłoże jest odpowiednie a drenaż wystarczający. Jest to męczące fizycznie, ciężko po tym doczyścić paznokcie ale ja to lubię 🙂 Łatwo tu też o uszkodzenie sadzonek, nie wszystkie to przeżyją, ale trzeba to zrobić. Trzeba też sadzonki poddać selekcji – posadzić tylko te najsilniejsze a resztę wyrzucić lub np. wykorzystać w kompostowniku. Ciężki jest ten moment. Mi zawsze trudno jest podjąć tę decyzję o wyrzuceniu jakiejś siewki – przecież sama ją wyhodowałam z nasionka! A teraz się jej pozbyć? W ten sposób często zostaję z mnóstwem doniczek i małych roślin – bo szkoda mi ich po prostu. Ale trzeba być twardym.

2013-04-16 rozmaryn po zimie

Pielęgnacja

To ten etap, który wymaga najwięcej systematyczności. W tym jestem kiepska. Zapominam czasem o podlewaniu, o nawożeniu.. Rośliny jakoś sobie radzą, ale wiem, że mogłoby im być lepiej. Konewka jest ciężka, trzeba ją dwa razy napełniać na każde podlewanie… No i jeszcze trzeba roślinom znaleźć opiekę na wyjazdy! Nie chcę tu tylko narzekać, bo nie o to mi chodzi, ale uprawa roślin (szczególnie jadalnych) to konkretne zobowiązanie. I oczywiście – przyjemnie jest wyjść na balkon rano po szczypiorek do kanapki ale pamiętajmy o tym, że sam się nie podleje 😉

Życie i śmierć

Ogrodnictwo bezpośrednio łączy się z pewną formą cierpienia – musimy się pogodzić z tym, że rośliny chorują, że dopadają je szkodniki i że nie zawsze będziemy w stanie je uratować (szczególnie jeśli uprawiając rośliny jadalne nie chcemy używać ostrej chemii). Często piszecie do mnie w rozpaczy, że coś się dzieje, że nie potraficie sobie z tym poradzić.. Ja staram się Wam pomóc jak tylko potrafię, ale nie zawsze wszystko się da uratować. Czasem problemy nas przerastają i… nie ma w tym nic złego! Taki jest cykl natury – coś umiera by coś innego mogło żyć. Uprawiając ogród (czy przydomowy czy balkonowy) prawie każdego dnia jesteśmy świadkami małych narodzin i małych śmierci. I ta jednoczesna bliskość życia i śmierci chyba jest tym co mnie najbardziej w ogrodnictwie urzeka, każe mi się zatrzymać i zastanowić nad całą resztą.

2013-04-14 sadzonka roszponki

Ciekawa jestem co dla Was jest najpiękniejsze i najtrudniejsze w uprawianiu roślin?

Posted by Basia in Różności, Życie, 23 comments

Sierpniowy balkon

Od lipcowej aktualizacji balkonowej minął miesiąc – czas zdać Wam relację z tego co się u mnie dzieje 🙂

2013-08-04 zioła na balkonie

Ostatni miesiąc właściwie upłynął na walce ze szkodnikami. A to mszyce, a to ziemiórki a to inne robactwo. Robiłam więc regularnie opryski z pokrzywy i skrzypu oraz z cebuli i czosnku i zdaje się, że w miarę opanowałam sytuację. Chociaż upały z ostatnich dni też się dały we znaki – pomidorkom żółkną liście i muszę je obrywać. Ale pojawiają się pierwsze czerwone owoce, więc nie ma co narzekać 🙂

2013-08-04 pomidorki koktajlowe Maskotka

Spustoszenie w sałacie narobiły mi gąsienice. A szczególnie jeden gatunek – o ile dobrze ją zidentyfikowałam – błyszczka jarzynówka. I może nie byłoby tak źle gdyby tylko jadła te sałaty i inne zioła (wyjątkowo gustuje w bazylii 😉 ) – ale do tego zostawia przetrawione jedzenie w ilości nieporównywalnie większej do tego co zeżarła! Bezczelna 😛 Za to na zdjęciu prezentuje się całkiem ładnie 😀

Błyszczka jarzynówka

Z ładniejszych widoków – zakwitły aksamitki 🙂 I muszę przyznać, że prezentują się ślicznie – chociaż liczyłam na te z pełniejszymi kwiatami (takie były pokazane na opakowaniu nasion). A jeszcze ładniej będą wyglądać jak posadzone z nimi pomidorki Balkoni Red zaczną się czerwienić.

2013-08-04 pomidorki koktajlowe i aksamitki

Te pomidorki co już się czerwienią (odmiana Maskotka) mają sporo owoców. Z tego względu zaczynają im się łamać łodygi. Jakiś czas temu gdzieś w dyskusjach z czytelnikami padła opinia, że Maskotka nie wymaga podwiązywania, że może być uprawiana bez patyczków, nawet jako odmiana zwisająca. Otóż moi Drodzy – przetestowałam i niestety się nie da. Ona ma zbyt twarde łodygi – a jeszcze przy owocowaniu nie ma szans, żeby same łagodnie zwisały – prędzej nam się złamią. Jako, że żadna Maskotka u mnie podwiązana nie była to musiałam im ruszyć na ratunek 🙂 Wykorzystałam zasłyszany od Was sposób – taśmę klejącą 🙂 W moim przypadku izolacyjna. Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie 🙂

2013-08-04 pomidorki koktajlowe - wzmacnianie gałązek

Dodatkowo wspieram je patyczkami i jakoś dają radę 🙂

Pięknie owocują też pomidory owalne. (Bawole serca niestety wszystkie padły już jakiś czas temu…)

2013-08-04 pomidory owalne

Papryczki chili Pimenta mam posadzone dwie – po jednej na każdym balkonie i jedna teraz kwitnie, a druga (ta co miała więcej słońca) już owocuje. Obie rosną pięknie, sporo owoców z nich będzie 🙂

2013-08-04 papryczka Chili Pimenta kwitnie

2013-08-04 papryczka Chili Pimenta owocuje

Przez te upały uschła mi większość sałat, a te co zostały wybiły w pęd – postanowiłam je zostawić bo jestem ciekawa jak kwitną 😉 Kwitną też mięty, one jakoś dzielnie znoszą te upały. Kilka razy udało mi się je przesuszyć (wszystkie zwiędły) ale zaraz po podlaniu podnosiły się z powrotem – miętę naprawdę ciężko zabić 😉

I to w zasadzie tyle z balkonowych aktualności 🙂 Jak tam Wasze ogródki? 🙂

 

Więcej zdjęć oczywiście jak zwykle w galerii: Balkony 2013

Posted by Basia in Aktualności, 35 comments
7 sposobów na wykorzystanie lawendy

7 sposobów na wykorzystanie lawendy

Lawenda jest popularną rośliną nie tylko ze względu na swój piękny wygląd i zapach, ale również za to że pomysłów na jej wykorzystanie jest mnóstwo! Dziś prezentuję Wam 7 przykładowych zastosowań kwiatów lawendy 🙂

lawenda-wykorzystanie2

1. Poduszeczki z lawendą

To chyba najprostsze co możemy zrobić 🙂 Suszymy kwiaty i pakujemy do poduszeczek lub woreczków materiałówych. Dobre na mole oraz ładnie pachną 🙂

2. Cukier lawendowy

Taki cukier jest również bardzo prosty do wykonania a wykorzystywać możemy go do różnych wypieków albo do słodzenia herbaty lub kawy. Wystarczy wysuszone kwiaty wymieszać z cukrem, zamknąć w szczelnym słoiku i po ok. 2 tygodniach cukier powinien być już gotowy. W ten sam sposób możemy zrobić cukier waniliowy, z kardamonem czy skórką z cytrusów.

3. Lawendowy scrub do stóp

Tutaj już trzeba trochę pokombinować 🙂 Mieszamy ze sobą:

  • 0,5 szklanki soli morskiej
  • 0,5 szklanki oliwy z oliwek
  • 2 łyżki oleju jojoba, awokado, z pestek winogron lub migdałów
  • 1 łyżka suszonej lawendy
  • 5 kropli olejku lawendowego
  • Opcjonalnie: 1 łyżka suszonej mięty

Całość najlepiej trzymać w słoiku. Wiadomo, że takie naturalne kosmetyki nie mogą stać w łazience przez rok – ten peeling powinniśmy zużyć w przeciągu miesiąca.

Źródło: wizaż

4. Lawendowe lody

To brzmi pysznie 🙂 Po przepis zapraszam do Ziołowego Zakątka: lawendowe lody

5. Dekoracje

Lawenda jest niesamowicie wdzięcznym elementem dekoracyjnym 🙂 Ogranicza nas tutaj tylko nasza wyobraźnia! Czy jest to tak jak na zdjęciu lawenda opleciona wokół świeczki, czy bukiecik zawieszony na drzwiach – zawsze będzie wyglądać pięknie 🙂

6. Lawendowe ciasteczka

Bardzo prosty i szybki przepis a ciasteczka przepyszne 🙂 I znowu odsyłam Was do Ziołowego Zakątka: lawendowe ciasteczka

7. Lawendowa lemoniada

Ostatni pomysł i również bardzo smaczny 🙂 Potrzebujemy:

  • 2 szklanki wody
  • pół szklanki cukru
  • 1/4 szklanki miodu (lub inny słodki syrop, np. klonowy)
  • 3 łyżki suszonych kwiatów lawendy
  • 2 szklanki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
  • 4 szklanki wody
  • 1 pokrojona cytryna (do dekoracji)

A oto sposób przygotowania:

  • zagotujemy 2 szklanki wody i dodajemy cukier, mieszamy aż do rozpuszczenia i zdejmujemy z ognia
  • dodajemy miód i lawendę i trzymamy pod przykryciem ok. 15 minut
  • odsądzamy miksturę dokładnie wyciskając lawendę 🙂
  • łączymy lawendowy syrop z wodą i sokiem z cytryny
  • chłodzimy przynajmniej 2 godziny w lodówce przed podaniem
  • dodajemy cytrynę do dekoracji 🙂

Opcjonalnie: można dodać odrobinę niebieskiego i czerwonego barwnika aby uzyskać lawendowy kolor 🙂

 

A Wy jakie macie swoje sposoby na lawendę? 🙂

źródła zdjęć: pinterest

Posted by Basia in Pomysł na, Zrób to sam, 5 comments