Basia

Rośliny jadalne na stanowiska zacienione

Rośliny jadalne na stanowiska zacienione

Niejednokrotnie chcecie mieć na balkonie zioła i warzywa, które możecie później zużyć w kuchni jednak Wasz balkon wychodzi na północ lub wschód. W takiej sytuacji wiele roślin może u Was się gorzej czuć, ale znajdą się również takie, dla których będzie to wymarzona lokalizacja. W tym artykule dam Wam kilka pomysłów na zioła, warzywa i owoce, które udadzą się również w cieniu.

Co to jest cień?

Mówiąc o stanowiskach cienistych i półcienistych nie mamy na myśli takich gdzie słońce wcale nie dociera 🙂 Są to miejsca bez dostępu bezpośredniego światła słonecznego. Będzie tam światło rozproszone, lub bezpośrednie, ale tylko przez 2-3 godziny. Niekoniecznie musi to być balkon od strony północnej lub wschodniej – może to być balkon południowy, na który cień rzuca pobliskie drzewo lub blok, albo inne rośliny czy elementy konstrukcji balkonu.

ziola i warzywa do cienia

Czy pomidory nie wyrosną w zacienionym miejscu?

Na samym wstępie chciałabym Was zachęcić do eksperymentów. W teorii rośliny takie jak pomidory, papryki czy truskawki potrzebują dużo słońca aby dostarczyć Wam soczyste owoce. W praktyce udają się czasem na mniej słonecznych stanowiskach. Dlatego jeśli macie ogromną ochotę na pomidory – spróbujcie! W najgorszym możliwym wypadku okaże się, że nie wydadzą owoców a w najlepszym będziecie mieli swoje plony pomimo niesprzyjających warunków – chyba nic nie da Wam większej satysfakcji 🙂

Co na pewno urośnie w cieniu?

Tak czy inaczej, jest kilka roślin które na pewno udadzą się w miejscach mniej nasłonecznionych. Takie cieniste pewniaki 🙂

Mięta

Nie ma chyba lepszego wyboru na stanowisko zacienione. Mięta to taka królowa cienia! W słońcu nie da rady, a w półcieniu będzie się tak rozrastać, że nie nadążycie jej jeść 🙂 Tutaj uwaga – jeśli sadzicie ją w ogródku to posadźcie ją do ziemi w doniczce. Inaczej rozejdzie się tak daleko jak dosięgnie. No chyba, że marzy się Wam taki miętowy dywan w ogrodzie 🙂

SONY DSC

Warzywa i zioła lubiące cień

Na takie miejsca zawsze dobrym wyborem są warzywa liściaste, takie jak:

  • Sałaty
  • Cebula na szczypiorek
  • Roszponka
  • Seler naciowy
  • Pietruszka naciowa
  • Botwinka
  • Lubczyk
  • Jarmuż
  • Szpinak
  • Rukola
  • Pak Choy (i inne zieleniny azjatyckie)

Część ziół też sobie dobrze poradzi w cieniu. Spróbujcie (oprócz mięty 🙂 ):

  • Szałwia
  • Koperek
  • Czosnek niedźwiedzi
  • Rzeżucha 🙂
  • Kolendra
  • Estragon

salaty w cieniu

Krzewy owocowe do cienia

Z mniejszych owocowych krzewinek dobrze w cieniu poradzą sobie poziomki i jagody – przecież naturalnie znajdziecie je w ciemnych lasach 🙂 Możecie się również pokusić o porzeczki, maliny, agrest czy borówkę amerykańską. Te jednak będą wymagały dużo większych pojemników (przynajmniej 40cm głębokości).

Coś jeszcze?

Tak jak pisałam na początku – warto eksperymentować. Do roślin, z którymi te eksperymenty mogą być łatwiejsze należą jeszcze :

  • Fasolka szparagowa
  • Ogórki
  • Oregano
  • Majeranek
  • Tymianek

Tutaj uwaga: oregano i tymianek uwielbiają bardzo słoneczne stanowiska, ale w lekkim półcieniu też sobie poradzą. Próbujcie! 🙂

Na co zwracać uwagę przy uprawie roślin w cieniu?

Na koniec mam dla Was kilka porad, jak ułatwić sobie uprawianie roślin w cieniu:

  • Białe ściany – jeśli możecie to pomalujcie wnętrze takiego balkonu na biało (albo na inny jasny kolor). Dzięki temu światło będzie się od nich lepiej odbijać i doświetlać rośliny z innych stron.
  • Wilgoć – to jest zmora miejsc zacienionych. W cieniu szybciej rozwijają się wszelkiego rodzaju choroby grzybowe i pleśnie. Zapewnijcie roślinom wentylację i nie stawiajcie ich zbyt blisko siebie. Muszą mieć czym oddychać 🙂
  • Cierpliwość – im mniej słońca tym wegetacja roślin jest słabsza. To normalne że będą rosły trochę wolniej (oprócz tych które cień uwielbiają, czyli mięty na przykład 🙂 ). Cierpliwość jak najbardziej wskazana 🙂
  • Ciemniejsze liście – rośliny w miejscach zacienionych z reguły mają ciemniejsze listki niż te co rosną w słońcu. To nic złego, normalna chemiczna reakcja wewnątrz liścia. Nie ma się czym martwić 🙂

 

Ciekawa jestem – jakie warunki panują na Waszych balkonach i jak sobie z nimi radzicie?

 

Posted by Basia in Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 28 comments
Kalendarz biodynamiczny – luty 2015

Kalendarz biodynamiczny – luty 2015

Pierwszy w tym roku, z nowym wyglądem, specjalnie dla Was – kalendarz biodynamiczny na luty 2015. Nowa wersja daje Wam więcej miejsca na własne notatki – czyli np. zapisywanie kiedy wysiejecie trawę cytrynową a kiedy papryczki chili 🙂

Część roślin można już siać – teraz wiecie, kiedy najlepiej 🙂

kalendarz biodynamiczny luty 2015

Dajcie koniecznie znać jak Wam pasuje taki układ! Mnie wydaje się, że jest bardziej czytelny ale… przecież robię go dla Was, więc Wasze zdanie liczy się bardziej 🙂

P.S. I jak zwykle – więcej informacji o tym czym jest kalendarz biodynamiczny, znajdziecie tutaj: kalendarz biodynamiczny.

Posted by Basia in Kalendarz upraw, Porady, 4 comments
Przegląd odmian pomidorów z sezonu 2014

Przegląd odmian pomidorów z sezonu 2014

Jedną z ciekawszych korzyści z samodzielnej uprawy pomidorów, jest możliwość przetestowania różnych odmian, niedostępnych w sklepach. Dziś zapraszam Was na przegląd tego co było u mnie na balkonie w ostatnim sezonie.

pomidory-opisane

Na powyższym zdjęciu widzicie 6 odmian, które załapały się na jesienną sesję zdjęciową (Violet Jasper, Red Cherry, Black Cherry, Cytrynek Groniasty, Koralik i Złoty Ożarowski). Dodatkowo miałam jeszczę Olę Polkę, Latah i Isis Candy. Isis Candy zostało w całości zjedzone przez zarazę ziemniaczaną, Ola Polka po prostu nie załapała się na sesję (wydała wszystkie owoce na raz, po czym zwiędła – niektóre odmiany tak mają), Latah też się nie złapał na sesję – po prostu o nim zapomniałam 😉 , ale ma za to indywidualne.

W zasadzie wszystkie krzaki (oprócz wspomnianego Isis Candy) rosły ładne i zdrowe i nie sprawiały problemów w uprawie. Przy dzisiejszych opisach skupię się na walorach smakowych. Planuję serię postów opisujących każdą odmianę osobno – wtedy zobaczycie dokładnie jak rozwijały się poszczególne odmiany.

To co, zaczynamy? 🙂

1. Violet Jasper

pomidor-koktajlowy-violet-jasper

pomidor-koktajlowy-przekroj-violet-jasper

Zdecydowany król sezonu 🙂 Nie dość, że wygląda przepięknie to jeszcze jest bardzo smaczny – wyróżnia się swoim smakiem spośród innych pomidorów. Jedynym jego minusem jest dość twardawa skórka, ale przy większych okazach można je po prostu sparzyć i obrać. Owoce mają ok 5 cm średnicy, są dość mięsiste i mają sporo pestek. W związku z tym zebranie nasion na kolejny rok jest banalnie proste. Rośnie na gronach po 3-4 owoce.

2. Cytrynek Groniasty

pomidor-koktajlowy-cytrynek-groniasty

pomidor-koktajlowy-przekroj-cytrynek-groniasty

Zajął w moim rankingu zaszczytne drugie miejsce. Rośnie najwyższy, ze wszystkich przetestowanych przeze mnie odmian. Ma natomiast dość elastyczne gałązki i można je podpinać na różne sposoby 🙂 Co jest dość korzystne na balkonie to to, że rośnie bardziej w górę niż wszerz – a wiadomo, powierzchnia na balkonie jest bardzo cenna! Owoce ma owalne o wymiarach ok 2 x 4cm i bardzo słodkie! Ma też dość miękką skórkę, więc zjadanie go prosto z krzaka stanowi samą przyjemność 🙂 Owoce rosną na bardzo dekoracyjnych gronach i możemy je jeść przez cały sezon. Jedyne, co mogłabym cytrynkowi zarzucić to niewielką ilość pestek (chociaż przy jedzeniu to będzie zaleta 🙂 ), więc jego rozmnażanie wymaga poświęcenia kilku owoców.

3. Złoty Ożarowski

pomidor-koktajlowy-zloty-ozarowski

pomidor-koktajlowy-przekroj-zloty-ozarowski

Na trzecim miejscu wylądował spory, żółty pomidor. Jest dość mięsisty i słodkawy – taki nie za słodki, nie za kwaśny – nam bardzo smakował. Jedynym minusem jest dość twarda skórka, ale jako że owoce są dość duże (ok 6-7 cm średnicy) to bez problemu można go parzyć i obierać, i wręcz kroić w plasterki na kanapki. Odmiana jest dość plenna i można zbierać pomidory przez cały sezon.

 

W tym miejscu rankingu już nie ma dużych różnic pomiędzy odmianami – żaden kolejny mnie nie zachwycił, wobec czego dalsza kolejność jest przypadkowa 🙂

 

4. Koralik

pomidor-koktajlowy-koralik

pomidor-koktajlowy-przekroj-koralik

To jest chyba jedna z najbardziej popularnych odmian pomidorów koktajlowych. Wiem, że jak będę miała ogródek i dzieci to na pewno u mnie zagości 🙂 Na balkonie problematyczna jest z tego względu, że mocno rozrasta się na boki. Owoce wydaje bardzo małe, powiedziałabym że przeciętnie o średnicy ok 1cm. Są one za to bardzo słodkie. Sam krzak z takimi mini czerwonymi kuleczkami wygląda przeuroczo 🙂

Bo #malejestpiekne 🙂

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Basia Chronowska (@bchronowska)

5. Black Cherry

pomidor-koktajlowy-black-cherry

pomidor-koktajlowy-przekroj-black-cherry

Koniecznie chciałam tę odmianę przetestować u siebie bo często pojawiała się w różnych miejscach. Szczerze, nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Owoce są dość kwaskowate (w porównaniu do całej reszty) i mnie nie zachwyciły. Mają średnicę ok 3-4 cm. Skórka jest średnio twarda (zdecydowanie bardziej miękka niż u Violet Jasper) i to chyba ich największa zaleta z mojej perspektywy 😉 W mojej uprawie owoce miały również tendencję do pękania.

6. Red Cherry

pomidor-koktajlowy-red-cherry

pomidor-koktajlowy-przekroj-red-cherry

Jeśli miałabym wybierać pomiędzy Black a Red Cherry to chyba wybrałabym te drugie. Są słodsze od Black Cherry , ale za to mniej soczyste. Ot, suchawy czerwony pomidorek 🙂 Mają też dość twardą skórkę. Za to wyglądają przepięknie – jak z obrazka 🙂 Mają owalny kształt, podobny do cytrynka, ale są ciut większe ( ok 3×5 cm).

7. Latah

pomidor-koktajlowy-latah

pomidor-koktajlowy-przekroj-latah

Ten, co nie załapał się na wspólne zdjęcia. Wydał niewiele owoców i miały one tendencję do pękania. Po spróbowaniu stwierdziliśmy, że smakuje po prostu jak pomidor – taki smaczny, dość słodki pomidor 🙂 Tylko, że z twardą skórką. Owoce miał dość duże, o średnicy ok 6cm.

8. Ola Polka

pomidory-koktajlowe-ola-polka

Jak pisałam już wyżej, wydała wszystkie owoce na raz i zwiędła (niektóre odmiany tak po prostu mają). Cały plon widzicie na powyższym zdjęciu. Mnie to osobiście nie odpowiada bo musiałam wszystkie pomidory zebrać na raz, a zdecydowanie wolę je zjadać pomału przez cały sezon. Wygląd miała bardzo podobny do Złotego Ożarowskiego – dość duże, żółte kulki. Była od niego bardziej soczysta i ciut słodsza. Byłaby w pierwszej trójce, gdyby nie ten jednorazowy plon. Pod większą uprawę byłaby idealna, ale jako jeden z 8 krzaków na balkonie – nie bardzo.

9. Isis Candy

Tu za dużo nie powiem bo rosły, rosły aż zeżarła je (jako jedyne) zaraza ziemniaczana.

 

I to by było na tyle 🙂

W tym roku na pewno chcę zasiać odmiany z pierwszej trójki, a co jeszcze się uda przetestować – zobaczymy 🙂

Co Wy mieliście na swoich balkonach w ostatnim sezonie? Jakie odmiany polecacie?

 

P.S. Na koniec chciałam serdecznie podziękować mojej asystentce, która pomagała mi w trakcie sesji 😉 No dobra, „pomagała” to może nie jest zbyt trafne określenie 😀

pomidorowy-kot

Posted by Basia in Opisy roślin, Porady, 20 comments
5 rzeczy, których nauczyłam się w tym sezonie

5 rzeczy, których nauczyłam się w tym sezonie

Ten sezon minął wyjątkowo szybko. Nie było mnie tu dla Was tyle ile bym chciała, ale mam mocne postanowienie w przyszłym roku to nadrobić.

Na samym początku chciałam Was szczerze przeprosić za brak wpisów. Życie w tym roku poukładało się tak a nie inaczej, i trochę poprzestawiało priorytety. Teraz zaczyna się Nowy Rok, tworzę nowe plany, i jednym z nich jest powrót do pisania dla Was. Oficjalnie obiecuję więc, że możecie się spodziewać większej regularności w nowych wpisach na Słonecznym Balkonie 🙂

Jeszcze zostało trochę komentarzy i mejli czekających na odpowiedź, ale to już po nowym roku 🙂

5 rzeczy balkon

Ale teraz czas na główną część wpisu, czyli czego nauczyłam się w tym roku? (jeśli chodzi o uprawy balkonowe oczywiście 🙂 )

1. Sadzonki trzeba wcześniej przesadzać do większych pojemników

Za długo trzymałam pomidory w małych, ciasnych doniczkach i przez to owocowały mi dość późno. Teraz będę się pilnować aby jak najszybciej przesadzać rośliny do większych pojemników.

2. Łatwiej zapobiegać niż leczyć

W tym sezonie miałam mocne postanowienie aby regularnie wykonywać opryski wzmacniające z pokrzywy, skrzypu i wrotyczu. I nawet pomimo tego, że nie udało mi się wykonywać ich tak regularnie jak bym chciała to i tak odczułam ich działanie. Szkodniki pojawiły mi się w zasadzie tylko na papryczkach chili (ale za to solidnie 🙂 ), a cała reszta była stosunkowo zdrowa przez cały sezon. Tym samym stałam się jeszcze większym zwolennikiem oprysków wzmacniających.

3. Uprawiaj to czego używasz

Na początku sezonu (z dość ciężkim sercem) pozbyłam się części sadzonek – roślin takich, które istniały tylko na balkonie, nigdy w kuchni. I wiecie co? Nie dość że miałam więcej miejsca to dodatkowo nawet nie zauważyłam braku tych roślin 🙂 Wniosek z tego taki, że nie ma co się rozdrabniać na ogromną liczbę sadzonek – wybierajmy te, których używamy. Na resztę po prostu szkoda naszego czasu i miejsca na balkonie.

4. Różnorodność odmian pomidorów jest super

W tym sezonie miałam na balkonie 5 odmian pomidorów (będą wszystkie opisane w osobnym artykule). Bardzo podobało mi się testowanie ich smaków, porównywanie ich między sobą. Wiem już teraz, że na pewno co roku będę testować kolejne. Jest ich tak dużo, że chyba nigdy się nie skończą 🙂 Ale na pewno jest to jedna z tych rzeczy, którą uwielbiam w uprawianiu roślin jadalnych – możemy posmakować odmian, których nie mamy szans kupić w sklepie 🙂

Kolorowe #pomidorki mam 🙂

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Basia Chronowska (@bchronowska)


 

5. Co swoje to swoje 🙂

Ten ostatni punkt może nie do końca jest nauczką z tego sezonu, ale kolejny raz przekonuję się, że smak własnych pomidorów, papryczek chili czy świeżych ziół jest nieporównywalny z tym, który oferują nam produkty w sklepach. Taki pomidor przede wszystkim pachnie 🙂 I mam pewność, że nie był pryskany chemią. Co swoje to swoje 🙂

A jakie Wy wynieśliście lekcje z tego roku?

Tym samym chciałam Wam życzyć wszystkiego co najlepsze na ten nadchodzący 2015 rok. Niech Wam sprzyja, nie tylko roślinnie 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 22 comments

Pomidorowy balkon

W tym sezonie u mnie na balkonie zatrzęsienie różnych odmian pomidorów. Dzisiaj chciałam Wam pokazać jak wyglądają 🙂

Co prawda nie są zbyt dorodne – może pamiętacie, że popaliło mi prawie wszystkie sadzonki na początku sezonu, ale udało mi się je odratować. Gdyby się to nie stało to byłyby teraz dużo większe. No ale trudno – jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma 🙂

Porobiłam im wszystkim zdjęcia w piątek, zdecydowana większość ma już kwiaty – owoców jeszcze brak. Ostatnio je trochę przylało podczas ulew przechodzących przez Polskę, ale całe szczęście obyło się bez strat. Pryskam je regularnie pokrzywą i skrzypem wiec miejmy nadzieje, że obędzie się również bez chorób. A oto one 🙂

Złoty Ożarowski

2014-07-11_pomidor-zolty-ozarowski
2014-07-11_pomidor-zolty-ozarowski

Cytrynek Groniasty

2014-07-11 Cytrynek Groniasty
2014-07-11 Cytrynek Groniasty
2014-07-11 Cytrynek Groniasty

Violet Jasper

2014-07-11 Violet Jasper
2014-07-11 Violet Jasper
2014-07-11 Violet Jasper
2014-07-11 Violet Jasper

Latah

2014-07-11 Latah
2014-07-11 Latah
2014-07-11 Latah

Ola Polka

2014-07-11 Ola Polka
2014-07-11 Ola Polka
2014-07-11 Ola Polka
2014-07-11 Ola Polka

Black Cherry

2014-07-11 Black Cherry
2014-07-11 Black Cherry

Red Cherry

2014-07-11 Red Cherry
2014-07-11 Red Cherry

Koralik

2014-07-11 Koralik
2014-07-11 Koralik

Isis Candy

2014-07-11 Isis Candy
2014-07-11 Isis Candy

Ufff… Trochę ich jest 🙂 Już nie mogę się doczekać porównywania między sobą ich owoców!

A jakie odmiany rosną na Waszych balkonach?

Więcej zdjęć (nie tylko pomidorów) jak zwykle znajdziecie w galerii 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 37 comments

Początek lata na słonecznym balkonie

Od wczoraj mamy oficjalnie lato, choć jakoś go w powietrzu nie czuć. Moje pomidorowe liliputy po przesadzeniu trochę podrosły, może coś z nich jeszcze będzie 🙂

Ten sezon nie jest dla mnie łatwy – mam mało czasu na zajmowanie się roślinami i na pisanie dla Was. Dziękuję Wam tym samym za wyrozumiałość i postaram się być tu dla Was częściej. Mam nadzieję, że rośliny wykażą się podobnym zrozumieniem i obdarzą mnie chociaż jakimiś plonami 😉

2014-06-22 słoneczny balkon

Ten sezon charakteryzuje się jeszcze jednym zjawiskiem – plagami szkodników. Niestety, zima była jaka była, nie wymroziło tego co miało wymrozić i teraz mamy efekty. U siebie zauważyłam przędziorki i mszyce. Czas w końcu się nimi zająć. Dziś jeszcze mam w planie przygotować oprysk z pokrzywy, skrzypu i wrotyczu pospolitego i zaczniemy kuracje 🙂

W końcu udało mi się znaleźć czas na poprzesadzanie pomidorów, są w nowych doniczkach już jakiś czas i zaczęły w końcu rosnąć. Dosadziłam im różne bazylie, trochę nagietków, dosiałam aksamitki. I niech rosną 🙂

2014-06-22 pomidory koktajlowe

2014-06-22 pomidory koktajlowe

2014-06-22 pomidor violet jasper

Pięknie budzi się również gynostemma. Na zimę zrzuciła praktycznie wszystkie liście, a teraz zaczyna ładnie odrastać – jeszcze chwila i zarośnie całą drabinkę 🙂

2014-06-22 gynostemma jiaogulan

Mogę się Wam jeszcze pochwalić pięknie rosnącym majerankiem – rozkrzewia się cudnie, w zasadzie mogę już zacząć go ścinać i suszyć.

2014-06-22 majeranek

Dumna jestem również ze swojej lawendy, którą wysiewałam w zeszłym roku. Ma już pierwsze kwiaty. Nie jest to może zbyt obfite kwitnienie, ale biorąc pod uwagę fakt, że lawendę jest dość ciężko wyhodować z nasion to jestem po prostu z siebie dumna, że mi się udało 🙂 Teraz ciekawe czy przetrwa – bo lawendy z reguły miały u mnie krótki żywot 😉

2014-06-22 lawenda

Ostatnio mówiłam Wam też, że będę ratować zbyt wyciągnięte bazylie. Zdecydowana większość poszła po prostu do doniczek z pomidorami, zakopana najgłębiej jak się da. Niestety z bazyliami miniaturowymi nie dało się tak zrobić – były wyciągnięte na dobre kilka(naście) centymetrów. Poobcinałam je i włożyłam do słoika z wodą. Niektóre zaczynają już puszczać pierwsze korzenie. Jak wykształcą ich więcej to je porozsadzam. Bazylia ukorzenia się dość szybko, myślę że za jakiś tydzień będą już gotowe do przeprowadzki.

2014-06-22 bazylia miniaturowa - ukorzenianie

2014-06-22 bazylia miniaturowa - ukorzenianie

Na koniec pokażę Wam jeszcze mój nowy nabytek. Sałaty te kupiłam jakiś czas temu, w jednym z dyskontów. Były sprzedawane tak jak inne zioła – w folii. Wszystkie 3 odmiany rosły w jednej ciasnej doniczce. Nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała czegoś z nimi zrobić 🙂 Jakieś 2 tygodnie aklimatyzowały się w doniczce, w jakiej je przyniosłam a w zeszłym tygodniu przesadziłam je do ziemi. Na razie rosną ładnie, zobaczymy co z nich dalej będzie. Muszę przyznać, że jestem pozytywnie nimi zaskoczona 😉

2014-06-22 sałaty

Po więcej zdjęć jak zwykle zapraszam Was do galerii z obecnego sezonu 🙂

 Jak tam Wasze balkony?

Posted by Basia in Aktualności, 30 comments

Kiedy minął ten maj?

Maj – jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku, a mi tym razem minął tak szybko, że nie zdążyłam nim się nacieszyć. Tyle się działo, mnóstwo wyjazdów, pracy, mało czasu… Do tej pory jeszcze nie przesadziłam wszystkich roślin do pojemników docelowych. Przy Waszych zdjęciach, jakie przesyłacie mi na Facebooku aż wstyd mi pokazać moje liliputy! Ale zrobiłam kilka zdjęć specjalnie dla Was, akurat udało mi się trochę słońca złapać 🙂

2014-05-30 słoneczny balkon

Większość ziół dostało nowe doniczki i świeżą ziemię – wszystkie rosną teraz osobno. Jedynie mięty rosną po kilka gatunków w jednej doniczce. Chociaż te bardziej ekspansywne chyba wyparły inne gatunki. Tym akurat się bardzo nie przejmuję bo wszystkie i tak smakują bardzo podobnie 😉 Nie ma lekko – silniejszy przetrwa.

Rozsada pomidorów i części papryczek stoi już kilka dni na balkonie, pewnie w niedzielę będę je przesadzać (jak zdążę 😉 ). Niestety przez moje zabieganie są bardzo małe, moje liliputy. Nie tracę jednak nadziei – jeszcze będą z nich plony 🙂

I te włosy kota na zdjęciach… Tak – one są wszędzie! 🙂

2014-05-30 słoneczny balkon
2014-05-30 słoneczny balkon

Papryczki wysiane w lutym za to nadrabiają za całą resztę 😉

2014-05-30 słoneczny balkon

W tym sezonie posiałam wyjątkowo dużo różnych gatunków bazylii – mam zwykłą, miniaturową, olbrzymią, cytrynową  i czerwoną. Rosną wszystkie ładnie, część się dość mocno wyciągnęła ale będę je jeszcze ratować 🙂

2014-05-30 słoneczny balkon
2014-05-30 słoneczny balkon
2014-05-30 słoneczny balkon

Z balkonowych zdjęć mogę Wam jeszcze pokazać moje sałaty 🙂 Jest to odmiana Reine des Glaces i rośnie bardzo ładnie. Dostałam ją z banku nasion. Jak porozsadzam pomidory to pewnie część tych sadzonek poprzesadzam do innych doniczek – przyda im się więcej miejsca.

2014-05-30 słoneczny balkon

Na koniec pochwalę Wam się, że w ostatnią sobotę (24 maja), z inicjatywy bloSilesii byłam w Domu Dziecka w Rudzie Śląskiej i przywiozłam dla nich sadzonki na warzywniak. Część było moich a część dostałam od Was – dzięki wielkie za odzew i wsparcie! Dzieci były bardzo zadowolone i mocno trzymam kciuki aby miały sporo plonów z tych pomidorków i dużo radości z ziół. 🙂

ogrodek-warzywny-ruda800

Tego dnia drugą dużą atrakcją dla dzieciaków były przejażdżki samochodami dzięki chłopakom z śląskiej frakcji klubu MX-5. Więcej zdjęć z tego intensywnego dnia znajdziecie na Facebooku bloSilesii.

To w zasadzie tyle ode mnie 🙂 Maj był bardzo intensywny (niestety nie ogrodniczo), kolejne miesiące zapowiadają się spokojniej więc powinno mnie tu dla Was być więcej. A jak nie to zawsze możecie mnie złapać na Facebooku, Twitterze czy Instagramie 🙂

Cudnego majowo – czerwcowego weekendu Wam życzę! 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 28 comments