Bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi.
Parapet na północny-wschód nie jest chyba taki zły, bo dziś zaczęły kiełkować pomidorki – jeszcze nieśmiało, ale to chyba one przebijają przez ziemię 🙂
Basiu! Od 2 lat uparcie próbuję wyhodować nieco ziół do kuchni. O dziwo czasem bazylia daje radę, czasem zupełnie marnieje. W tym roku postanowiłam pójść dalej i mam jeszcze tymianek, oregano, melisę, a do tego eksperymentuję z wysiewem warzyw. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Bazylia i oregano czasami mają na listkach żółte plamki – urywam te łodyżki i jakoś rosną dalej. Nie mam jednak pojęcia co to jest i jak temu zapobiegać. Możesz mi/im pomóc?
Drugie pytanie: czy zrywanie listków ziół to powinno być właśnie rwanie (uszczypywanie paznokciami)czy też cięcie nożyczkami?
Moje balkony wychodzą na północny-wschód i północny-zachód czy mam w ogóle szanse na wyhodowanie czegoś? Tak mi się marzy mały, przykuchenny ogródek 🙂
Żółte plamki to może być objaw szkodników albo jakichś niedoborów – polecam dokładnie roślinę obejrzeć i lekko nawieźć.
Odnośnie obrywania – są różne opinie 🙂 Ja stosuję tę metodę która jest w danej chwili wygodniejsza – miętę z reguły obrywam, a twardsze zioła (np. tymianek czy oregano) obcinam nożyczkami.
Bardzo mi miło powitać Cię na moim Słonecznym Balkonie :) Prowadzę tego bloga od kwietnia 2012 i mam zamiar prowadzić go tak długo dopóki starczy mi sił ;) Znajdziesz tu informacje na temat moich zmagań z uprawą roślin jadalnych na balkonie w mieście. Dodatkowo zamieszczać będę artykuły z poradami dot. uprawy roślin. Mam nadzieję, że znajdziesz coś dla siebie i zostaniesz na dłużej!
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego pobytu na Słonecznym Balkonie! :)
Ja lubię mieć zioła w doniczkach, bo zimą mam świeże roślinki, a nie muszę kupować suszonych
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi.
Parapet na północny-wschód nie jest chyba taki zły, bo dziś zaczęły kiełkować pomidorki – jeszcze nieśmiało, ale to chyba one przebijają przez ziemię 🙂
PS. Czy fioletowienie spodów liści melisy jest normalne? Mam wrażenie, że takie są „dorosłe” listki. Czy można je bez obaw spożywać?
Mogą mieć lekko fioletowy odcień od spodu, to normalne 🙂
Basiu! Od 2 lat uparcie próbuję wyhodować nieco ziół do kuchni. O dziwo czasem bazylia daje radę, czasem zupełnie marnieje. W tym roku postanowiłam pójść dalej i mam jeszcze tymianek, oregano, melisę, a do tego eksperymentuję z wysiewem warzyw. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Bazylia i oregano czasami mają na listkach żółte plamki – urywam te łodyżki i jakoś rosną dalej. Nie mam jednak pojęcia co to jest i jak temu zapobiegać. Możesz mi/im pomóc?
Drugie pytanie: czy zrywanie listków ziół to powinno być właśnie rwanie (uszczypywanie paznokciami)czy też cięcie nożyczkami?
Moje balkony wychodzą na północny-wschód i północny-zachód czy mam w ogóle szanse na wyhodowanie czegoś? Tak mi się marzy mały, przykuchenny ogródek 🙂
Żółte plamki to może być objaw szkodników albo jakichś niedoborów – polecam dokładnie roślinę obejrzeć i lekko nawieźć.
Odnośnie obrywania – są różne opinie 🙂 Ja stosuję tę metodę która jest w danej chwili wygodniejsza – miętę z reguły obrywam, a twardsze zioła (np. tymianek czy oregano) obcinam nożyczkami.
[…] Zioła w doniczkach […]