Porady

Kalendarze biodynamiczne na kwiecień i maj 2018

Kalendarze biodynamiczne na kwiecień i maj 2018

Specjalnie dla Was – kalendarze biodynamiczne na kwiecień i maj 2018. Kwiecień zaczyna się w tym roku od niedzieli (i to Wielkanocnej!) dlatego nie zmieścił mi się na jednej planszy 😉 Ostatni dzień kwietnia znajdziecie w kalendarzu na maj 🙂

Kwiecień i maj to w dalszym ciągu dobre miesiące na wysiew wielu roślin. Jeśli nie zdążyliście jeszcze wysiać pomidorów to spokojnie możecie to robić jeszcze mniej więcej do połowy kwietnia. Myślę, że nawet te wysiane jeszcze 23. kwietnia (wtedy kiedy przypada prawie idealny czas na ich wysiew wg kalendarza) zdążą wydać plony w tym sezonie, chyba że zdążycie to zrobić zaraz po świętach – 4. kwietnia popołudniu. Do pomidorów możecie dosiać jeszcze na przykład bazylię – warto zrobić to 3. lub 21. kwietnia. Z kolei jeśli chcecie się pokusić o rozsadę nagietków to możecie je wysiać do skrzynki bezpośrednio na balkonie 19. lub 28. kwietnia. Akurat zdążą trochę podrosnąć do połowy maja kiedy będą mogły znaleźć miejsce w doniczkach razem z pomidorami.

Z kolei prawie cała druga połowa maja będzie idealna na wszelkie rozsady na miejsca docelowe. To wszystko oczywiście w zależności od pogody. 15 maja zwyczajowo wypada Zimna Zośka czyli według powiedzeń ludowych ostatni dzień spodziewanych przymrozków. Jednak z roku na rok te dni mogą się nieco przesuwać – dlatego warto obserwować lokalne prognozy. Tak czy inaczej, pomidory i papryki sugeruję wysadzić na miejsca docelowe w dniach 20-21 maja. Według kalendarza biodynamicznego będzie to najlepszy na to czas.

Jak zawsze, przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

 

Na koniec chciałabym życzyć Wam spokojnych, rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy! Niech pomimo aury (w całym kraju zapowiadają chmury, deszcze, a nawet śnieg!) atmosfera w Waszych domach będzie pełna słońca i radości. Zbierajcie siły przez te kilka dni bo niedługo trzeba się zabrać za porządki na balkonach! 😉

P.S. Jeśli jeszcze nie wiecie, to 9. maja ma premierę moja pierwsza książka! 🙂 Już teraz możecie ją zamówić w przedsprzedaży, gwarantując sobie tym samym sporo niższą cenę 🙂

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 2 comments
Czas siać! Jak zrobić to dobrze?

Czas siać! Jak zrobić to dobrze?

Ja wiem, że czekaliście na ten moment całą zimę! Za rogiem połowa marca, a to oznacza najlepszy termin wysiewu dla większości roślin! Nareszcie możemy pogrzebać trochę w ziemi 🙂

Wiem też, że co niektórzy nie mogli się doczekać i już rozpoczęli sezon siania. Pół biedy, jeśli to rośliny których termin siewu przypada wcześniej (jak na przykład papryki chili, czy poziomki). Jednak jeśli zasialiście pomidory wcześniej to przyjrzyjcie się uważnie swoim siewkom i zastanówcie się czy nie trzeba ich wysiać ponownie. Często gdy wysiejemy nasiona za wcześnie, mają za mało słońca i mocno się wyciągają – stają się długie i wiotkie. Nie mówię, że nie da się z nich wyhodować pomidorów, jednak mogą być bardziej podatne na różne choroby, w tym zgorzel siewek.

Dla przypomnienia, tabelkę z rozpisanymi terminami siewu dla różnych warzyw, ziół i owoców, znajdziecie tu: terminy wysiewu

Skoro już wiemy, że nadszedł najwyższy czas na rozpoczęcie wysiewów to jak zrobić to dobrze? Mam dziś dla Was kilka wskazówek w tym temacie 🙂

1. Podłoże do wysiewu

Dobre podłoże do wysiewu to połowa sukcesu. Z reguły najbezpieczniejszą opcją jest wykorzystanie specjalnie przeznaczonych do tego mieszanek dostępnych w sklepach ogrodniczych. Jeśli chcecie mieć dodatkową pewność że nie zawiera ono żadnych szkodliwych patogenów, to możecie je wyprażyć w piekarniku. Wystarczy już 30 minut przy około 150 stopniach. Ostatnio popularne są też krążki torfowe – te wystarczy zamoczyć w wodzie do napuchnięcia i wysiać do nich nasiona. Potem cały krążek przesadzamy dalej, unikając tym samym uszkodzenia korzeni młodej siewki. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, szczególnie dla początkujących.

2. Nasiona

Kupując nasiona zwróćcie uwagę na ich termin ważności – wydrukowana na opakowaniu data powinna przewidywać kilka lat przydatności nasion do wysiewu. Im nasiona świeższe tym lepiej będą kiełkować. Jeśli macie schowane w szafce torebki nasion których ważność już minęła to w najgorszym przypadku Wam po prostu nie wykiełkują. Możecie wtedy wykonać sobie test kiełkowalności – wyłożyć kilkanaście nasion na wilgotny wacik lub watę (na przykład tak jak przy kiełkowaniu chili), poczekać kilkanaście dni i zobaczyć ile z nich wykiełkuje. Będziecie wtedy wiedzieć czy nadają się do wysiewu.

3. Pojemniki

Ja lubię używać wielodoniczek, ale dużo osób wysiewa nasiona w tackach / kuwetach. Możecie też użyć kubeczków po jogurtach, serkach wiejskich, czy innych pojemników jakie macie pod ręką. Ważne jest aby miały otwory odpływowe – pomoże Wam to lepiej dbać o odpowiednią wilgotność podłoża.

Mając  to wszystko wysiewamy nasiona (mniej więcej na głębokość równą 3-krotnej średnicy pojedynczego nasiona) i umieszczamy pojemnik w ciepłym słonecznym miejscu. Im więcej słońca tym lepiej! Jeśli chcecie dodatkowo pomóc swoim siewkom to możecie je doświetlać w pochmurne dni. Dla podstawowych potrzeb możecie wykorzystać zwykłe żarówki – ważne aby ich temperatura światła była jak najbliższa światłu słonecznemu (sprawdzi się zakres 4100 – 6500 kelvinów) oraz aby były wystarczająco jasne (tutaj patrzymy na lumeny – ma być ich najlepiej 2000 – 3000). Jeśli dana żarówka ma mniej lumenów to możecie zamontować ich kilka obok siebie.

Zdaję sobie sprawę, że kwestia doświetlania roślin jest bardziej skomplikowana – roślinom najbardziej są potrzebne konkretne długości fal i to na nich teoretycznie powinniśmy się skupić. Jednak temat jest na tyle rozległy, że nie chcę go traktować powierzchownie. Na przyszły rok zaplanuję dla Was wpis z dokładnym omówieniem tematu. Na ten moment przyjmijmy że zwykłe żarówki spełniające powyższe kryteria wystarczą 🙂

To są podstawy wysiewu nasion 🙂 Jeśli chcecie wiedzieć więcej to zachęcam do przeczytania jeszcze tych wpisów:

To co siejecie w tym sezonie? 🙂

 

Posted by Basia in Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 0 comments
Kalendarze biodynamiczne – luty i marzec 2018

Kalendarze biodynamiczne – luty i marzec 2018

Jak co roku, specjalnie dla Was przygotowałam kalendarze biodynamiczne. Zaczynamy od rozpiski na luty i marzec!

Luty i marzec to miesiące, w których możemy zacząć wysiewać wszelkie nasiona.

Małą rozpiskę z najlepszymi terminami wysiewu dla poszczególnych ziół, warzyw i owoców, znajdziecie tutaj: kiedy siać zioła i warzywa?

Mając na uwadze terminy z powyższej tabelki, oraz kalendarze biodynamiczne, przykładowe idealne momenty na wysiew niektórych roślin to:

  • dla papryczek chili idealnym momentem będzie 9. lub 19. lutego
  • dla pomidorów dobry będzie 18-19. marca, a jeszcze lepszy 27. marca
  • dla wszelkich ziół i sałat najlepszy dzień to 25. marca

Resztę na pewno dopasujecie sami bez problemu!

Siejecie według kalendarza biodynamicznego czy jak Wam wyjdzie? 😉 Ja sama muszę przyznać, że często o nim zapominam przy swoich wysiewach, szczególnie teraz gdy trzeba działać wtedy kiedy akurat dziecko pozwala, a nie księżyc sprzyja! 😀

 

Jak zawsze, przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

 

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 0 comments
10 porad – jak uchronić się przed zarazą ziemniaczaną?

10 porad – jak uchronić się przed zarazą ziemniaczaną?

Zaraza ziemniaka jest najpopularniejszą chorobą grzybową występującą nie tylko na ziemniakach, ale też… pomidorach. Jak ze wszystkim – łatwiej się przed nią chronić niż jej pozbyć.

Ostatnie dni szczególnie sprzyjają rozwojowi zarazy – długotrwała wilgoć (opady deszczu lub np. zalegające mgły) oraz temperatury w okolicach 12-18 stopni. Czerwcowa aura jest wyjątkowo korzystna dla rozwoju tego patogenu.

Zarodki zarazy ziemniaczanej mogą się przenosić przez wiatr, deszcz, owady.. Ale też sami możemy je przenieść – np. na narzędziach czy dłoniach. Mogą one również przezimować w ziemi.

Zaraza atakuje przede wszystkim naziemne części roślin – liście, łodygi, owoce. Zmiany mają postać nieregularnych plam – najpierw żółtawych, potem w miarę rozwoju choroby powiększających się i zmieniających kolor na brunatno brązowy. Może się również pojawić biały nalot na liściach.

zaraza ziemniaczana na pomidorkach koktajlowych

Nieleczona zaraza może bardzo szybko porazić całą roślinę oraz przenieść się na rośliny sąsiadujące (o ile są podatne na tę chorobę). W krótkim czasie możemy nawet stracić wszystkie sadzonki. Dlatego bardzo ważne jest, aby starać się zminimalizować ryzyko wystąpienia tej choroby na naszych roślinach oraz wczesne jej wykrycie.

Jak się chronić przed zarazą ziemniaczaną?

 

1. Wybieraj odmiany pomidorów odporne na zarazę.

Coraz więcej na rynku jest odmian pomidorów odpornych na zarazę ziemniaka. Nie daje nam to 100% pewności, ale zdecydowanie zmniejsza szanse wystąpienia tej choroby na roślinach.

2. Obserwuj rośliny

Kluczem do zastopowania rozwoju choroby jest jej wczesne wykrycie. Przeglądaj rośliny często i jak tylko znajdziesz coś podejrzanego to usuwaj zarażone części.

3. Pozbywaj się zarodników i zarażonych części roślin

W momencie usuwania liści, łodyg czy owoców ze zmianami koniecznie je wyrzuć, a najlepiej spal. Nie nadają się one na kompost bo tylko będą przenosić zarodniki dalej. Tak samo ziemia, w której znajduje się porażona sadzonka nie nadaje się już do ponownej uprawy. Zarodniki mogą w niej przezimować i zaatakować posadzoną w tym miejscu roślinę w kolejnym sezonie.

4. Dbaj o higienę

Kiedy usuwasz porażone części rośliny, uważaj aby nie dotykać przy tym zdrowych roślin. Narzędzia, których do tego używasz trzeba dokładnie umyć. Zarodki bardzo łatwo i szybko przenoszą się przez kontakt, dlatego szczególnie uważajmy żeby nie roznieść sobie choroby przez własne zaniedbanie.

5. Daj roślinom przestrzeń

Ustaw sadzonki pomidorów tak, aby nie dotykały się wzajemnie. Po pierwsze – mogą się zarazić przez kontakt. A po drugie – im są gęściej tym dociera do nich mniej słońca oraz tworzy się większa wilgotność. Czyli mamy idealne warunki do rozwoju chorób grzybowych. Z tego samego powodu zaleca się przerzedzanie owocujących roślin poprzez usuwanie części liści. Jednocześnie pomaga to owocom szybciej i bardziej równomiernie dojrzewać poprzez większy dostęp do światła.

Dlatego m.in. rośliny nie powinny rosnąć za gęsto – po pierwsze wolniej wtedy rosną i słabiej owocują, a po drugie trudniej jest nam je pielęgnować.

6. Podlewaj zawsze od dołu

Pomidory, i wszelkie inne rośliny, najlepiej jest podlewać od dołu, bezpośrednio do doniczki. Nigdy nie lejemy wody po liściach! Unikamy wilgoci na sadzonce za wszelką cenę 🙂

7. Usuwaj dolne liście

Na dorosłych sadzonkach warto jest usunąć dolne liście. Ja staram się z reguły zostawić jakieś 20cm od dołu gołej łodygi. Zarodki zarazy ziemniaczanej często są w ziemi. W momencie podlewania, ziemia “chlapie” na dolne liście – przez co przenoszą się na nie zarodki i rozpoczynają chorobę. Gdy nie ma tych liści – zarazie jest trudniej 🙂 Aby uzyskać jeszcze lepszy efekt, można ziemię ściółkować.

8. Utrzymuj silne rośliny

Silne sadzonki będą stawiały większy opór wszelkim chorobom i szkodnikom. Ważne jest aby regularnie je nawozić. Ja polecam również stosowanie regularnych oprysków ochronno-wzmacniających: najlepszy naturalny preparat roślinny. Obecny w tej mieszance ziołowej skrzyp pomoże nam również zmniejszyć szanse wystąpienia chorób grzybowych.

9. Stosuj opryski zapobiegawcze z sody oczyszczonej

Od kilku sezonów staram się regularnie dodawać do oprysków sodę oczyszczoną – ok. 1 łyżeczki na 1 litr oprysku. Soda zmienia pH liści, tworząc środowisko niekorzystne dla chorób grzybowych. Taki oprysk powinniśmy powtarzać co ok 2 tygodnie, oraz po każdym deszczu.

Przypominam, że opryski wykonujemy tylko i wyłącznie rano, najlepiej w pochmurne dni. Kiedy pryskamy rośliny w ciągu dnia i są one później wystawione na słońce – ryzykujemy poparzeniem słonecznym. Z kolei wieczorem i tak mamy większą wilgotność, więc jeśli dodamy do niej jeszcze oprysk – to zapraszamy wszelkie choroby grzybowe do naszej uprawy.

10. Nie bój się 🙂

Zaraza ziemniaczana jest trochę jak mszyce – prędzej czy później spotka każdego ogrodnika 🙂 Powyższe wskazówki mogą się na pierwszy rzut oka wydać dość skomplikowane, ale tak naprawdę w zdecydowanej większości to podstawowe zasady pielęgnacji roślin. Przy odrobinie wprawy, nawet nie zauważycie że się do wszystkich stosujecie 🙂

 

P.S. Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa wydaje regularnie komunikaty dot. obecności chorób i szkodników w całej Polsce. Na ich stronie możecie sprawdzić co aktualnie dzieje się w Waszym województwie.

P.P.S. Można również stosować opryski miedzianem (dostępny pod nazwą Miedzian 50 WP) – ja tej metody jeszcze nie testowałam. Teoretycznie opryski wykonujemy w momencie zauważenia pierwszych objawów, można też pryskać zapobiegawczo na początku sezonu. Metoda ta jest również dopuszczona w uprawach ekologicznych, więc spokojnie można ją stosować na balkonie. Jeśli macie jakieś doświadczenia w tym temacie to piszcie w komentarzach! 🙂

Posted by Basia in Porady, Szkodniki i choroby roślin, 9 comments
Kalendarz biodynamiczny na maj i czerwiec 2017

Kalendarz biodynamiczny na maj i czerwiec 2017

Maj z poślizgiem, a czerwiec z wyprzedzeniem 😉 Kalendarze biodynamiczne na dwa miesiące, specjalnie dla Was!

kalendarz biodynamiczny - maj 2017

kalendarz biodynamiczny - czerwiec 2017

 

Jak zawsze, przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

Jeszcze dziś, najpóźniej jutro, napiszę Wam co u mnie słychać na balkonach 🙂

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 0 comments
Kalendarz biodynamiczny – kwiecień 2017

Kalendarz biodynamiczny – kwiecień 2017

Z lekkim poślizgiem, ale pędzi do Was świeży kalendarz biodynamiczny na kwiecień 2017 🙂

kalendarz biodynamiczny - kwiecien 2017

 

Jak zawsze, przypominam, że kalendarz biodynamiczny tworzy się na podstawie położenia księżyca wśród gwiazdozbiorów. Ja swój zawsze weryfikuję z  kalendarzem astronomicznym Lunarium, który pokazuje położenie księżyca dla dowolnego miejsca na świecie. Kalendarz biodynamiczny, który Wam prezentuje jest stworzony dla Polski (dokładnie dla Warszawy). Jeśli znajdziecie inne kalendarze, które mają inaczej rozłożone dni – może się okazać, że zostały wygenerowane dla innej szerokości geograficznej.

Więcej o kalendarzu: kalendarz biodynamiczny

 

Wiosna już zawitała do nas na dobre, aż chce się działać 🙂 Ja w tym roku od większości wysiewów się powstrzymuję (no dobra, posiałam rzodkiewki i groszek pachnący 😉 ), czekam na to żeby w połowie maja zaopatrzyć się w sadzonki. Natomiast… dodałam sobie trochę wiosny do kuchni sadząc cebulki na szczypiorek 🙂

Bo nie ma nic prostszego – teraz praktycznie wszędzie możecie dostać takie małe cebulki, wystarczy je wsadzić do ziemi, podlać, i czekać na zielone listki 🙂 Polecam też dosadzić kilka ząbków czosnku – nie wiem czy próbowaliście takiego „szczypiorku”, ale jest przepyszny! 🙂

Tymczasem na balkonach zaczyna się pomału zielenić. Zastanawiałam się czy rośliny przetrwają zimę, bo dość późno je zabezpieczyłam przed mrozami, ale jak widać – dały radę! 🙂

 

Dostałam też sadzonki papryczek chili od koleżanki 🙂 Rosną już sobie ładnie na parapecie:

2017-03-25_papryczki-chili

A jak tam u Was? Czujecie wiosnę? 🙂

 

Posted by Basia in Aktualności, Kalendarz upraw, 14 comments
Miesiąc do wiosny – dobrze się przygotuj!

Miesiąc do wiosny – dobrze się przygotuj!

Równo za miesiąc rozpocznie się kalendarzowa wiosna 🙂 (astronomiczna już dzień wcześniej! 🙂 ) Z tej okazji mam dla Was listę zadań – co warto zrobić w tym czasie.

 

1. Jakie rośliny chcesz uprawiać w tym roku?

  • Zrobić listę roślin jakie chcemy mieć w tym roku na balkonie
  • Zastanowić się co posadzimy w jakim pojemniku
  • Zadecydować co będziemy siać, a co kupimy w gotowych sadzonkach

2. Czy masz na wszystko doniczki?

3. Przygotowanie do wysiewu

  • Zrobić przegląd nasion – wyrzucić te przeterminowane
  • Dokupić brakujące nasiona (lub zdobyć z innych źródeł – np. wymian)
  • Zrobić przegląd akcesoriów do siewu
  • Dokupić co brakuje 🙂 (ziemię, pojemniki itp.)
  • Wysiać nasiona w odpowiednim terminie (dla większości będzie to ok. połowa marca)

4. Meble balkonowe

  • Przegląd mebli balkonowych (krzesła, stoliki, regały itp.) – wyrzucić jeśli coś się już nie nadaje do użytku
  • Zastanowić się czy i jakich mebli nam brakuje
  • Umyć / odnowić / odmalować meble, jeśli jest taka potrzeba

5. Odświeżanie przestrzeni

  • Umyć podłogę na balkonach
  • Umyć okna i parapety
  • Odmalować ściany / balustrady, jeśli jest taka potrzeba

Moja lista pewnie nie jest kompletna – co byście jeszcze do niej dopisali?

 

Ja bym dodała jeszcze jeden punkt 😉

Zasiać rzeżuchę co by nam było przyjemniej! 🙂

 

wiosna za miesiac

Posted by Basia in Porady, 3 comments
Kurs domowego ogrodnika

Kurs domowego ogrodnika

Jakiś czas temu miałam przyjemność poprowadzić serię webinarów razem z fundacją Cohabitat z Łodzi. Całość ułożyła się w 4-częściowy mini kurs 🙂 Zapraszam wszystkich głodnych wiedzy w pigułce 😉

Pierwsza część to idealne przygotowanie do sezonu. Poruszone zostały tematy takie jak:
– projektowanie balkonu
– sposoby na małe przestrzenie
– co możemy uprawiać
– co i jak warto wybrać
– siać czy sadzić
– produkcja rozsady
– w czym sadzić i jak głęboko
– rośliny „pewniaki”

W drugim odcinku zagłębiłam się w produkcję rozsady i wysiew nasion:
– korzyści z rozsady
– wszystko o nasionach
– jak siac
– kiełkowanie
– pielęgnacja siewek
– pierwsze przesadzanie
– co dalej?

Trzeci odcinek poświęcony był pielęgnacji roślin:
– podstawy
– wybór podłoża
– dobre sąsiedztwo
– podlewanie
– nawożenie
– szkodniki i choroby
– zwierzęta na balkonie

A w ostatniej części znalazły się zagadnienia, których nie mogło zabraknąć w całym kursie, a nie zmieściły się w poprzednich odcinkach 🙂
– przesadzanie roślin wieloletnich
– przykładowe kompozycje ziołowo warzywne do jednej doniczki
– formowanie ziół – kiedy i jak przycinać
– wykorzystanie ziół
– rozmnażanie – pobieranie nasion i sadzonek wierzchołkowych
– zimowanie roślin

Mam nadzieję, że powyższe webinary dostarczą Wam wiedzy potrzebnej na kolejny sezon 🙂

Czego Waszym zdaniem brakuje w tym mini kursie?

Posted by Basia in Porady, Szkodniki i choroby roślin, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 7 comments