Sezon ogrodniczy już w zasadzie za nami. Może gdzieniegdzie uchowały się jeszcze jakieś sałaty czy jarmuże, ale większość upraw już skończyła swój żywot. Teraz zostają nam kiełki i mikrolistki. A może coś jeszcze?
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o uprawie hydroponicznej. Główny zamysł tej techniki polega na tym, aby użyć jak najmniejszej ilości podłoża, a podstawą dla wzrostu roślin jest woda (ewentualnie z dodatkiem nawozu). Jeśli chcemy rozciągnąć taką uprawę na cały rok to przyda nam się jeszcze lampa. Co więcej – taki sposób uprawy roślin w domu jest dziecinnie prosty! Serio, nawet małe dzieci sobie z tym poradzą 🙂 o ile nie postanowią pobawić się tą wodą przeznaczoną dla roślin, albo użyć lampy jako latarki przy zabawie w cienie na ścianie 😉
W Internecie możecie znaleźć instrukcje jak wykonać taki zestaw metodą diy – np z plastikowych butelek. Niemniej jeśli do takich projektów podchodzicie z dużą rezerwą tak jak ja to być może zainteresuje Was to gotowe rozwiązanie 😉
Od ponad roku testuję zestaw do uprawy hydroponicznej skandynawskiej firmy Nelson Garden. I muszę Wam powiedzieć że naprawdę mnie zachwycił! Nie dość, że jego obsługa jest banalnie prosta to jeszcze prezentuje się niezwykle elegancko! Skrzynka wykonana jest z solidnego plastiku, a lampa daje przyjemne białe światło i zupełnie nie przeszkadza w kuchni. W zasadzie to nawet służy jako lampka – która bardzo przydaje się w sezonie zimowym kiedy bardzo szybko robi się ciemno.
W zestawie otrzymujecie wszystko czego potrzeba aby zacząć uprawę. Oprócz samej skrzynki w środku znajduje się zestaw wkładów z nasionami bazylii i sałaty oraz butelka nawozu. Możecie też kupić zestaw z lampą aby rozciągnąć parapetową uprawę na cały rok. A samą lampę wykorzystać później np przy doświetlaniu rozsad wczesną wiosną 🙂 (To naprawdę dobra lampa!)
Instalacja całego zestawu sprowadza się do nalania wody do skrzynki i wsadzenia wkładów z nasionami. I tyle! Całość zajmie Wam nie więcej niż 5 minut. Potem wystarczy ustawić skrzynkę na parapecie, przyczepić lampę do szyby i czekać na efekty 🙂
Zobaczcie, tu Gosia Jackowska pokazuje jak to wygląda w praktyce:
W ten sposób już po kilku tygodniach można zacząć zjadać świeże listki ziół czy sałat. Przyznam, że mnie bardzo intryguje czy w tym zestawie wyrósłby jakiś mikro pomidor – myślę że tak! Planuję przetestować to w przyszłym roku bo teraz czekam już aż wyrośnie mi bazyliowy zestaw 🙂
Tu efekt po niecałych 4 tygodniach od uruchomienia:
Jeśli będziecie zamawiać ten zestaw do uprawy hydroponicznej to polecam Wam dorzucić do koszyka jeszcze dwa produkty:
- zapasowe koszyczki trzymające wkłady (gdyby te co macie się połamały, choć są bardzo wytrzymałe!)
- oraz zapas wkładów – możecie do nich włożyć własne nasiona, nie ograniczając się tym samym do gotowych wkładów z nasionami jakie również można znaleźć w sklepie Nelson Garden
Jestem przekonana, że mając taki zestaw (oraz zapas nasion w szafce – a to na pewno macie!) będziecie chcieli przetestować po kolei co jak rośnie 🙂 A posiać w ten sposób możecie wszelkie zioła – bazylię, tymianek, majeranek, oregano itp. oraz sałaty, czy np. rośliny kapustne takie jak pak choy. Tak jak pisałam wyżej ja planuję przetestować tu również uprawę mikro pomidorów 🙂 Generalnie każda roślina, która nie rośnie wyżej niż ok 30 cm powinna tu dać radę!