Od dziś do pierwszego dnia wiosny zostało tylko 50 dni 🙂 Postanowiłam ten dzień uczcić reaktywacją bloga 🙂
Nie było mnie tu długo, a ostatnie 2 lata były w moim życiu na tyle intensywne (ślub, ciąża, poród, nauka życia z nowym członkiem rodziny 😉 ), że trochę zwolniłam z blogową aktywnością. Absolutnie nie oznacza to, że o Was zapomniałam 🙂 Potrzebowałam po prostu czasu aby w spokoju ogarnąć nową rzeczywistość. Teraz zbliża się wiosna i od razu wszystko jest piękniejsze, mam też więcej sił i energii aby wrócić na Słoneczny Balkon 🙂
Mam nadzieję, że wybaczycie mi tę przerwę, że jesteście tu jeszcze i razem przejdziemy przez ten kolejny już sezon 🙂 W tym roku będziemy świętować 5te urodziny! ♥
Ten rok będzie dla mnie wyjątkowy, bo wszystko będę musiała pogodzić z obecnością Najmłodszego 🙂 Tam gdzie z reguły stała miniszklarenka z siewkami, jest teraz jego pokój. Nie mogę sobie bezkarnie otwierać balkonów jak zimno na dworze 😉 Wszystko muszę ogarnąć podczas drzemek, które niestety są coraz krótsze! A resztę zrobić tak aby mały mógł mnie mieć ciągle na oku 😉 Nie będzie łatwo ale jestem zmotywowana aby dać radę. Po cichu liczę na Was, że mnie trochę przypilnujecie 😉
Pisałam ten post kiedy Dawid spał mi w chuście, teraz próbuję go opublikować jak mam kilka minut kiedy najmłodszy akurat bawi się sam na macie 🙂 Nie jest łatwo! Przy okazji pozdrawiam wszystkie blogujące mamy! 🙂 Gratulacje, że dajecie radę!
Nie wiem jeszcze, co będzie na balkonach w tym roku. Mam głęboką nadzieję, że zimujące obecnie rośliny przetrwają tą wyjątkowo mroźną zimę oraz moje roztrzepanie 😉 Okaże się już za jakieś 50 dni 😉 Na pewno muszę balkony przygotować na sezon. Na jesieni niewiele zrobiłam, ze względu na nową dla nas wszystkich sytuację. A wiadomo – robota nie zając, nie ucieka! Czeka mnie więc oczyszczenie wszystkich donic, umycie kafli, przydałoby się również odświeżyć drewniane półki – na to ostatnie nie wiem czy już starczy mi sił i czasu 😉 I na koniec najprzyjemniejsze – wybór odmian pomidorów na ten rok! 🙂
A jak tam u Was? Zrobiliście większość rzeczy jesienią czy tak jak ja zostawiliście sobie prace na przedwiośnie? 🙂
Pozdrawiamy Was ciepło!