W tym sezonie dzięki współpracy z firmą Florovit miałam okazję przetestować kilka nawozów ich marki. Dziś krótkie podsumowanie tej współpracy oraz konkurs dla Was ze świetnymi nagrodami! 🙂
Nawozy specjalistyczne
W tym roku używałam różnych nawozów – specjalnie przeznaczonych do warzyw, pelargonii, roślin zielonych. Używałam też nawozów uniwersalnych. Muszę powiedzieć, że wszystkie sprawdziły się świetnie. Rośliny ładnie rosły, nie chorowały a większość szkodników udało mi się zlikwidować metodami naturalnymi. Jednak stwierdzam, że żonglowanie kilkoma butelkami rozrobionych nawozów bywało dość uciążliwe 🙂 Do tego trzeba te butelki gdzieś przechowywać (najlepiej w miejscu niedostępnym dla dzieci i zwierząt 🙂 ) co przy ograniczonej powierzchni mieszkania w bloku jest wyzwaniem. Dlatego zastanowiłam się czy mogłabym wybrać jeden nawóz, którego używałabym do wszystkiego? I jeśli tak to jaki?
Jeśli używać tylko jednego nawozu, to….
… no właśnie 🙂 Moim zwycięzcą jest Florovit Pro-Natura uniwersalny. Pod koniec sezonu w zasadzie tylko nim nawoziłam moje rośliny i w mojej subiektywnej opinii sprawdził się całkiem fajnie 🙂
Jedynie zastanawiam się czy zrezygnować z nawozów przeznaczonych do roślin kwitnących (w moim przypadku jest to nawóz Florovit Pro-Natura do pelargonii). Mam wrażenie, że im bardzo służył i pewnie u mnie zostanie.
Konkurs!
Jak mówiłam – na zakończenie tegorocznej współpracy z firmą Florovit mam dla Was konkurs, w którym do wygrania są super nagrody! 5 osób będzie miało okazję w przyszłym roku przetestować (lub po prostu zużyć 🙂 ) różne nawozy 🙂 Do wygrania są zestawy z aż 5-cioma produktami!
W każdej paczce znajdują się:
- Mydło ogrodnicze potasowe Florovit
- Nawóz Florovit Pro-Natura do roślin zielonych
- Nawóz Florovit Pro-Natura do roślin kwitnących
- Nawóz Florovit Pro-Natura uniwersalny
- Nawóz Florovit do warzyw
Aby wziąć udział w konkursie należy odpowiedzieć w komentarzach pod tym wpisem na blogu www.slonecznybalkon.pl na poniższe pytanie:
Co Ci się najbardziej podoba na Słonecznym Balkonie i dlaczego? 🙂
Na odpowiedzi czekam do końca października 2013 (czwartku, 31.10.2013).
Poniżej, jak zwykle, regulamin 🙂
- Do wygrania jest 5 zestawów produktów marki Florovit wymienionych powyżej.
- Miło mi będzie jak polubicie SłonecznyBalkon na Facebooku
- Poproszę Was o w miarę krótkie odpowiedzi, maksymalnie kilka zdań.
- W momencie zostawiania komentarza musicie podać poprawny adres email abym mogła się z Wami skontaktować w celu przekazania nagrody (adres nie będzie nikomu udostępniony! Wpiszcie go proszę w odpowiednim polu przy zostawianiu komentarza, nie w jego treści – w ten sposób będzie on widoczny tylko dla mnie)
- Podpisujecie się jak chcecie – może być imię, pseudonim, mogę również zamieścić odnośnik do Waszej strony.
- Jedna osoba może dodać jeden komentarz.
- Dodając komentarz zgadzacie się na późniejsze wykorzystanie go (wraz z Waszym podpisem) na blogu i na mediach społecznościowych (bez adresu email)
- W przypadku błędów na stronie i niemożności dodania komentarza możecie przesłać Wasze zgłoszenie na: ba***@sl*************.pl w tytule wpisując „Konkurs Florovit”
- Na Wasze komentarze czekam do 31 października 2013, godziny 23:59
- Wybiorę 5 najciekawszych odpowiedzi – wyniki zostaną ogłoszone na blogu oraz na Facebooku.
- W przypadku braku kontaktu ze zwycięzcami w ciągu 3 dni prawo do nagrody zostanie przekazane kolejnej osobie.
- Biorąc udział w konkursie oświadczacie, że jesteście właścicielami tekstów, które zamieścicie w komentarzach i że zostały one stworzone tylko na potrzeby konkursu. Wszelkie formy plagiatu są niedopuszczalne.
- Może oczywiste, ale jednak powiem – nie używamy słów i wyrażeń powszechnie uznawanych za niecenzuralne – takie komentarze będą kasowane.
- W konkursie mogą brać udział wszyscy, jedynie adres do wysyłki nagrody musi być na terenie Polski.
- Aby otrzymać nagrodę będę Was prosić o podanie danych potrzebnych w celach rozliczeniowych (m.in. adres zameldowania i PESEL) – w przypadku odmowy podania takich danych, nagroda zostanie przekazana dalej.
Kidy wyniki? chyba ze juz mi cos umkneło 😉
Jeszcze nie było, ogłoszę dziś wieczorem! 🙂
Jestem i ja 🙂 Zatem muszę przyznać, ze jest to jedyny blog, na który wracam, na inne trafiam i zapominam o nich po czasie. Ale wiem dlaczego tak się dzieje – i tu następuje odpowiedź na pytanie „za co lubicie Słoneczny Balkon”:
– za wspólną pasję jaką jest BALKON, a ściślej to co na tym balkonie dzieje się od wiosny po jesień,
– za atmosferę,
– za wsparcie,
– za pomysły/inspiracje,
– za dostępność,
– za innowacyjność,
– za takie konkursy jak ten i trafne nagrody 😉 nie powiem, ale mam trochę zielska do wykarmienia w sezonie następnym 🙂 Od drzew zaczynając na pelargoniach i ziołach kończąc…i to wszystko na balkonie mym 😉
Odkąd odeszłam z domu rodzinnego i poszłam na tak zwane swoje, to zawsze marzyłam o mieszkaniu z balkonem, o czym mogą poświadczyć moi bliscy. Niektórzy marzą o samochodach, a ja akurat marzyłam o tym 🙂 Po kilku ciężkich latach moje marzenie w końcu się spełniło 🙂 mam swój ukochany balkon!
Niedawno poznałam inny balkon 🙂 nazywa się właśnie 'Słoneczny Balkon’ i bardzo mi się 'na nim’ spodobało, że zawsze z chęcią 'na nim przesiaduję’ 🙂
'Słoneczny Balkon’ zauroczył mnie swoim słowem i zdjęciami 🙂 przez co czuję się tutaj swobodnie i mogę czerpać 'z niego’ pomysły. Dzięki temu obmyślam co na moim słonecznym balkonie mogę zrobić, by było bardziej przytulniej 🙂
Poza tym 'Słoneczny Balkon’ to źródło dobrej wiedzy odnośnie samych roślin, więc dlaczego miałabym tutaj nie wracać!?
Uwielbiam to miejsce 🙂
Slonecznybalkon to promyk Słońca w codziennej szarości. Blog daje motywację, by samemu zmienić swoje otoczenie na lepsze, bardziej zielone. To promocja zdrowia w pigułce, do tego prowadzona przez zdolną i niesamowicie ciepłą osobę, która pomoże w każdym balkonowym problemie. Czytając ten blog czuję się jak podczas fachowej, ciekawej konsultacji ogrodniczej, do tego grafika jest przejrzysta i miła dla oka. Czytając bloga, na którym znajduję wszystkie interesujące mnie tematy dotyczące „małego ogrodnictwa” czuję radość, że mogę zrealizować swoje pomysły inspirowane artykułami na balkonie mieszkania mojego chłopaka(niestety moje mieszkanie nie ma balkonu). Mam nadzieję, że ta moda na zieleń będzie się rozprzestrzeniać!
Zanim zajrzałam na Słoneczny Balkon hodowałam w doniczkach na balkonie zioła i kwiaty. Nie wiedziałam, kiedy je siać, jak nawozić czy jak radzić sobie ze szkodnikami bez nadmiaru chemii. W rezultacie moje uprawy zwykle wychodziły mało udane. Kończyło się za zwyczaj na kupnie sadzonek.
Dzięki Słonecznemu Balkonowi dostałam zbiór trafnych porad, jak sprawić, żeby moje rośliny rosły tak, jak sobie wymarzyłam.
Najbardziej podobają mi się kalendarze biodynamiczne i porady, jak radzić sobie bez chemii ze szkodnikami. W końcu po to sama hoduję rośliny, żeby nie faszerować rodziny truciznami.
za to lubię ba***@sl*************.pl .że ,,mówi „do człowieka że można nawet na małym balkoniku lub w doniczce mieć swój kawałek Ziemi w dosłownym słowa znaczeniu-;jest pięknem zieleni ,dobrem porady 🙂 miłym muśnięciem przez ekran i za ciepło Basi:* za ciekawe artykuły, szybki kontakt-jest poprostu (Y)
Jestem fanem zieloności, roślinności i innych -nności dlatego ten blog przypadł mi do gustu. Przyznaję, że nie obserwuję go od dawna, bo i sam w blogosferze nie mam długiego stażu. Bardzo spodobały mi się kalendarze sezonowe i wszelkiej maści porady i pomysły, które inspirują i inspirują 😉 Choć sam nie mam zagospodarowanego tak „zielono” balkonu, bo mam przyjemność działać w ogrodzie, wykorzystam te wszystkie rady i inspiracje u siebie, a gdybym nie miał ogrodu mój balkon wyglądał by jak Słoneczny Balkon 😛
Pozdrawiam
Długo(kilka lat) przymierzałam się do rozpoczęcia domowej hodowli zieleniny, jednak nigdy nie miałam dość dobrej motywacji. W chwili kiedy trafiłam do Ciebie pomyślałam że może nadszedł odpowiedni czas. To był impuls – wyrwałam do sklepu, nakupowałam nasion, ziemi i różnego rodzaju rozsadników. W domu od razu zabrałam się do pracy. Zastawiłam w kuchni cały stół i parapety sadzonkami. Mąż pukał się w czoło i myślał że zwariowałam. Dla synka była to świetna zabawa, bo oczywiście jak by to było gdyby i on nie uczestniczył w tym całym moim szaleństwie. Efekty nie są mocno zaskakujące, bo nie wzeszła mi nawet połowa moich roślinek. Wyhodowałam pomidorki które w połowie rozdałam znajomym z działkami czy większymi ogrodami i im rozrosły się niesamowicie. U mnie ze wszystkich krzaczków zebrałam łącznie do max 10 sztuk pomidorków, ale się nie załamuję (za rok znowu posadzę). Cukinia puszczała tylko kwiaty i na tym się kończyło, a sadzonki z tego samego siewu zawiezione do mamy na działkę dały piękne plony(wyobraź sobie jaka mnie zazdrość wtedy zżerała 😉 ) Połowa z moich sadzonek w ogóle nie powzrastała, a kolejną część zeżarły mszyce. 😛 Jedyne czym mogę się pochwalić to lubczyk, bazylia, różne odmiany mięty, sałata, marchewka i stevia(ona już jednak nie z nasion a zakupiony krzaczek)… ale to zawsze coś 😉 Największym moim sukcesem i zaskoczeniem są poziomki, które pięknie urosły i myślę że w przyszłym roku będę miała już z nich pierwsze plony. Kilka dni temu odkryłam że czosnek który zasadziłam na wiosnę puścił szczypior i zapowiada się że będzie rósł dalej 😀 To niezwykłe doświadczenie które mogłam poznać dzięki Tobie daje mi dużo radości, dlatego tez nie zrażam się i w przyszłym roku jeszcze solidniej podejdę do tego zadania 🙂
Lubię tego bloga przede wszystkim za jego praktyczną stronę. Zawsze, gdy wpisywałam w wyszukiwarce jakieś hasło związane z szeroko rozumianym balkonowaniem pojawiały mi się artykuły z „Balkonu” :)W zasadzie teraz juz nie szukam globalnie tylko od razu zagladam tutaj. Wiem, że znajdę tu i wskazówki dotyczące pielęgnacji roslin i te związane z ich aranżacją. Cieszę się, że jest takie miejsce w sieci dla pasjonatów mikro ogrodów na balkonach. Pozdrawiam 🙂
W internecie jest mnóstwo stron z wartościowymi poradami, a jednak nie wszystkie są oblegane i nie każda przypadnie nam do gustu. Bo nie o same „dobre rady” przecież chodzi, nie o same piękne zdjęcia. Na Słonecznym Balkonie jest bardzo miła atmosfera i to czuć w każdej notce, w każdym komentarzu. Autorka nie popisuje się swoją wiedzą, a często przyznaje, że nie pozjadała wszystkich rozumów, że nie wie absolutnie wszystkiego i chętnie korzysta z rad innych, nie robi z siebie guru, mistrza… To budzi sympatię i zaufanie. I jeszcze bardzo podoba mi się sama idea bloga. Pokazuje on, że nie trzeba mieć kilku hektarów, żeby cieszyć się własnymi uprawami, że nie trzeba mieszkać na wsi, że można mieć swój mini ogródek w mieszkaniu (nawet bez słonecznego balkonu) i że daje to niesamowitą radość.
Na słoneczny balkon trafiłem w zeszłym roku. Zaglądam ty kilka razy w niesiącu. Na blogu znajdują się ładne zdjęcia, porady.
Na Słoneczny Balkon trafiłem kilka dni temu. Przypadkiem. I po raz kolejny potwierdza się niepisana zasada, że piękne rzeczy w życiu przydarzają nam się przypadkiem. To miejsce od razu przypadło mi do gustu. Z wielu powodów. I trudno wybrać jeden. Miejsce, z którego kipi pasją. W dodatku wszystko w przyjaznej, domowej atmosferze. No i przede wszystkim wiele ciekawych, przydatnych informacji i inspirujących pomysłów. Dzięki Tobie/Przez Ciebie mój balkon nigdy nie będzie już taki sam!
Dzięki!:)
Najbardziej ciekawe i pomocne rady 🙂
Pozdrawiam serdecznie :)))
Lubię Słoneczny Balkon przede wszystkim za to, że nie boi się wyzwań. Mnie samej do głowy by nie przyszedł pomysł uprawy cukinii na balkonie i jestem ciekawa czym jeszcze zaskoczy nas Słoneczny Balkon 🙂 Fajne jest również to, że można tu uzyskać w błyskawicznym czasie odpowiedź na nurtujące nas pytanie. Lubię się tutaj inspirować, a dzięki Słonecznemu Balkonowi już dzisiaj cieszę się świetnymi kwadratowymi doniczkami z podstawkami 🙂
Lubię Słoneczny Balkon za piękną szatę graficzną. Fotografie zamieszczone na blogu są ucztą dla oczu i motywacją do podjęcia próby uprawy własnych roślin. W okresie wiosenno- letnim znajduję tu wiele wskazówek dotyczących opieki nad roślinkami,a w czasie jesienno- zimowym przy pomocy wpisów, napisanych piękną polszczyzną,w sposób jasny i przystępny, planuję nowy sezon ogrodniczy :)Dlatego Słoneczny Balkon jest balsamem na moje serce o każdej porze roku.
Tak trzymaj dalej! Stała czytelniczka
Słoneczny Balkon stał się dla mnie poradnikiem, po który sięgam jeśli potrzebuję pomocy. Nie szukam u wujka Google, lecz od razu tutaj przychodzę. Jeśli chcę popatrzeć na piękne rośliny to też tu przychodzę. No i zazdroszczę 🙂 nie mylić z zawiścią 😉 moje rośliny nie sa takie wspaniałe 🙂
Uwielbiam bloga za pasję, którą widac na każdym kroku, za inspirację do stworzenia mojego własnego zielonego, warzywno-owocowo-ziołowego i dzielenia się moimi porażakami i sukcesam na moim własnym blogu. Lubię za różnorodność roślin, za to, ze jest tu większość gatunków ziół i warzyw. Lubię za nieustanny rozwój, za eksperymenty. Lubię za prezentację róznych form nawożenia roślin i przydatnych gadzetów. No i atmosfera i rady Basi w kazdej sytuacji bezcenna.
Podoba mi się, że nie idziesz na uprawowe skróty i nie kupujesz gotowych sadzonek [co akurat robię ja]. Siejesz, zastawiasz wszystkie parapety w domu małymi pojemniczkami, doglądasz, fotografujesz i kibicujesz wszystkim roślinkom i każdej z osobna, po czym opisujesz to na blogu [i wpędzasz mnie w kompleksy, że znów kupuję gotowe sadzonki]. Nie zrażasz się niepowodzeniami ogrodniczymi, przyznajesz się (publicznie) do porażki, wyciągasz z niej wnioski, dzielisz się nimi z czytelnikami i dzięki temu inni mogą się z Twoich doświadczeń uczyć. Lekcje przydatne na balkonie i w ogrodzie 🙂
Zdjęcia roślin z Twojego balkonu to coś, co lubię najbardziej. W komplecie z opisami jak hodować rośliny przetłumaczonymi z ogrodniczego na ludzkie, sprawia, że bardzo chętnie wracam do Twojego bloga i marzę już o wiośnie, żeby wszystkiego spróbować;)
Inspiracje, wspaniałe pomysły dla każdego – i te proste do realizacji i te, o których możemy sobie jedynie pomarzyć (a cóż to by było za szare życie bez marzeń)! Praktyczne porady wraz ze wskazówkami – krok po kroku, prosto i zrozumiale nawet dla kompletnych żółtodziobów.
Zdjęcia – prawdziwe, bez ściemy pt. photoshop 🙂
No i pomysł – sam pomysł strony zasługuje na szóstkę z plusem!
Pozdrawiam serdecznie – działkowiec z balkonikiem metr na metr 🙂
Najpierw zaczne od bloga, jest przejrzysty,czytelny, posiada piękne zdjęcia, jest tematyczny, posiada ciekawe porady,opisy,dobrze go sie czyta przy porannej filiżance kawki i planowanu co dalj zrobic na balkonie:)
dla mnie jest to blog jakiego brakowało od dawna, w ogromnej masie blogów wyróżnia się potrzebną tematyką, fachowa wiedza, prawdziwością, czego w sklepach ogrodniczych czasami na próżno szukać. i każdy nawet posiadacz jednej marnej roślinki może liczyć tutaj na pomoc i radosny słoneczny wirtualny uśmiech i mila gościnę. zaglądam i zaglądać tu nadal będę.
Słoneczny balkon urzekł mnie różnymi praktycznymi wskazówkami niezbędnymi do rozpoczęcia przygody z roślinami. Ciekawe artykuły, zdjęcia, na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie:)No i gotowość niesienia pomocy w sytuacjach awaryjnych tj. pomocy! mam mszyce:( Dostałam świetne wskazówki co zrobić już w ten sam dzień!Dziękuję:)