Jesteśmy właśnie w trakcie tzw. „zimnych ogrodników” a jutro przed nami „zimna Zośka” .
W tym roku wyraźnie widać, że powiedzenia ludowe mają w istocie odzwierciedlenie w rzeczywistości 🙂
Zimni ogrodnicy to kolejno:
- 12 maja – św. Pankracy
- 13 maja – św. Serwacy
- 14 maja – św. Bonifacy
- i 15 maja – św. Zofia
W tym czasie warto obserwować prognozy pogody, gdyż na podstawie historycznych danych meteorologicznych wiemy, że w tym okresie prawdopodobieństwo znacznego ochłodzenia jest bardzo wysokie. I tak też jest w tym roku. Wobec tego, jeśli jeszcze tego nie uczyniliście, to polecam zabrać rośliny z balkonu do pomieszczeń. A jeśli nie macie gdzie ich przechować to przynajmniej okryjcie je na noc folią lub agrowłókniną.
Jeśli w ciągu dnia temperatura wzrasta do ok 15 stopni, rośliny można wystawiać na balkon. Jednak gdy prognozy przewidują wyższe prawdopodobieństwo przymrozków – zabieramy rośliny do domu.
Pogoda powinna ustabilizować się w ciągu 1-2 tygodni. Mam nadzieję, że stanie się to szybciej niż później, bo już nie mogę się doczekać wyprawy na giełdę po sadzonki 🙂