Pasją do ogrodnictwa zaraził mnie mój Tata, pewnie zupełnie nie mając takiego zamiaru. Zajmował się wszystkimi kwiatami w domu, w ogródku, na balkonie.. A ja obserwowałam jak on to robi. Teraz gdy nie mieszkam już z Rodzicami, mogę tworzyć własne zielone kompozycje. Co prawda mieszkam w bloku i nie mam ogródka, ale za to mam 3 piękne słoneczne balkony. No i dużo parapetów 🙂
W samodzielnym ogrodnictwie cały czas się rozwijam. Nie wiem jeszcze wszystkiego, ale… kto wie? 🙂 Zamieszczane na blogu informacje wynikają z mojego doświadczenia ale także z wiedzy zdobytej w czeluściach internetu. Nie zawsze wszystko mi wychodzi, czasem rośliny nie chcą współpracować – przeczytacie tu o wszystkich wzlotach i upadkach 🙂
Jeśli sami macie jakieś ogrodnicze wątpliwości / rozterki – zachęcam Was do dzielenia się nimi w komentarzach! Ja postaram się pomóc jak tylko będę mogła, a na pewno ktoś inny też na tym komentarzu skorzysta – bo przecież nigdy nie jest tak, że tylko my mamy jakiś problem 🙂
Mam nadzieję, że ten blog stanie się swego rodzaju „skarbnicą wiedzy” dla tych, co tak jak ja, zastanawiają się co posadzić na swoich słonecznych balkonach 🙂
Bardzo ciekawy blog, chyba nie ma już Pani za dużo czasu na jego prowadzenie, ja dopiero zaczynam przygodę i serdecznie zapraszam też na mój – https://ogrodkamili.pl . Pozdrawiam serdecznie
Witam 🙂 przeczytałam w komentarzu wyżej że rośliny słońcolubne wymagają min. 6 godzin ekspozycji. Mam południowy balkon, ale słońce pojawia się tam ok godz 11 i ok 14 znika za mleczno-białą szybą dzielącą mój balkon z sąsiadem. Czy to znaczy że mogę zapomnieć o pięknych kwiatach sundaville, lawendy i surfinii? 🙁
Nie zapominaj tylko próbuj! To są warunki zalecane, ale to nie znaczy że jak będzie trochę mniej tego słońca to nic nie wyjdzie. Ja zawsze zachęcam aby próbować i eksperymentować 🙂
Basiu, Twoja strona natchnela mnie żeby w tym roku znów podjąć się wysadzania nasionek i znów mam ichote zajmować się kwiatkami, po tym jak ostatniego lata 80% roślin na balkonie i w domu zjadły mi chyba wszystkie możliwe szkodniki.
Mam pytanie, kiedy myślisz, że powinnam posadzić papryczki? już mogę? Z ziołami i resztą poczekam na wielkie sianie w marcu :). Nie mogę się doczekać pomidorkow :). Mega motywację mi dałaś ;). pozdrawiam!
Agnieszko papryczki możesz już 🙂 Ale z resztą masz rację – poczekaj do marca.
Bzdury Pani wypisuje i nie udziela odpowiedzi na zapytania, tym samym chce Pani truć i nawet zabijać ludzi , jak zastosują sie do dawek jakie Pani tutaj podaje przy używaniu ziela długowieczności. A na adres kontaktowy e-mailowy nawe odpisać i zapytać nie mozna ponieważ serwer nie przyjmuje jak mówia ludzie.
z ubolewaniem Zbigniew
Panie Zbigniewie – odpisywałam Panu kilka razy już. W artykule podane są dwie wartości – dawka zalecana i dawka bezpieczna. Dodatkowo zalecam konsultację ze specjalistą jeśli ktoś ma zamiar się tym sposobem leczyć. W tym temacie nie mam już nic więcej do powiedzenia.
Z poważaniem – Barbara.
Witaj Basiu 🙂 Trafiłam na bloga przypadkiem i zamierzam się zadomowić :)Jestem całkowiecie zielona jeśli chodzi o uprawianie czegokolwiek 😉 W tym roku postanowiłam, że na moim balkonie zawitają kwiaty i tu pojawia się problem (pewnie wyda Ci się śmieszny;)):
kupiłam donice podłużne, które wiesza się n barierce, mają one wywiercone 2 dziury na dole. Czy jak kupię kwiatki to mam też kupić ziemię i wsadzić je do tej ziemi w donicy czy zostawiać je w tych malutkich doniczkach, w których je kupię i wsadzić kilka do tej dużej donicy (która byłaby osłonką)? Rozumiem, że te 2 dziury są po to, żeby woda nimi uciekała(?) I wtedy leje mi się na balkon woda z ziemią? ;D I czy mogę kupić 3 różne rodzaje kwiatów i wsadzić je razem do jednej donicy?
Wybacz takie infantylne pytania, ale nigdy nie sadziłam sama kwiatów, nigdzie nie mogę znaleźć o tym informacji (pewnie jest to zbyt oczywiste;))
pozdrawiam serdecznie! 🙂
Nie ma infantylnych pytań 🙂
Do takich donic z reguły są podstawki i wtedy stawia je się normalnie na ziemi / półce. Takie do wieszania na barierce nie powinny mieć wywierconych dziur bo wtedy, tak jak napisałaś – będzie Ci się po balkonie lała woda z ziemią 🙂 Możesz to obejść używając ich jak osłonek (wstawiając do środka rośliny w osobnych doniczkach), ale i tak będzie ryzyko wylania wody na balkon.
No albo kupić do powieszenia takie bez dziur 😉 i zrobić w nich wtedy dobry drenaż.
Dziękuję za odpowiedź 🙂 A czy mogę wsadzić 3 różne rodzaje kwiatów razem do jednej donicy?
Generalnie tak, chociaż to zależy jakich kwiatów 🙂 muszą mieć zbliżone wymagania pielęgnacyjne.
Dzień dobry Basiu, na Twoją stronę trafiłem przy okazji szukania odpowiedzi na pytanie, czy ostra papryczka jest szkodliwa na żołądek. A w związku z tym, że jestem początkującym działkowcem – będę zajmował się działka, której nie mogą juz uprawiać moi Rodzice – myśle, że częściej będę do Ciebie zaglądał:). Nie wiem, czy środek kwietnia to nie za późny okres na wsadzanie czegokolwiek, poza tym jeszcze nie zdecydowałem się, czy będzie to ogródek z warzywami czy tylko z trawnikiem i kwiatami. Kilka owocowych drzewek wymaga przycięcia ale to już na jesieni. Pozdrawiam Piotrek
Wcale nie jest za późno! Jeszcze można robić rozsady i siać niektóre warzywka do gruntu – przynajmniej rzodkiewki i sałaty 🙂
Droga Basiu – co za blog!!! Chyba nikt mnie tak nie zmotywował jeszcze nigdy 🙂 Ponieważ jutro jest już marzec, planuję wybrać się na zakupy nasionek i tu pojawia się moje pytanie: które zioła i warzywa polubią mój balkon, gdzie w lecie słońce świeci do 10-11. Nie jest na nim zupełnie ciemno, bo mieszkam na 7 piętrze, więc łapie światło dzienne, ale zupełnie nie wiem co mogłoby pięknie rosnąć na moim balkonie…
Z góry dziękuję za radę.
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszko, rośliny które wymagają stanowiska słonecznego muszą mieć przynajmniej 6 godzin słońca dziennie, więc u Ciebie może być ciężko. Serdecznie zapraszam Cię do obejrzenia mojego webinaru, tam właśnie prawie na samym początku mówię o roślinach jadalnych na miejsca zacienione. Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za pomoc. Wszystko wysłuchane i zapisane 🙂 W razie innych pytań będę mogła pisać? Pozdrawiam marcowo 🙂
Aga zawsze pisz! 🙂
Wspaniałe, inspirujące miejsce! 😀
Dokładnie dzisiaj mija tydzień od kiedy posiałam swoje zioła w doniczkach i nieśmiało zaczęły zaglądać do mnie: bazylia, majeranek i szczypiorek 🙂
Z pewnością będę śledziła Twój blog i dzieliła się moimi uwagami 🙂
Pozdrawiam
Marcelino trochę za wcześnie na sianie! Jak co roku zachęcam aby się wstrzymać przynajmniej do marca 🙂
Chcialabym zaaranżować moj balon od strony zachodniej. Podkreslam ten fakt, gdyz cale lato slonce mocno praży i wiekszosc roslin tego nie lubi i zółknie. Co bys doradzila i kiedy sadzic? Dziekuje;)
U mnie na balkonie też jest patelnia przez całe wakacje 🙂 Możesz patrzeć na to co ja sadzę i sadzić podobnie 🙂 A tutaj znajdziesz listę roślin, która może być dodatkową inspiracją: rośliny na słoneczny balkon
Poczułam się zainspirowana i w przyszłym roku też na balkonach założę ogródek. Mam jednak pytanie: wygląda na ta, że moje balkony są zwrócone w tę samą stronę co twoje (ze zdjęć wnioskuję, że jesteśmy sąsiadkami :D) i że masz wiklinowe osłonki miedzy prętami balustrad. Szczerze mówiąc myślałam o tym samym, bo obawiam się, że jednak ostrego letniego słońca np. rozmaryn nie wytrzyma, ale żal mi widoku za oknem zasłaniać nawet w tak niewielkim stopniu. Czy rośliny bez tego przeżyją?
Olu (witam sąsiadkę 🙂 ) przeżyją zdecydowanie 🙂 U mnie osłonki głównie ze względu na kota no i prywatność 😉
Witam, zafascynował mnie twój blog, czegoś takiego szukałam. A trafiłam na niego przypadkowo szukając informacji na temat pielęgnacji ziela długowieczności :-).I moje pierwsze pytanie…mam na balkonie dwie róże pnące. Zastanawiam się,gdzie ukryć je na zimę? Mój balkon nie ma osłon bocznych, jest narazony na silne wiatry, więc chyba to nie jest najlepsze miejsce, aby tam miały spędzać zimę. Aha, ten rok to pierwszy, kiedy to zaczęłam uprawę roślin na balkonie. Miałam w tym roku papryczki chili, pomidorki koktailowe….udały sie wspaniale. Niestety dynia i cukinia tylko kwitły a owoce były pojedyncze,małe i anemiczne. Teraz myslę, jak zagospodarować mój mały balkon na przyszły rok.
pozdrawiam 🙂
Ireno nie znam się na różach i ciężko mi coś doradzić. Może jakaś osłona z kartonu i agrowłókniny? Pozdrawiam! 🙂
Hej, ciężko będzie przechować róże, a tym bardziej pnące na balkonie. Radzę ci wstawić donice w większe donice wypełnione od spodu i boków stryropianem (ew. postawić na sryropianie i obłozyć styropianem boki). Nasypać na wierz kory i też zabezpieczyć, by się nie rozsiewała. Jeżeli balkon wietrzny to i górę radzę zabezpieczyć np. agrowłókniną. Wyadje mi się, że uprawa róży na baklonie możliwa jest tylko w zacisznym miejscu, ew loggi. Natomiaqst winnobluszcz pięciolistkowy jest nie do zdarcia (ale nie kwitnie).
Inspirujące miejsce:) Trafiłem przypadkiem – na pewno będę częstym gościem;)
Pozdrawiam!
Trafiłam na ten blog przypadkiem, szukając inspiracji dla mojego małego, zapyziałego balkoniku, który chcę przearanżować na swój mały ogródek 🙂 Bardzo Ci dziękuję za tą wspaniałą garść informacji. Wspaniała robota! Pozdrawiam serdecznie i słonecznie 🙂
Wspaniały blog! Czytelny, estetyczny, a przede wszystkim bogaty w wiedzę! Naprawdę śliczny, aż ma się ochotę biec do sklepu po nasionka. Niestety podobnie jak Ty kiedyś, moim problemem jest rodzina, z którą mieszkam i przez to nie mogę stworzyć swojego „słonecznego balkonu” mimo iż od dawna marzę o własnych poziomkach. Jednak niebawem mam nadzieję, że wszystko ulegnie zmianie. Powodzenia w prowadzeniu bloga!
Dzięki za miłe słowa 🙂 A ja trzymam kciuki za Twoje poziomki – może je gdzieś tam przemyć na balkon? 😉
super strona
Basiu dzięki za tego bloga!!! Mam duży, słoneczny balkon ale jakoś nie mam ręki do roślin. Co roku coś posieje i jakoś co roku marne te moje plony. Przecztytałam wszystkie Twoje porady i już na balkonie rosną roślinki – nie poddaję się i może w tym roku się uda 😉
Mam ochotę na pnącą truskawkę, czy masz jakieś doświadczenia w tym temacie?
Madziu – w tym roku pierwszy raz będę miała truskawki. Obserwuj bloga bo będę się na pewno na bieżąco dzielić informacjami 🙂
Kupilam trzy sadzonki z ładnymi listkami i kwiatuszkami, czy Twoim zdaniem już mogę je przesadzić do wiekszej skrzynki?
Teoretycznie truskawki są mrozoodporne, jednak kwiaty mogą paść jeśli będą przymrozki. Możesz przesadzić je do większej skrzynki, ale jak będą zapowiadać przymrozki to schowaj do mieszkania – tak na wszelki wypadek 😉
Dzięki serdeczne.
Basiu ! Twój blog jest moją inspiracja, jest tutaj wszystko co potrzeba aby zacząć przygodę z zielonym ! 🙂 Gratuluję pomysłu i oby tak dalej. Serdecznie pozdrawiam 😉
Witam pasjonatkę ogrodnictwa:) Podzielam zielone hobby. Mieszkam też w bloku z galeryjką wschodnią i dwoma balkonami od strony zachodniej.
Na Słoneczny Balkon trafiłem w poszukiwaniu informacji o uprawie ziół. Przed paroma dniami wypatrzyłem w markecie aromatyczne Oregano, które parapetuje w towarzystwie gromadki orchidei. Z szuflady do kiełkownicy powędrują wnet nasionka soczewicy. Pozdrawiam serdecznie!
Basiu, bardzo mi się podoba Twoja strona. I tyle pięknych zdjęć. Ja też mieszkam w mieście i dopiero od dwóch lat odważyłam się coś posadzić. Okazało się, że z nasionek naprawdę coś może wyrosnąć i można to zjeść. Super, że inspirujesz tyle osób i dzielisz sie swoim doświadczeniem. Ja co roku robię rozsady małych pomidorków, w tym roku tez poziomek i rozdaję znajomym sadzonki. To bardzo radosne prezenty i owocują obficie aż do przymrozków.
Dziękuję 🙂 To prawda, że na balkonie można wyhodować cuda jeśli tylko poświęci się trochę czasu 🙂 życzę powodzenia z uprawami!
Kochana, odkryłam twój blog jak dopiero miałaś tylko dwa posty i dopiero rozpoczynałas prowadzenie. Powiem Tobie, że wtedy też zaczynałam próbować swoich sił w ogrodnictwie balkonowym. Nie poszło mi tak dobrze jak Tobie, ale o dziwo zapał został. Dzisiaj sobie przypomniałam o Twoim blogu w zakładce i znalazłam kilka nowych pomysłów które wprowadzę w życie 🙂 Wielkie dzięki i świetny blog ! Widać, że wkładasz w niego dużo serca i duszy ! Pozdrawiam !
Bardzo dziękuję za miłe słowa 🙂 Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej 🙂