Basia

Grudniowe aktualności

Grudniowe aktualności

My się zimy nie boimy… cały czas zbieramy z balkonu świeży szczypiorek! Tak, tak – w tym roku zima wyjątkowo łagodna – przynajmniej na razie! 🙂

2013-12-27_roslin-zimowanie-na-balkonie

Rośliny u mnie do zimowania przygotowane już jakiś czas a zimy ani widu ani słychu! Nie to żebym miała narzekać, ale niedługo zaczną mi wypuszczać świeże pędy! 🙂 W Szczecinie zakwitła wiśnia, w Suwałkach kaczeńce a u mnie… cały czas świeża mięta do herbaty 🙂 Z resztą zobaczcie sami:

2013-12-27_mieta-zimuje

Przy okazji mogę Wam pokazać jak w tym roku zimują moje rośliny. O przygotowaniach pisałam już tutaj: zimowanie roślin na balkonie. Większość została zapakowana w kartony i stoi blisko siebie. Chociaż jak tak dalej pójdzie to nawet to nie będzie potrzebne 😉

2013-12-27_zimujace-rosliny

2013-12-27_zimujaca-mieta

2013-12-27_zimowanie-roslin-na-balkonie

2013-12-27_zimowanie-roslin

2013-12-27_zimowanie-oregano

Jak widać – trzymają się nadzwyczaj dobrze jak na tą porę roku 🙂 U Was pewnie podobnie 🙂 Dajcie znać jak tam Wasze rośliny na balkonach – czy też korzystacie cały czas ze swoich świeżych ziół?

2013-12-27_mieta

 

 

Posted by Basia in Aktualności, 7 comments
Wesołych Świąt!

Wesołych Świąt!

Jakoś te Święta szybko w tym roku przyszły… u Was też? Tak czy inaczej – przyjmijcie ode mnie najserdeczniejsze życzenia… Wesołych Świąt! 🙂

Niech ten czas przyniesie Wam tak upragniony odpoczynek po całym roku bieganiny. Zregenerujcie siły, bo już niedługo zaczynamy kolejny sezon siania – siły będą potrzebne! 🙂 Tak więc życzę Wam cudownej atmosfery w ten niezwykły czas, niech troski odejdą w niepamięć a najpiękniejsze prezenty nie będą materialne 🙂

Radosnych! 🙂

zyczenia sloneczny balkon 1500

Posted by Basia in Różności, Życie, 5 comments
Jak zabezpieczyć balkon przed silnym wiatrem?

Jak zabezpieczyć balkon przed silnym wiatrem?

Wiatr na balkonie. W mieście to w zasadzie standard. W jednym bloku większy, w innym mniejszy… ale towarzyszy nam wszystkim. A kilka tygodni temu towarzyszył wyjątkowo intensywnie – dzięki Xavery 😉 Jak się bronić przed tymi najsilniejszymi?

balkon-wiatr

Jest kilka rzeczy, o których warto pamiętać przygotowując się na silniejsze podmuchy wiatru.

1. Jeśli możesz zabierz rośliny do osłoniętego pomieszczenia

Łatwo powiedzieć 🙂 ale jeśli macie taką możliwość – to ta opcja daje Wam 100% gwarancję, że roślinom się nic nie stanie. Jednak tutaj jest pewien problem, a właściwie dwa: ilość roślin do przeniesienia i ograniczona przestrzeń w mieszkaniu. I do tego, jeśli wiatry utrzymują się przez kilka dni – nie zawsze jest możliwość przeznaczenia pomieszczenia pod rośliny. U mnie było to niemożliwe – właśnie przez pierwszy problem: ilość roślin do przeniesienia 🙂

2. Zestaw wszystkie rośliny na podłogę

Jak już rośliny mają zostać na balkonie, to niech stoją jak najniżej. Parapety podnoszą prawdopodobieństwo tego, że doniczki nam po prostu zdmuchnie. W tym czasie na balkon (raczej 😉 ) wychodzić nie będziemy, więc nie musi być ładnie. Niech stoją na podłodze.

3. Postaw wszystkie doniczki obok siebie

Zebranie wszystkich doniczek „do kupy” pomoże im przeciwstawić się wiatrom. Dodatkowo warto je ustawić z tej strony balkonu, w którą wieje wiatr. On i tak je tam przesunie 😉 więc lepiej niech już tam stoją.

4. Pozabezpieczaj wszystkie inne ruchome elementy

Mam tu na myśli wszelkie krzesła i inne meble ogrodowe, a także kwietniki, regały itp. Jeśli możesz – zabierz je do środka. Jeśli nie – zabezpiecz je tak aby się nie przesuwały / przewróciły. Najlepiej je przywiązać do barierek.

Niektórzy proponują też poprzywiązywać doniczki do barierek – ale nie zawsze się da. U mnie po tych wiatrach obyło się bez szkód w roślinach, ale połamało mi maty bambusowe. Nauczka na przyszłość – do ich mocowania zdecydowanie lepiej nadaje się zwykły szary sznurek, a nie plastikowe trytki 😉

wietrzny-balkon

Pytałam Was też o Wasze rady na Facebooku. Powiedzieliście, że najlepiej zabudować 🙂

Coś jeszcze można zrobić żeby zminimalizować straty na balkonie podczas takich silnych wiatrów?

Posted by Basia in Aranżacje balkonu, Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 2 comments
Rośliny oczyszczające powietrze

Rośliny oczyszczające powietrze

Jakość powietrza w naszych mieszkaniach jest coraz gorsza – niejednokrotnie gorsza niż na zewnątrz! Jak sobie z tym radzić? Możemy albo kupić filtr powietrza albo… zainwestować w rośliny 🙂

Jakiś czas temu dałam się namówić na wpis gościnny na ten temat na inspirującym blogu Edyty Zając: The body. Naturally. Znajdziecie tam opis 5 roślin, jakie wybrałam specjalnie dla Was, abyście w prosty sposób mogli podnieść jakość powietrza w pomieszczeniach, w których przebywacie 🙂

Zapraszam do lektury!

(kliknij na obrazek aby przejść bezpośrednio do artykułu 🙂 )

banner

 

 

A Wy macie jakieś naturalne oczyszczacze powietrza u siebie w domu? 🙂

Posted by Basia in Ciekawostki, Porady, 14 comments
Wyniki konkursu – za co lubicie Słoneczny Balkon? :)

Wyniki konkursu – za co lubicie Słoneczny Balkon? :)

Z małym poślizgiem prezentuję Wam wyniki ostatniego konkursu 🙂 Jak zwykle ciężko było wybrać te 5 komentarzy, bo wszystkie były bardzo miłe! Dziękuję 🙂

za co lubicie balkon

Przypomnę tylko, że nagrodą jest zestaw nawozów marki Florovit 🙂

A oto zwycięskie komentarze:

Alicja

Jestem i ja 🙂 Zatem muszę przyznać, ze jest to jedyny blog, na który wracam, na inne trafiam i zapominam o nich po czasie. Ale wiem dlaczego tak się dzieje – i tu następuje odpowiedź na pytanie „za co lubicie Słoneczny Balkon”:
– za wspólną pasję jaką jest BALKON, a ściślej to co na tym balkonie dzieje się od wiosny po jesień,
– za atmosferę,
– za wsparcie,
– za pomysły/inspiracje,
– za dostępność,
– za innowacyjność,
– za takie konkursy jak ten i trafne nagrody 😉 nie powiem, ale mam trochę zielska do wykarmienia w sezonie następnym 🙂 Od drzew zaczynając na pelargoniach i ziołach kończąc…i to wszystko na balkonie mym 😉

Paulina

Zanim zajrzałam na Słoneczny Balkon hodowałam w doniczkach na balkonie zioła i kwiaty. Nie wiedziałam, kiedy je siać, jak nawozić czy jak radzić sobie ze szkodnikami bez nadmiaru chemii. W rezultacie moje uprawy zwykle wychodziły mało udane. Kończyło się za zwyczaj na kupnie sadzonek.

Dzięki Słonecznemu Balkonowi dostałam zbiór trafnych porad, jak sprawić, żeby moje rośliny rosły tak, jak sobie wymarzyłam.
Najbardziej podobają mi się kalendarze biodynamiczne i porady, jak radzić sobie bez chemii ze szkodnikami. W końcu po to sama hoduję rośliny, żeby nie faszerować rodziny truciznami.

Anna

za to lubię ba***@sl*************.pl .że ,,mówi „do człowieka że można nawet na małym balkoniku lub w doniczce mieć swój kawałek Ziemi w dosłownym słowa znaczeniu-;jest pięknem zieleni ,dobrem porady 🙂 miłym muśnięciem przez ekran i za ciepło Basi:* za ciekawe artykuły, szybki kontakt-jest poprostu (Y)

Hala

W internecie jest mnóstwo stron z wartościowymi poradami, a jednak nie wszystkie są oblegane i nie każda przypadnie nam do gustu. Bo nie o same „dobre rady” przecież chodzi, nie o same piękne zdjęcia. Na Słonecznym Balkonie jest bardzo miła atmosfera i to czuć w każdej notce, w każdym komentarzu. Autorka nie popisuje się swoją wiedzą, a często przyznaje, że nie pozjadała wszystkich rozumów, że nie wie absolutnie wszystkiego i chętnie korzysta z rad innych, nie robi z siebie guru, mistrza… To budzi sympatię i zaufanie. I jeszcze bardzo podoba mi się sama idea bloga. Pokazuje on, że nie trzeba mieć kilku hektarów, żeby cieszyć się własnymi uprawami, że nie trzeba mieszkać na wsi, że można mieć swój mini ogródek w mieszkaniu (nawet bez słonecznego balkonu) i że daje to niesamowitą radość.

Marta

zagraj-w-zielone.blogspot.com

Podoba mi się, że nie idziesz na uprawowe skróty i nie kupujesz gotowych sadzonek [co akurat robię ja]. Siejesz, zastawiasz wszystkie parapety w domu małymi pojemniczkami, doglądasz, fotografujesz i kibicujesz wszystkim roślinkom i każdej z osobna, po czym opisujesz to na blogu [i wpędzasz mnie w kompleksy, że znów kupuję gotowe sadzonki]. Nie zrażasz się niepowodzeniami ogrodniczymi, przyznajesz się (publicznie) do porażki, wyciągasz z niej wnioski, dzielisz się nimi z czytelnikami i dzięki temu inni mogą się z Twoich doświadczeń uczyć. Lekcje przydatne na balkonie i w ogrodzie 🙂

Będę się do Was odzywać w najbliższych dniach i prosić informacje potrzebne do przesłania nagród.

Gratulacje! 🙂

A wszystkim co brali udział w konkursie serdecznie dziękuję – za udział i za wszystkie miłe słowa jakie od Was usłyszałam. Dziękuję, że jesteście! Gdyby nie Wy, to pisanie tego bloga nie miałoby sensu 🙂

Posted by Basia in Konkursy, 3 comments

Jesienne wspominki

Kto obserwuje mnie na Facebooku, widział, że mnie ostatnio wzięło na wspominki 🙂 Dziś przed Wami kilka migawek z moich jeszcze wrześniowych (i październikowych) balkonów. Uwaga – duużo zdjęć 🙂

balkony 2013

Sierpień i wrzesień  to chyba najpiękniejsze miesiące w przypadku upraw balkonowych. Mamy trochę kwiatów, a przede wszystkim mamy pomidory! Pojawiają się też papryczki – i te ostre i te słodkie 🙂 To wtedy widać, na co nam była ta kilkumiesięczna batalia 🙂

2013-09-03 papryka olenka

2013-09-03 papryka slodka

2013-08-14 pomidor

2013-09-03 pomidorki koktajlowe zbiory

2013-10-03 papryka olenka

2013-10-03 papryka marta polka

2013-10-26 chili pimenta

2013-10-26 truskawka

Całości uroku dodawały u mnie kwiaty nagietka 🙂 Teraz już ich nie ma – zebrałam ich płatki i ususzyłam. Dodawać ich będę do zimowych herbat 🙂

2013-09-03 pomidory i nagietki

2013-08-24 nagietek

2013-08-24 nagietek

2013-10-03 nagietek

W ramach balkonowych porządków przesadziłam miętę i truskawki do normalnych doniczek (wcześniej rosły w wiszących torbach). Nie miałam pomysłu jak je w tych torbach przezimować, poza tym mam wrażenie że ten sposób posadzenia im nie służył. Teraz torby polecam tylko i wyłącznie do roślin jednorocznych, wszystkie wieloletnie moim zdaniem lepiej jest sadzić w normalnych doniczkach.

2013-09-26 przesadzona mieta

2013-09-26 przesadzone truskawki

Na powyższych zdjęciach jeszcze tego nie widać ale zarówno mięta jak i truskawki wyraźnie odżyły po tej przeprowadzce. Teraz jestem spokojna, że dobrze przetrwają zimę 🙂

Ostatnio na balkonie miałam niespodziewanego gościa – pojawiła się zabłąkana ważka. Najpierw się dziwiłam, że nie ucieka, że daje podejść do siebie tak blisko (czego efektem jest m.in. poniższe zdjęcie).. Później jednak zauważyłam, że ma złamane skrzydełko 🙁 Niestety następnego dnia już była martwa. W ogrodzie (nawet balkonowym) cały czas mamy do czynienia z nowym życiem i śmiercią. Smutno – ale taki właśnie jest cykl natury, nas też to wszystkich czeka. Pisałam o tym jakiś czas temu tak bardziej filozoficznie tutaj: Ogrodnicze wzloty i upadki

2013-10-19 wazka na balkonie

I tym nostalgicznym akcentem kończę dzisiejsze wspominki. Więcej zdjęć jak zwykle możecie znaleźć tutaj: Balkony 2013

A jak Wam mija jesień? Jest wyjątkowo piękna w tym roku, prawda?

Przy okazji przypominam o konkursie 🙂

Posted by Basia in Aktualności, 4 comments
Nawozowe wnioski + konkurs!

Nawozowe wnioski + konkurs!

W tym sezonie dzięki współpracy z firmą Florovit miałam okazję przetestować kilka nawozów ich marki. Dziś krótkie podsumowanie tej współpracy oraz konkurs dla Was ze świetnymi nagrodami! 🙂

2013-07-06 zioła na balkonie

Nawozy specjalistyczne

W tym roku używałam różnych nawozów – specjalnie przeznaczonych do warzyw, pelargonii, roślin zielonych. Używałam też nawozów uniwersalnych. Muszę powiedzieć, że wszystkie sprawdziły się świetnie. Rośliny ładnie rosły, nie chorowały a większość szkodników udało mi się zlikwidować metodami naturalnymi. Jednak stwierdzam, że żonglowanie kilkoma butelkami rozrobionych nawozów bywało dość uciążliwe 🙂 Do tego trzeba te butelki gdzieś przechowywać (najlepiej w miejscu niedostępnym dla dzieci i zwierząt 🙂 ) co przy ograniczonej powierzchni mieszkania w bloku jest wyzwaniem. Dlatego zastanowiłam się czy mogłabym wybrać jeden nawóz, którego używałabym do wszystkiego? I jeśli tak to jaki?

Jeśli używać tylko jednego nawozu, to….

… no właśnie 🙂 Moim zwycięzcą jest Florovit Pro-Natura uniwersalny. Pod koniec sezonu w zasadzie tylko nim nawoziłam moje rośliny i w mojej subiektywnej opinii sprawdził się całkiem fajnie 🙂

flotovit-pro-natura-uniwersalny

Jedynie zastanawiam się czy zrezygnować z nawozów przeznaczonych do roślin kwitnących (w moim przypadku jest to nawóz Florovit Pro-Natura do pelargonii). Mam wrażenie, że im bardzo służył i pewnie u mnie zostanie.

Konkurs!

Jak mówiłam – na zakończenie tegorocznej współpracy z firmą Florovit mam dla Was konkurs, w którym do wygrania są super nagrody! 5 osób będzie miało okazję w przyszłym roku przetestować (lub po prostu zużyć 🙂 ) różne nawozy 🙂 Do wygrania są zestawy z aż 5-cioma produktami!

florovit-konkurs

W każdej paczce znajdują się:

  • Mydło ogrodnicze potasowe Florovit
  • Nawóz Florovit Pro-Natura do roślin zielonych
  • Nawóz Florovit Pro-Natura do roślin kwitnących
  • Nawóz Florovit Pro-Natura uniwersalny
  • Nawóz Florovit do warzyw

Aby wziąć udział w konkursie należy odpowiedzieć w komentarzach pod tym wpisem na blogu www.slonecznybalkon.pl na poniższe pytanie:

Co Ci się najbardziej podoba na Słonecznym Balkonie i dlaczego? 🙂

Na odpowiedzi czekam do końca października 2013 (czwartku, 31.10.2013).

Poniżej, jak zwykle, regulamin 🙂

  1. Do wygrania jest 5 zestawów produktów marki Florovit wymienionych powyżej.
  2. Miło mi będzie jak polubicie SłonecznyBalkon na Facebooku
  3. Poproszę Was o w miarę krótkie odpowiedzi, maksymalnie kilka zdań.
  4. W momencie zostawiania komentarza musicie podać poprawny adres email abym mogła się z Wami skontaktować w celu przekazania nagrody (adres nie będzie nikomu udostępniony! Wpiszcie go proszę w odpowiednim polu przy zostawianiu komentarza, nie w jego treści – w ten sposób będzie on widoczny tylko dla mnie)
  5. Podpisujecie się jak chcecie – może być imię, pseudonim, mogę również zamieścić odnośnik do Waszej strony.
  6. Jedna osoba może dodać jeden komentarz.
  7. Dodając komentarz zgadzacie się na późniejsze wykorzystanie go (wraz z Waszym podpisem) na blogu i na mediach społecznościowych (bez adresu email)
  8. W przypadku błędów na stronie i niemożności dodania komentarza możecie przesłać Wasze zgłoszenie na: ba***@sl*************.pl w tytule wpisując „Konkurs Florovit”
  9. Na Wasze komentarze czekam do 31 października 2013, godziny 23:59
  10. Wybiorę 5 najciekawszych odpowiedzi – wyniki zostaną ogłoszone na blogu oraz na Facebooku.
  11. W przypadku braku kontaktu ze zwycięzcami w ciągu 3 dni prawo do nagrody zostanie przekazane kolejnej osobie.
  12. Biorąc udział w konkursie oświadczacie, że jesteście właścicielami tekstów, które zamieścicie w komentarzach i że zostały one stworzone tylko na potrzeby konkursu. Wszelkie formy plagiatu są niedopuszczalne.
  13. Może oczywiste, ale jednak powiem – nie używamy słów i wyrażeń powszechnie uznawanych za niecenzuralne – takie komentarze będą kasowane.
  14. W konkursie mogą brać udział wszyscy, jedynie adres do wysyłki nagrody musi być na terenie Polski.
  15. Aby otrzymać nagrodę będę Was prosić o podanie danych potrzebnych w celach rozliczeniowych (m.in. adres zameldowania i PESEL) – w przypadku odmowy podania takich danych, nagroda zostanie przekazana dalej.

Powodzenia! 🙂

Posted by Basia in Konkursy, Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 24 comments
Rozmnażanie pelargonii

Rozmnażanie pelargonii

Pytacie mnie o to jak pobierać sadzonki wierzchołkowe z pelargonii. Jest to bardzo proste i dziś pokażę Wam jak to zrobić 🙂

IMG_4065

Dobrym momentem na rozmnażanie pelargonii jest koniec lata/początek jesieni albo wiosna. W moim przypadku w zeszłym roku była to wiosna (sam początek marca), w tym roku jest to początek października. Na zdjęciu powyżej widzicie kwiaty wyhodowane z sadzonek pobranych właśnie w marcu.

Sadzonki pelargonii robimy z zielonych pędów z przynajmniej jednym liściem. Pobrane pędy powinny być dość długie (min. 10 cm) aby móc je wygodnie włożyć do wody.

Ja swoje pelargonie ostatnim razem ogołociłam prawie do zera, zobaczcie sami:

SONY DSC

Pomimo takiego ostrego potraktowania pięknie odrosły i obficie kwitły w sezonie, tak wyglądały już w czerwcu:

SONY DSC

Pobrane przeze mnie sadzonki włożyłam do słoików z wodą aby się ukorzeniły. Słoiki trzymamy w ciepłym jasnym miejscu – w moim przypadku był to parapet od strony południowo – zachodniej.

SONY DSC

Może to trwać dobre kilka tygodni – trzeba być cierpliwym. Musimy również obserwować czy w naszych sadzonkach nie pojawia się pleśń czy inne choroby. Jeśli nie pojawiają się choroby to wody w zasadzie wymieniać nie trzeba, ja robię to jak zmienia kolor na żółty. Do takiej wody można również dodać kawałek węgla drzewnego, który teoretycznie powinien zapobiec powstawaniu pleśni. O tym sposobie przeczytałam już po tym jak robiłam sadzonki więc sama nie przetestowałam jego skuteczności. Jeśli Wy macie jakieś doświadczenia z tym sposobem to podzielcie się nimi proszę w komentarzach 🙂

Podobno działa również taki węgiel z apteki – tego również nie sprawdzałam 🙂

SONY DSC

W momencie kiedy sadzonki wypuszczą pierwsze korzenie sadzimy je do ziemi. Można się wtedy dodatkowo wspomóc ukorzeniaczem.

Ja szczerze się przyznam, że w ostatnim sezonie nie mogłam się doczekać tych korzeni i  po prostu w maju wsadziłam sadzonki do ziemi, maczając je wcześniej w ukorzeniaczu. Przyjęły się pięknie – polecam tą opcję dla niecierpliwych 🙂

I to w zasadzie tyle jeśli chodzi o rozmnażanie pelargonii. Jeśli coś jest niejasne, macie dodatkowe pytania to zachęcam do zostawiania komentarzy tutaj lub na Facebooku.

Pozdrawiam! 🙂

DSC01750

Posted by Basia in Porady, Uprawa roślin w domu i na balkonie, 30 comments