Miesiąc: lipiec 2019

Moje pomidory – lipiec 2019

Moje pomidory – lipiec 2019

Nie pokazywałam na blogu w tym roku jeszcze co u mnie rośnie! Takie rzeczy teraz tylko na facebook’owej grupie 😉 ale co by tradycji stało się zadość, pokażę Wam tu moje tegoroczne pomidory!

W tym sezonie znajdziecie u mnie 14 odmian pomidorów:

  1. Ildi
  2. Blush
  3. Snow white
  4. Sassari
  5. Cafe blue
  6. Cherokee green pear
  7. Thai pink egg
  8. Tom Warren’s yellow cherry
  9. Pendulina orange
  10. Barry’s crazy cherry
  11. Sunrise bumblebee
  12. Solena yellow
  13. Favorita
  14. Bajaja (2 sztuki)

Wszystko to są pomidory koktajlowe i oprócz soleny yellow i favority, wszystkie mam z własnego wysiewu ♥

Wszystkie rosną ładnie, część już owocuje, kilka zaczyna się już wybarwiać. Nawet już niektórych spróbowaliśmy 😉 Ale to dopiero początek sezonu, a pogoda w tym roku niestety nie sprzyja. Najpierw ogromne fale upałów i ogromne nasłonecznienie, które sprawiały że pomidory nie chciały zawiązywać owoców. A teraz solidne ochłodzenie, które z dwojga złego chyba jest lepsze, niemniej jednak dalej nie jest to idealna pogoda dla pomidorów. Tak czy inaczej – na to wpływu nie mam, więc pozostaje jedynie dbać o pomidory jak najlepiej w warunkach jakie są.

Oto moje tegoroczne sadzonki na początku lipca:

Ildi

Dopiero zaczyna kwitnąć.

Snow white

Ma już pierwsze pomidorki, ale jeszcze zielone.

Blush

Ma już pierwszego, prawie wybarwionego pomidorka. Jeszcze nie skonsumowany 😉

Sassari

Tutaj degustacja już za nami, czekamy na więcej! Fajne słodziutkie pomidory z cienką skórką – polecam!

Cafe blue

Ta sadzonka ma u mnie pecha. Najpierw na etapie produkcji rozsady dość solidnie zjadł ją jakiś grzyb, potem (już na balkonie) zalał deszcz, a podczas ostatniej fali upałów popaliło jej górne liście. Ale rośnie dalej i pojawiają się u niej pierwsze pąki kwiatowe 😉

Cherokee green pear

Dopiero pierwsze pąki.

Thai pink egg

Pierwsza azjatycka odmiana jaka u mnie gości, i ma już pierwsze owoce!

Tom Warren’s yellow cherry

Rośnie pięknie, rozrasta się na boki. Pierwsza degustacja również za nami. Tą odmianę zdecydowanie zapisuję sobie do powtórki bo pomidorki przepyszne!

Pendulina orange

Ma ciekawy pokrój krzaczka, rozrasta się bardzo na boki. Nadawałaby się do doniczek wiszących, albo ustawionych na wyższych półkach czy barierkach. Pierwszych pomidorów już spróbowaliśmy i nas nie zachwyciły 😉 Pendulina ma dość grubą skórkę. W środku smaczna i owoce bardzo dekoracyjne więc jeśli to Wam nie przeszkadza to polecam 🙂 Jest bardzo plenna!

Barry’s crazy cherry

Tu jeszcze czekam na dojrzałe owoce, bo kwiatostany są niezwykle imponujące!

Sunrise bumbleblee

Są kwiaty, są pomidorki, ale jeszcze zielone.

Solena yellow

Ta i poniższa favorita to pomidory szczepione na dzikich podkładkach od Beegarden. Obie już owocują i pomalutku zaczynają się wybarwiać. Rosną razem w donicy – solena po prawej, favorita po lewej.

Favorita

Jak wyżej – są kwiaty, są owoce, ale jeszcze niedojrzałe.

Bajaja

Typowy niski pomidor do doniczek. Bardzo ścisłe grona z wieloma pomidorkami. Jeszcze zielone 😉

A jak tam u Was? Zadowoleni z tegorocznych pomidorowych wyborów?

I ponownie zapraszam na grupę po aktualności nie tylko z mojego balkonu 😉

Posted by Basia in Aktualności, 0 comments
Kalendarz ogrodnika – lipiec

Kalendarz ogrodnika – lipiec

Czerwiec za nami. W tym roku wyjątkowo upalny. Z nadzieją patrzę na prognozy, licząc na to że lipiec przyniesie więcej opadów. Na razie przyniósł wichury i ochłodzenie. I całe szczęście bo te upały nie służyły pomidorom…

Podlewamy

Główne hasło na wakacje to: podlewanie! Niestety przy obecnych tendencjach wody z nieba nie starczy w żadnym ogrodzie 🙁 A tym bardziej na balkonie. Doniczki to klimat ekstremalny dla roślin. Silne słońce i wiatry sprawiają że podłoże wysycha w ekspresowym tempie. Dlatego musimy pamiętać o regularnym podlewaniu. Ogólna zasada brzmi: lepiej rzadziej, a mocniej. W ten sposób pobudzamy roślinę do sięgania korzeniami głębiej i dalej. A to się jej przyda w okresach upałów.

Zbiory ziół

Lato to też dobry czas na zbiory ziół. Obcinamy pędy, myjemy, osuszamy i … wiodące metody na ich przechowanie to suszenie i mrożenie. W pierwszym przypadku możemy użyć suszarki do owoców, grzybów i ziół albo powiązać “bukieciki” i powiesić je np. przy karniszach. W drugiej opcji możemy zamrozić posiekane listki (np. pietruszki, koperku czy szczypiorku), albo całe gałązki (np. lubczyku). Możemy też wykorzystać foremki do lodu i zalać zioła oliwą – i zamrozić. W ten sposób otrzymamy aromatyczne kostki, które możemy później wykorzystać bezpośrednio do sosów czy zup.

Zbiory owoców

W lipcu dojrzewają wszelkie owoce – maliny, poziomki, truskawki, borówki, pomidory, papryki, ogórki… Tutaj z reguły uskuteczniać będziemy bieżącą konsumpcję 😉 Chyba, że macie szczęście i posiadacie ogródek – wtedy być może pokusicie się o zamknięcie smaków lata w słoikach 🙂

Obserwujemy

Mogą pojawić się u nas różnego rodzaju choroby grzybowe, w tym zaraza ziemniaczana. Wcześnie wykryta może być szybko zatrzymana, dlatego ważne jest by robić regularny przegląd roślin.

Więcej o zarazie ziemniaczanej: jak ustrzec się przed zarazą ziemniaczaną?

Nawozimy i pryskamy

W dalszym ciągu owocujące rośliny wymagają naszej pomocy w postaci nawożenia. Teraz przed nimi największy wysiłek, czyli produkcja owoców. Dodatkowo upały mogą zaburzać pobieranie składników z podłoża. Dlatego musimy zadbać aby wraz z regularnym podlewaniem otrzymywały również odpowiednie pożywki.

Zobacz czego potrzebują pomidory: nawożenie pomidorów

Z kolei regularne opryski mogą nam pomóc zabezpieczyć rośliny przed szkodnikami i chorobami. Jak zawsze polecam oprysk ziołowy, najlepiej z dodatkiem sody oczyszczonej. Ja do swojego obecnie dodaję również po kilka kropli olejków eterycznych – z drzewa herbacianego i tymiankowego.

Przepis znajdziecie tu: najprawdopodobniej najlepszy preparat roślinny

Podwiązujemy pomidory

Pomidory dalej rosną i trzeba je regularnie podwiązywać. Szczególnie, że owocujące łodygi mogą się uginać i łamać pod ciężarem owoców. Co więcej, w Polsce coraz częściej obserwujemy silne wiatry. Podwiązanie pomoże pomidorom je przetrwać. A jeśli dla Waszego regionu zostaną wydane ostrzeżenia o wichurach to warto rośliny na balkonie zabezpieczyć. Bo w przeciwnym wypadku może się Wam zdarzyć to co mi w ostatnich dniach…

Więcej tutaj: jak zabezpieczyć balkon przed silnym wiatrem?

Korzystamy z wakacji

Wakacje wiążą się również z dłuższymi okresami naszej nieobecności. Na ten czas warto rośliny zabezpieczyć – szczególnie jeśli chodzi o podlewanie. Idealnym rozwiązaniem będzie jakaś dobra dusza, która odwiedzi nasze rośliny gdy nas nie będzie. Jednak wiem, że nie zawsze jest to możliwe. Na szczęście jest wiele sposobów – od systemów automatycznego nawadniania, przez rozwiązania gotowe (np. Kule nawadniające) aż do projektów diy (np. Z wykorzystaniem plastikowych butelek).

Po pomysły na nawadnianie zapraszam Was tutaj: co zrobić z roślinami podczas wyjazdu?

To jakie macie plany na lipiec? 🙂

Zdjęcie: Jeeray TANG on Unsplash

Posted by Basia in Kalendarz upraw, 1 comment